Reklama

Rewolucja na szczycie imperium Solorza. Dzieci miliardera przejmują stery i czyszczą szeregi

Solorz żak
Zygmunt Solorz przegrał walkę o odebranie majątku przekazanego własnym dzieciom / Fot. mat. pras. Polsat
Dzieci Zygmunta Solorza – Tobias Solorz, Piotr Żak i Aleksandra Żak – ostatecznie przejęły kontrolę nad kluczowymi spółkami imperium swojego ojca, przeprowadzając błyskawiczną i brutalną wymianę kadr. Po miesiącach spekulacji i prawnych batalii, sukcesja stała się faktem, a z najważniejszymi stanowiskami żegnają się wieloletni, zaufani ludzie miliardera. To koniec pewnej epoki.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Reklama

Fundamentem obecnych zmian jest kluczowe rozstrzygnięcie prawne, które zapadło poza granicami Polski. Jak relacjonowaliśmy na naszych łamach Sąd Książęcy w Liechtensteinie wydał prawomocny wyrok potwierdzający, że Zygmunt Solorz skutecznie przekazał współkontrolę nad grupą swoim dzieciom, co usankcjonowało ustalenia jeszcze z sierpnia 2024 r. Więcej na ten temat przeczytasz w artykule podsumowującym historię głośnej sukcesji w imperium Zygmunta Solorza. Decyzja sądu z Vaduz otworzyła drogę do walnych zgromadzeń, na których dzieci miliardera mogły wreszcie sfinalizować przejęcie władzy, ignorując sprzeciwy ojca i jego obecnej żony. To właśnie ten wyrok stał się "zielonym światłem" do przeprowadzenia wielkich porządków w strukturach holdingu.

Wielkie czystki w Polsacie. "Żelazna gwardia" Solorza odchodzi

Najbardziej spektakularne zmiany dotyczą sektora medialnego. Nowe władze nie miały sentymentów nawet dla najbardziej zasłużonych postaci. Z zarządem Telewizji Polsat pożegnał się Wiesław Walendziak, który odpowiadał za kluczowy obszar informacji i publicystyki – podaje Wirtualne Media. Walendziak, będący jedną z najważniejszych postaci w otoczeniu Solorza, stracił również miejsce w radzie nadzorczej energetycznego giganta ZE PAK. Jego kompetencje w telewizji przejmie teraz bezpośrednio Piotr Żak, syn miliardera, co wyraźnie pokazuje konsolidację władzy w rękach rodziny.

Równie głośnym echem odbiło się odejście Józefa Birki, wieloletniego prawnika i doradcy Zygmunta Solorza, który zrezygnował z zasiadania w radach nadzorczych Cyfrowego Polsatu, Polkomtelu i Telewizji Polsat – donosi Wirtualne Media. Birka, który przez dekady był "cieniem" Solorza przy najważniejszych transakcjach, pozostanie w grupie jedynie w roli doradcy.

Koniec epoki "Cesarzowej". Nina Terentiew traci wpływy

W ramach zmian strukturalnych doszło do wydarzenia, które symbolicznie kończy pewien rozdział w historii polskiej telewizji. Nina Terentiew, nazywana "Carycą telewizji", została odwołana ze stanowiska członka rady nadzorczej Telewizji Polsat. Informację o tym, że Terentiew nie będzie już zasiadać w organie nadzorczym - wskazuje Business Insider.

Mimo utraty formalnego wpływu na nadzór spółki, "ikona" mediów nie znika całkowicie z korytarzy przy ulicy Ostrobramskiej. Jak ustalił serwis, Nina Terentiew pozostanie w Grupie Polsat Plus, pełniąc funkcję doradczą, co ma pozwolić firmie nadal korzystać z jej ogromnego doświadczenia programowego – informuje Onet. To jednak wyraźny sygnał, że nowe pokolenie właścicieli stawia na własną wizję zarządzania, odsuwając legendy na boczny tor.

Piotr Żak bierze wszystko. Nowy prezes Cyfrowego Polsatu

Centralną postacią nowego układu sił stał się młodszy syn miliardera, Piotr Żak. Rada nadzorcza powierzyła mu funkcję prezesa zarządu Cyfrowego Polsatu, co czyni go de facto najważniejszą osobą w operacyjnym zarządzaniu mediami grupy. Decyzja ta zapadła podczas niedawnego posiedzenia, a Piotr Żak łączy to stanowisko z kierowaniem Telewizją Polsat, której szefuje od stycznia ubiegłego roku – donosi RMF24.

