Sekrety ludzi sukcesu. Ewa Chodakowska

Ewa Chodakowska
Ewa Chodakowska
Poprosiliśmy znanych przedsiębiorców i sportowców, żeby opowiedzieli nam jak osiągnąć sukces. Tym razem odpowiada Ewa Chodakowska, trenerka fitness, właścicielka marki BeBio.
ARTYKUŁ BEZPŁATNY

z miesięcznika „My Company Polska”, wydanie 5/2021 (68)

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Jak osiągnąć sukces: Zwolnij

Wyjeżdżając wiele lat temu na dwutygodniowe wakacje do Grecji, planując odetchnąć, zebrać myśli, zastanowić się, co dalej, już pierwszego dnia poznałam Lefterisa (Kavoukisa – przyp. red.), aktualnie mojego męża i współwłaściciela naszej firmy Bebio. To właśnie Lefteris pokazał mi, jak wspaniale można łączyć miłość do ludzi, chęć niesienia pomocy, z miłością do sportu. Przez kolejne pół roku obserwowałam warsztat Lefterisa i to dzięki niemu podjęłam decyzję o tym, że będę terenem. 

Dobry trener to też psycholog – z takim przekonaniem najpierw podjęłam pracę w klubie fitness, w którym pracował Lefteris, żeby po trzech miesiącach praktyk przenieść swoje podopieczne pod dach kawalerki, w której mieszkaliśmy z Lefterisem. Dziewczyny znajdowałam przez Facebooka, odzew był fenomenalny! Kiedy mój dzień wypełnił się treningami personalnymi po brzegi, zaproponowałam Lefterisowi, żeby przeprowadzić się do większego domu, w którym będę mogła otworzyć swoje studio i przyjmować osoby w grupach. Dwie ulice wyżej wynajęliśmy 350-metrowy dom, z jednym piętrem zagospodarowanym na moje studio athletic pilates. Podczas pracy z podopiecznymi zrozumiałam, że trening to narzędzie do wprowadzania zmian w życie.

Po pół roku prowadzenia studia pomyślałam o Polkach. Od początku swoje działania kierowałam do kobiet, z myślą o mojej mamie, która całe swoje życie myślała o innych. Chciałam, żeby Polki znalazły dla siebie czas, zaczęły realnie troszczyć się o siebie i swoje potrzeby. Kiedy wracałam do Polski, moim celem nie były pieniądze.

Zeszły rok był dla mnie przełomowy. Wraz z rozpoczęciem się pandemii i pierwszego lockdownu mój kalendarz po raz pierwszy od dziesięciu lat zrobił się niemalże pusty. Do czasu pandemii nie potrafiłam się zatrzymać. Każda wolna chwila wywoływała we mnie wyrzuty sumienia – przecież mogłabym poświęcić ją na coś konstruktywnego, ważnego. Nagle miałam masę wolnego czasu, z którym nie wiedziałam, co mam zrobić. Postanowiłam, że nigdy więcej nie będę już żyła z taką intensywnością jak wcześniej. 

 

Jaki jest twój najlepszy nawyk?

W zeszłym roku poznałam bliżej, czym jest relaksacja. To znakomite narzędzie, z którego korzystam codziennie rano i wieczorem od wielu miesięcy.

Jak pożytkujesz kwadrans wolnego w ciągu dnia?

Tworzę i współprowadzę kilka firm, prowadzę samodzielnie swoje profile w social mediach, więc mam nienormowane godziny pracy. Dbam o codzienny kontakt z najbliższymi – wspólny czas z mężem czy zabawę lub spacer z naszym psem.

Co powiedziałabyś sobie nastoletniej?

Dziś dzieci i nastolatki jeszcze częściej niż kiedyś spotykają się z hejtem, który może dramatycznie wpłynąć na ich postrzeganie siebie przez resztę życia. Od zawsze miałam duże wsparcie i akceptację ze strony rodziców, więc jako nastolatka byłam dosyć pewna siebie. Jeśli miałabym coś powiedzieć sobie młodszej – to nie odbieraj tak wszystkiego personalnie i emocjonalnie. Jeśli ktoś cię zaczepia, niekonstruktywnie krytykuje, próbuje obrażać, odpuść sobie wchodzenie w polemikę.

Pozostałe wypowiedzi w ramach cyklu "Jak osiągnąć sukces", można znaleźć TUTAJ.

My Company Polska wydanie 5/2021 (68)

Więcej możesz przeczytać w 5/2021 (68) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.


Zamów w prenumeracie

ZOBACZ RÓWNIEŻ