Zielona transformacja i walka o talenty. Banki szykują się na nowe wyzwania

Podsumowanie Europejskiego Kongresu Finansowego
Podsumowanie Europejskiego Kongresu Finansowego
Dziś instytucje finansowe nie martwią się o pandemię. Główne problemy dopiero nadejdą. Brak zdolnych ludzi do pracy, wyzwania związane z zieloną transformacją oraz nadchodzące stopy procentowe, które mogą poważnie zagrozić stabilności niektórych banków to dziś wyzwania, o których się mówi - wynika z debaty podsumowującej Europejski Kongres Finansowy.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Sesja kończąca tegoroczny Europejski Kongres Finansowy rozpoczęła się od podsumowania prac w ramach tzw. okrągłych stołów, podczas których eksperci analizowali najważniejsze wyzwania stojące przed sektorem bankowości.

Ludwik Kotecki, dyrektor Instytutu Odpowiedzialnych Finansów zwrócił uwagę na poważne wyzwania gospodarcze, jakie stoją przed instytucjami finansowymi. - Wzrost gospodarczy jest nieco wyższy, niż zakładany. W lepszej kondycji niż przewidywano w czerwcu są finanse publiczne. Inne wskaźniki, jak np. poziom bezrobocia, również są dobre. Tyle, że widzimy nowe problemy - powiedział.

Kotecki wskazał na pogłębiające się nierówności gospodarcze, związane m.in. z wysoką inflacją czy też rosnącym deficytem na rachunku obrotów towarowych, czyli negatywnym bilansem płatniczym w Polsce.

Piotr Alicki, prezes zarządu, Krajowa Izba Rozliczeniowa, podsumował obrady technologicznego okrągłego stołu. - To, co istotne to fakt, że wśród naszych rekomendacji nie ma już kwestii stricte związanych z tematami covid-owymi. CEO banków wiedzą, jak sobie z nimi radzić i są przygotowani na podobne sytuacje w przyszłości - powiedział.

Doświadczenia płynące z ostatnich kilkunastu miesięcy mają jednak wpływ na nowe rekomendacje, bo po prostu zmienił się świat. - Głównym wyzwaniem są sprawy kadrowe w branży IT. To z kolei rzutuje na wiele innych obszarów, jak np. rozwój technologii w firmach - dodał.

Marek Lusztyn, wiceprezes zarządu ds. zarządzania ryzykiem w mBanku zwrócił uwagę na trzy główne ryzyka zagrażające stabilności sektora bankowego w Polsce. To przede wszystkim nadużywanie pojęcia abuzywności by dać klientom możliwość unikania skutków umów obarczonych ryzykiem, wzrost ryzyka kredytowego w związku z transformacją energetyczną oraz ekspozycja sektora bankowego na obligacje skarbu państwa.

Uczestnicy panelu głosowali na największe ich zdaniem wyzwanie, jakie stoi przed sektorem bankowym. - Transformacja energetyczna wygrała minimalnie z nierozsądną polityką fiskalną państwa. To bardzo optymistyczne - zauwazył Jan Krzysztof Bielecki, przewodniczący Rady Programowej Europejskiego Kongresu Finansowego.

Największe wyzwania dla sektora bankowego

Iwona Kozera, partner zarządzający EY Consulting w Polsce, zastępca partnera zarządzającego EY Consulting w regionie EMEIA, podsumowała najnowszą mapę wyzwań stojących przed sektorem bankowym w Polsce.

- Rok temu branża bankowa zwracała przede wszystkim na kryzys, szczególnie w obszarze niskich stóp procentowych oraz pozwów frankowych w kontekście zarządzania nimi przez sądy - powiedziała.

W tym roku największe ryzyka są inne. - Najczęściej wskazywanym wyzwaniem jest wojna o talent szczególnie w obszarach technologicznych, adaptacja do nowych sposobów pracy czy też rosnące koszty dla banków i gospodarki związanych ze zrównoważonym rozwojem oraz narastające ryzyko kredytowe - wyliczała podczas Europejskiego Kongresu Finansowego.

Głos zabrali prezesi najważniejszych banków w Polsce.

- Kluczowym tematem dla sektora to wciąż temat kredytów walutowych i frankowych - zauważyła Elżbieta Czetwertyńska, wiceprezes zarządu Banku Handlowego w Warszawie.

To, jak zakończą się te sprawy wpłyną bardzo mocno na cały sektor, głównie ze względu na poziom kapitałów, którymi będą dysponowały banki i jednocześnie jakie będą miały możliwości finansowania dalszego rozwoju gospodarczego. Drugim ryzykiem jest kwestia precedensu w relacjach między klientami a bankami. - Niewykluczone, że jak stopy procentowe pójdą w górę, to klienci będą oczekiwać, że to banki poniosą koszt. Dla banków przewidywalność jest bardzo ważna więc myślę, że rozstrzygnięcie tego tematu jest ważne dla wszystkich stron - powiedziała.

Drugim megazywaniem, zdaniem Czetwertyńskiej, jest niska rentowność sektora i wysokie koszty regulacyjne dla banków.

