Trwa VII Kongres Energetyczny DISE we Wrocławiu. "Papier wszystko przyjmie, gorzej z realizacją"

The Bridge
The Bridge, Fot. materiały prasowe
We Wrocławiu trwa VII Kongres Energetyczny DISE. Paneliści dyskutują m.in. o energetyce, gospodarce i OZE. - Wiele państw już teraz ma problem z osiągnięciem 40 proc. redukcji emisji, a dajemy sobie cel 55 proc. Papier wszystko przyjmie, gorzej z realizacją – powiedział podczas wydarzenia poseł do Parlamentu Europejskiego Grzegorz Tobiszowski.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Wśród panelistów panuje zgoda co do tego, że Polska powinna brać czynny udział w dyskusji o transformacji energetycznej Unii Europejskiej. - Kluczem jest właściwa diagnoza - powtarzają prelegenci. - Powiązania finansowe i gospodarcze to wielki świat. Europa nie może nie widzieć tych procesów. Musimy być sprawniejsi w stosunku do innych kontynentów, abyśmy mieli co zaoferować. Troska o klimat to kwestia oczywistości, musimy być skuteczni we współpracy również na zewnątrz Europy - stwierdził z kolei Grzegorz Tobiszowski. 

Zielona rewolucja

Podczas Kongresu Energetycznego DISE najwięcej mówi się o proekologicznych rozwiązaniach. – Sektor finansowy zyskuje na zielonym ładzie. Zielony rynek mocno się rozwinął. To wręcz nowy obszar, w którym banki mogą zyskać przewagę – stwierdził Adam Burda, dyrektor departamentu klienta strategicznego w PKO Bank Polski.

Prof. Wojciech Myślecki z Polskiego Stowarzyszenia Energii powiedział, że Polska musi przebudować energetykę z Niemcami, gdyż to to nasz jedyny realny sojusznik. – Moim zdaniem polityka klimatyczna służy odbudowie przywództwa unijnego na świecie. Mamy być pierwszą grupą państw z całkowicie nową energetyką. To ma być nasz wyznacznik – dodał prof. Myślecki.

– Poszukiwanie różnych technologii przetwarzania energii na poziomie lokalnym jest związane z korzyścią łączenia sektorów - wyjaśniał z kolei Rafał Gawin, prezes Urzędu Regulacji Energetyki.

Bezpieczeństwo energetyczne

- Podstawą bezpieczeństwa energetycznego są stabilne stabilne źródła energii! - powiedział Tobiszowski. Jak tłumaczył europoseł, odejście od paliw kopalnych będzie możliwe dopiero po zbudowaniu pierwszych reaktorów jądrowych, a do tego czasu role przejściową będzie pełnił gaz ziemny.

Podczas paneli skupiano się również na zagadnieniach związanych z elektromobilnością. Jak zaznaczył Piotr Dziadzio, wiceminister w ministerstwie klimatu i środowiska, wyzwania, przed którymi stoi rynek elektromobilności w naszym kraju skupiają się m.in. na rozbudowie sieci elektroenergetycznej oraz zapewnieniu surowców do produkcji e-samochodów czy baterii. – Największym wyzwaniem przed transformacją sektora jest osiągnięcie celów neutralności klimatycznej przy zachowaniu bezpieczeństwa energetycznego - podsumował polityk.

ZOBACZ RÓWNIEŻ