Wzmocnienie pozycji Piotra Żaka idzie w parze z roszadami w radach nadzorczych. Do organów kontrolnych Cyfrowego Polsatu i ZE PAK weszli Tobias Solorz oraz ich siostra, Aleksandra Żak, co cementuje rodzinną kontrolę nad biznesem – podaje Rzeczpospolita.

Aleksandra Żak z kluczową rolą w energetycznej potędze 

Do ścisłego kierownictwa imperium dołączyła również Aleksandra Żak, która dotychczas pozostawała z dala od bieżącego zarządzania biznesami ojca. Została powołana na stanowisko wiceprzewodniczącej rady nadzorczej zarówno w Cyfrowym Polsacie, jak i w energetycznej grupie ZE PAK. Jej wejście do organów nadzorczych w randze wiceprzewodniczącej ma na celu wzmocnienie bezpośredniej perspektywy właścicielskiej w kluczowych spółkach holdingu, co jest jasnym sygnałem, że rodzeństwo zamierza wspólnie i solidarnie pilnować rodzinnego majątku – podaje serwis Cyfrowy Polsat News.

To bezprecedensowy ruch, gdyż Aleksandra Żak do tej pory nie pełniła tak eksponowanych funkcji w strukturach korporacyjnych grupy, a jej rola ograniczała się do bycia biernym akcjonariuszem. Widać, że konflikt z ojcem, wyjątkowo mocno zintegrował rodzeństwo Solorzów i przy dzieleniu się fruktami sukcesji nikt nie został pominięty. 

Z USA do biznesowej elity. Kim jest Aleksandra Żak?

Przed objęciem tych wpływowych stanowisk, córka Zygmunta Solorza prowadziła życie z dala od błysku fleszy i warszawskich salonów, zyskując w mediach przydomek "tajemniczej córki". Przez lata mieszkała w Stanach Zjednoczonych, gdzie skupiała się na życiu rodzinnym oraz działalności filantropijnej, prowadząc fundację zajmującą się pomocą zwierzętom – donosi Business Insider. W przeciwieństwie do swoich braci, Tobiasa i Piotra, którzy od dawna byli wdrażani w meandry telekomunikacji i energetyki, Aleksandra nie angażowała się operacyjnie w biznesy ojca, a informacje o jej życiu prywatnym były szczątkowe. Sytuacja zmieniła się diametralnie w obliczu konfliktu sukcesyjnego, w którym zdecydowanie opowiedziała się po stronie braci, co ostatecznie doprowadziło ją do wejścia do gry o najwyższą stawkę w jednym z największych polskich koncernów – zauważa Radio ZET.

Powroty i nowi gracze. Były minister skarbu wraca do gry

Ciekawym wątkiem w tej korporacyjnej układance jest powrót znanych twarzy ze świata polityki i wielkiego biznesu. Do rady nadzorczej Zespołu Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin (ZE PAK) powołano Aleksandra Grada, byłego ministra skarbu państwa w rządzie PO-PSL. Grad wraca do spółki po kilkuletniej przerwie, co może sugerować chęć wzmocnienia kompetencji w sektorze energetycznym w obliczu transformacji, jaką przechodzi firma – zauważa portal LM.pl.

Dzieci Solorza sięgają też po ekspertów z zewnątrz. Do rady nadzorczej Cyfrowego Polsatu dołączyła Marta Poślad, dyrektorka z Google, oraz Jarosław Grzesiak, ceniony prawnik, co według interpretacji ekspertów ma na celu unowocześnienie struktury nadzoru i wprowadzenie świeżego spojrzenia z rynku technologii. 

Bilans otwarcia. Pełna dominacja sukcesorów

Podsumowując ostatnie dni, widać wyraźnie, że "wielkie porządki" zapowiadane przez media, zaraz po ogłoszeniu uprawomocnienia wyroku sądu w Vaduz, stały się faktem. Oprócz wspomnianych wyżej, ze stanowiskami pożegnali się także Aleksander Myszka i Wojciech Pytel (z rad nadzorczych Netii i Polkomtelu) oraz Henryk Sobierajski (z ZE PAK). Wszyscy byli kojarzeni ze "starą gwardią" Zygmunta Solorza.

Nowy zarząd i rady nadzorcze, zdominowane przez Tobiasa, Piotra i Aleksandrę, mają teraz czystą kartę do realizacji własnej strategii. Jak podkreślają komentatorzy, jest to finalizacja procesu sukcesji, która mimo oporu samego twórcy imperium, dokonała się na drodze prawnej i korporacyjnej. Dzieci Zygmunta Solorza dopięły swego i teraz to na nich spoczywa odpowiedzialność za przyszłość jednego z największych holdingów w Europie Środkowej.

Reklama

ZOBACZ RÓWNIEŻ

Reklama
Reklama