Potrzeba nowych pomysłów
Europejski Kongres Finansowy 2022 r. / fot. materiały prasowe.z miesięcznika „My Company Polska”, wydanie 7/2022 (82)
Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!
Główny problem, jaki obecnie stoi przed polskim sektorem bankowym to po pierwsze, polityka rządu, który wprowadzając np. wakacje kredytowe dla wszystkich posiadaczy kredytów hipotecznych, może doprowadzić do gigantycznych strat banków. Po drugie, ogólna sytuacja ekonomiczna w kraju, a po trzecie, – niedobór pracowników w sektorze IT, który obecnie jest kluczowy dla zapewnienia bezpieczeństwa systemu.
Problemów i wyzwań jest więcej.
Potrzeba wizji
– Potrzebne są nowe pomysły na rozwój gospodarki. Mamy przed sobą bezprecedensowe wyzwania makroekonomiczne, geopolityczne i technologiczne – powiedział prezes BOŚ, Wojciech Hann.
Jeśli myślimy o przyszłości, to widzimy konieczność budowy zielonej gospodarki. – Marzę o tym, że koncepcja zielonej gospodarki zagości wśród przedstawicieli świata biznesów i decydentów. Mam nadzieję, że w końcu zapadnie polityczny konsensus: to dobry kierunek dla kraju i gospodarki, a tym samym dla banków, które pomogą w finansowaniu rozwoju w kierunku zielonym, zrównoważonym, niskoemisyjnym – mówił podczas Europejskiego Kongresu Finansowego.
Dziś wszyscy stoimy w obliczu wojny w Ukrainie, ale jak zapewnił Hann, niebawem powrócimy do ekspansji w zielonym kierunku. – To kwestia ponadpolityczna. Mamy przed sobą cywilizacyjne wyzwanie, w którym musi też wziąć udział sektor bankowy. Znacząca kwota z tych potrzebnych na inwestycje setek miliardów euro musi pochodzić z banków i instytucji rozwojowych. Niestety, dziś musimy się mierzyć z wieloma ryzykami, bez metod wsparcia i środków gwarancyjnych sektor bankowy nie będzie w stanie pomóc – zaznaczył.
Problemy na horyzoncie
Debata prezesów toczyła się przede wszystkim wokół problemów związanych z kredytami: wciąż obecnym problemem frankowiczów, nowymi rozwiązaniami prawnymi (wakacje kredytowe) czy likwidacją wskaźnika WIBOR.
– Nie jest dobrze. Mamy inflację i nadchodzącą recesję – powiedział Cezary Stypułkowski, prezes mBanku. Narzekał także na nadmierną ochronę konsumentów oraz zaprzeczenie podstawowym paradygmatom funkcjonowania wartości jak rynkowa wycena instrumentów finansowych.
Zdaniem prezesów w 2008 r. polski sektor bankowy był jednym z najbardziej stabilnych w Europie. Dziś jest dokładnie odwrotnie. Brunon Bartkiewicz, obecny prezes ING Banku Śląskiego, stwierdził, że w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat polski sektor bankowy jest obecnie w najgorszej kondycji. – Nie jesteśmy przygotowani na to, co może się wydarzyć – zasygnalizował.
Joao Bras Jorge, prezes Banku Millennium, powiedział, że chciałby być optymistą, ale nie jest to możliwe. – Banki nie współpracują już tak dobrze ze sobą jak dawniej. Nie współpracujemy też z władzami i nadzorem finansowym. To są problemy – mówił. Przemek Gdański, prezes BNP Paribas, zauważył, że przez ogólne problemy gospodarcze przedsiębiorcy wstrzymują się z inwestycjami. Wszystko stało się nieprzewidywalne i każdy na tym traci.
Michał Gajewski, prezes Santander Bank, odniósł się m.in. do sytuacji na rynku kredytowym. – Tym klientom, którzy mają problemy, trzeba pomóc. I to robimy. Propozycje rządu idą jednak za daleko, ich konsekwencje będą miały w długim terminie wielki wpływ na wszystkich – stwierdził. Wprowadzenie tego pomysłu oraz brak dialogu z przedstawicielami banków to jeden z elementów braku niepewności na rynku. O tym mówiła Elżbieta Czetwertyńska, prezes Citi Handlowego.
Więcej możesz przeczytać w 7/2022 (82) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.