Na świecie żywność wyraźnie tanieje: będzie spadek inflacji?

żywność
Od 14 lat nie notowano tak niskich cen żywności, jednak na obniżki w Polsce będzie trzeba poczekać, fot. shutterstock.
Indeks cen żywności FAO czwarty miesiąc z rzędu notuje spadek. Obniżki sięgają już 8,6 proc. względem czerwca. Ostatni raz tak dużą obniżkę z miesiąca na miesiąc odnotowano w 2008 roku.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Choć nie odczuwamy tego w sklepach, a tym bardziej w portfelach ceny żywności w ujęciu światowym wyraźnie spadają. A to oznacza, że wkrótce fala obniżek może dotrzeć także do Polski. Jak wynika z analiz Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa (w skrócie FAO) lipiec przyniósł najmocniejszy od niemal 14 lat spadek cen żywności.

Globalna obniżka cen żywności

Kiedy 1,5 roku temu media informowały o drożejącej żywności, nikt nie spodziewał się takich wyników inflacji, jakie dzisiaj mamy (ostatnie odczyty mówią o niemal 16 procentowej podwyżce cen). Już zeszłej jesieni wiadomo było, że spirala drożyzny nakręca się szybciej niż się spodziewano. Podwyżki cen żywności pogłębiły represję finansową, ale skutki tego procesu odczuliśmy wyraźniej dopiero wiosną. Dlatego informacje o obniżce cen żywności są tak cenne teraz – choć jeszcze nie odczuwamy tego płacąc za zakupy, możemy się spodziewać, że pierwsze efekty dotrą do nas z opóźnieniem.

Indeks cen żywności FAO czwarty miesiąc z rzędu notuje spadek. Obniżki sięgają już 8,6 proc. względem czerwca. Ostatni raz tak dużą obniżkę z miesiąca na miesiąc odnotowano w 2008 roku, gdy mieliśmy do czynienia z światowym kryzysem ekonomicznym.

Jak informuje portal Bankier.pl tak wyraźny spadek indeksu FAO zawdzięczamy przede wszystkim znacznej przecenie olejów jadalnych, które w lipcu potaniały aż o 19,2%, choć wciąż były o ponad 10% droższe niż w lipcu 2021 roku. Bardzo znacząco – bo o 11,5% mdm – spadły też ceny zbóż.

Dobry rok dla rolnictwa

Ceny spadły po tym jak odblokowano port w Odessie, wcześniej zaminowany przez rosyjską flotę (jeszcze na początku wojny). Zboża dotrą do państw Bliskiego Wschodu i Afryki. Dodatkowo FAO poinformowało o wyjątkowo płodnych zbiorach zbóż na północnej półkuli Ziemi.

Dobre wiadomości na pewno przydadzą się zmęczonym drożyzną Polakom. Jednak póki co musimy uzbroić się w cierpliwość. Jak zauważa analityk finansowy portalu Bankier.pl choć ceny podstawowych i nieprzetworzonych produktów spadły to na inflację wpływ ma wiele innych czynników. Choćby rosnące ceny paliw, nawozów sztucznych, opakowań czy kosztów pracy.

Inflacyjny maraton

Nadzieja na poprawę sytuacji jest niezbędna, bo wyjątkowo źle znosimy inflacyjny maraton. Nic dziwnego gdyż pensje w Polsce są wciąż wyjątkowo niskie. Jeśli porównamy dane dotyczące kategorii „żywność i napoje bezalkoholowe” między lipcem 2021 roku a czerwcem 2022 dynamika cen przyspieszyła z 3,1 proc. do 14,2 proc.

To oznacza, że ceny rosły szybciej niż kiedykolwiek wcześniej w XXI wieku. I zdaje się, że to nie koniec podwyżek cen produktów spożywczych. Jednak dane FAO pozwalają wierzyć, że na końcu tego ekonomicznego dramatu jest szansa na stabilizację.

ZOBACZ RÓWNIEŻ