Cezary Stypułkowski, prezes zarządu mBanku podkreślił problem, jakim jest wielkość portfela obligacji skarbowych w bilansach banków. - Obecnie wynosi on 30 proc. Czynnikiem, który pcha nas w tym kierunku jest podatek bankowy - powiedział. Jak zauważył, wiele osób nie dostrzega jeszcze tego problemu, ale wraz ze wzrostem stóp procentowych mogą pojawić się poważne komplikacje. - Wówczas może dojść do istotnej przeceny wartości portfeli obligacyjnych odbijając się na kapitałach banków. Docecelowo niektóre banki mogą znaleźć się w trudnej sytuacji - powiedział.

Jan Emeryk Rościszewski, prezes zarządu, PKO Bank Polski, podkreślił znaczenie problemu, jakim jest niedobór kadr. - Problem talentów jest absolutnie sprawą kluczową. Polska miała z różnych powodów wielką szansę, aby zbudować znakomitą szkołę informatyczną. To jeden z okrętów flagowych polskiej edukacji wyższej. Strasznie wazną rzeczą jest, byśmy teraz zatrzymali te talenty w kraju - zauważył podczas Europejskiego Kongresu Finansowego.

Prezes PKO zwrócił także uwagę na konieczność budowania drugiego okrętu flagowego polskiej gospodarki. - Tym produktem mogą być rozwiązania dla sektora bankowego, szczególnie w bankowości detalicznej. Na przykład rozwiązania mobilne. Dziś powinniśmy to eksportować a z różnych powodów nam nie wychodzi - dodał.

Jak zaznaczył, wszystkie banki muszą mocno postawić na rozwój technologiczny. - Świat tradycyjny banków się skończył - skomentował.

Brunon Bartkiewicz, prezes zarządu, ING Bank Śląski, opowiedział o najważniejszych jego zdaniem długoterminowych wyzwaniach stojących przed sektorem bankowym. - To przede wszystkim brak inwestycji prywatnych i brak rozwoju innowacyjnej gospodarki. Nasza gospodarka nie dogania świata w zakresie produktywności, robotyzacji czy zastępowania pracy fizycznej - powiedział.

W Polsce nie widać możliwości wykreowania długoterminowej przewagi konkurencyjnej gospodarki. 

- Drugi problem to proces nadużywania sformułowań abuzywności oraz rosnącego zamętu w wiedzy ekonomicznej Polaków. My się wręcz cofamy, jeśli chodzi o zrozumienie procesów ekonomicznych. Zaczyna wygrywać bunt – im głośniej się krzyczy, tym bardziej można poddać w wątpliwość umowy długoterminowe - dodał. Trzeci obszar to transformacja energetyczna. Brunon Bartkiewicz zwrócił uwagę także na zmieniającą się funkcję banków w finansowaniu rozwoju gospodarczego. Pandemia pokazała, że to rządy chcą bezpośrednio finansować gospodarkę, jednocześnie finansując te pomysły w bankach - w Polsce widać to właśnie przez temat obligacji skarbowych w portfelach banków.

Przemek Gdański, prezes zarządu, BNP Paribas Bank Polska, podkreślił istotę transformacji energetycznej. - Pandemia przyniosła nam jedną, pozytywną rzecz. Uzmysłowiła, że ryzyko związane z globalnym ociepleniem dzieje się naprawdę i jeśli nie zaczniemy działać w sposób szybki i spójny, to świat się skończy. Banki mają dużą rolę do odegrania nie tylko jako źródło finansowania projektów zmieniających energetykę, ale także poprzez podejście na klientów, którzy nie mają pomysłu ani strategii w zakresie transformacji. Trzeba albo wsparać powstanie takich planów albo mówić "nie" dla projektów, które nie będą wpisywały się w ten trend - dodał. Gdański odniósł się również do walki o talenty w branży.

Joao Bras Jorge, prezes zarządu Banku Millennium, stwierdził że w Polsce świetnie radzimy sobie z rozwiązywaniem problemów bieżących i tych, które pojawią się w przyszłości. - W 2020 roku banki nie przestały dawać kredytów mimo złej sytuacji gospodarczej. Jesteśmy dobrzy w rozwiązywaniu problemów, które nadejdą. Ja wiem, że poradzimy sobie ze wzrostem stóp procentowych, z potencjalnym odejściem inwestoró zagranicznych - powiedział.

Jak zauważył, jest jeden obszar, z którym sobie nie radzimy. To rozwiązywanie problemów, które już mamy. - Te problemy są i robią się coraz większe - dodał. Przykładowo, kwestie regulacyjne i temat podatku bankowego, który ogranicza sektor czy też brak normalnych relacji z konsumentami.

Wojciech Hann, prezes zarządu, Bank Ochrony Środowiska stwierdził, że z problemów, które początkowo są mało istotne, wyrastają poważne chmury. Przykładowo, ubezpośrednianie rynków finansowych. - Musimy pogodzić się z tym, że zwłaszcza w bankowości detalicznej miejsca dla tradycyjnych banków będzie coraz mniej. Teraz udajemy, że ten proces nie postępuje tak szybko, jak postępuje - stwierdził.

Drugim obszarem jest zielona transformacja, która jest największym wyzwaniem cywilizacyjnym od kilkudziesięciu lat nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie. - Banki nie umieją zmierzyć się z wyzwaniem, jak generować bankowalne projekty w obszarze zielonej transformacji - dodał.

ZOBACZ RÓWNIEŻ