Polski startup SmartyMeet chce podnieść efektywność spotkań online. Nadchodzi czas video botów?

SmartyMeet
SmartyMeet, fot. materiały prasowe
Sławomir Kroczak, Monika Wyszyńska i Rafał Fic zakładają SmartyMeet, technologiczny start-up oferujący rozwiązania dla efektywniejszych spotkań online. W ramach spółki powstaje innowacyjny asystent AI (sztucznej inteligencji), który wesprze uczestników videorozmów, a docelowo samodzielnie poprowadzi spotkania sprzedażowe czy będzie pełnić funkcję doradcy klienta podczas zakupów e-commerce.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

SmartyMeet to nowy projekt zespołu, który stworzył Synthrone, cenioną przez gigantów rynku FMCG i beauty platformę narzędzi do automatyzacji procesów w handlu elektronicznym. Po sprzedaży spółki holdingowi Brand New Galaxy (BNG), obecnie należącemu do Stagwell Group, na fali hossy rozwiązań wykorzystujących sztuczną inteligencję Sławomir Kroczak, Rafał Fic oraz Monika Wyszyńska budują rozwiązanie usprawniające efektywność spotkań online - asystenta AI o nazwie Boe (czyt. Boł). Uczestniczy on w videorozmowach jako doradca, tłumacz, a także wsparcie techniczne będące zintegrowane m.in. z bazą wiedzy klienta. To innowacyjne narzędzie reprezentuje rynek inteligentnych wirtualnych asystentów (IVA - intelligent virtual assistant). Według danych Grand View Research rynek ten był wart w 2020 roku ponad 5,82 bln dol., a w 2028 roku ma osiągnąć wartość 51,9 bln dol. w, tym samym rosnąc w tempie 28,5 proc. rocznie.

Bogaci w doświadczenie

SmartyMeet to doświadczony i wszechstronny zespół. Współzałożycielem i głównym udziałowcem spółki jest Sławomir Kroczak, który wnosi 15-letnie doświadczenie w zarządzaniu projektami IT, w szczególności w e-commerce. Zanim zajął się tworzeniem asystenta AI w ramach SmartyMeet, założył a następnie jako Managing Director zarządzał i rozwijał spółkę Synthrone. To tam Kroczak wspólnie z Rafałem Fic i zespołem znakomitych specjalistów, zbudował narzędzia (PIM/DAM) do przetrzymywania i dostarczania treści wspierającej handel elektroniczny oraz audytowania tychże treści u setek e-retailerów na całym świecie. W SmartyMeet Fic objął stanowisko Chief Technology Officer, a jego zadaniami są rozwój strategii technologicznej firmy, tworzenie i wdrażanie usprawnień oraz nowych rozwiązań i systemów. Sprawuje też nadzór nad optymalizacją używania technologii w organizacji.

Do silnego w kompetencje IT duetu dołączyła Monika Wyszyńska, która wcześniej w spółce Moris Polska będącej Generalnym Wykonawcą była odpowiedzialna za pozyskanie i nadzorowanie wielomilionowych inwestycji, takich jak wyczekiwana i niedawno zakończona budowa skrzydła szpitala w Pruszkowie czy też zakończona budowa Ursynowskiego Centrum Kultury w Warszawie. Jako Dyrektor Generalny ds. Inwestycji nadzorowała wdrażanie działań operacyjnych firmy, tworzyła nowe możliwości inwestycyjne oraz odpowiadała za pozyskiwanie partnerów biznesowych oraz kluczowych pracowników. W SmartyMeet Wyszyńska objęła stanowisko Chief Operating Officer.

Sprawdź też: Czym jest deflacja

- Doświadczenie Moniki spoza branży IT to nasz atut, ponieważ jesteśmy w stanie spojrzeć na nasze procesy i procedury z innej perspektywy, co daje nam świeżość i efektywność. Poza tym ciągle działamy w branży budowlanej z tą różnicą, że zamiast betonowych bloków budujemy mikroserwisy i modele. Cieszę się, że Monika dołączyła do zespołu uzupełniając go kompetencyjnie – mówi Sławomir Kroczak, CEO SmartyMeet.

Wsparcie dla aktywnego uczestnictwa w spotkaniach

Spółka SmartyMeet powstała, aby odpowiedzieć na potrzebę podniesienia efektywności sprzedażowych i doradczych spotkań online. Jak wynika z badań przeprowadzonych przez Microsoft, wraz z wybuchem pandemii o 148 proc. wzrósł czas spędzany przez pracowników na całym świecie na wirtualnych spotkaniach. Coraz częściej mówi się o tzw. zoom fatigue, czyli zmęczeniu uczestnictwem w videorozmowach, wynikającym ze wzrostu intensywności cyfrowej dnia pracy, jak również konieczności jednoczesnego rozmawiania, tworzenia notatek i wyszukiwania informacji w bazach wiedzy o produktach i procesach. W efekcie notatki stworzone po spotkaniach często nie oddają tego, co zostało powiedziane, a pracownicy odczuwają obniżoną koncentrację i frustrację. Jednocześnie wielu pracowników nie wyobraża już sobie pełnego powrotu do biur oraz licznych podróży służbowych, co oznacza, że spotkania online zostaną z nami już prawdopodobnie na bardzo długo.

Rozwiązania oparte na sztucznej inteligencji (AI) coraz śmielej wspierają zespoły biznesowe w kategoryzowaniu oraz ustalaniu priorytetów dla informacji. I tak właśnie tworzony w Polsce przez SmartyMeet Boe staje się członkiem zespołu, który wspiera aktywne uczestnictwo w spotkaniach poprzez oszczędzanie czasu oraz podniesienie efektywności spotkań. Boe odciąża zespół m.in. przełamując bariery językowe podczas videorozmów, pełniąc funkcję lektora (jak w filmach) i jednocześnie tworząc notatki ze spotkań, które są automatycznie przesyłane do własnego systemu CRM. Boe podpowie nam również, czy poruszyliśmy wszystkie istotne kwestie na spotkaniu zawarte w playbook-u sprzedażowym oraz wyszuka i zaklasyfikuje w wypowiedzi słowa naznaczone emocjonalnie: zarówno te pozytywne, jak i negatywne.

- Zdecydowaliśmy, że aby Boe mógł w całości wykorzystywać swój potencjał, nie może on być – tak jak w rozwiązaniach konkurencyjnych – zaledwie dodatkiem do popularnych systemów do videorozmów takich jak Google Meet, Teams czy Zoom. Boe będzie żył i poruszał się po dedykowanym dla niego ekosystemie, co niewątpliwie zwiększy jego skuteczność oraz podniesie jakość doświadczenia użytkowników. Dzięki takiemu podejściu mamy pełną kontrolę nad wyglądem interfejsu oraz funkcjonalnościami dostarczanymi zarówno organizatorowi, jak i odbiorcy podczas videokonferencji. Nasze rozwiązanie jest zbudowane w oparciu o technologię Amazon Web Services, co umożliwia nam globalne skalowanie oraz najlepsze standardy w zakresie bezpieczeństwa i szyfrowania danych – komentuje Rafał Fic, CTO SmartyMeet.

Czas video botów?

Plany twórców SmartyMeet są ambitne. W perspektywie kilku miesięcy zamierzają wejść na rynek brytyjski, zintegrować system z globalnym dostawcą systemu CRM oraz rozpocząć rundę inwestycyjną.

- Wierzymy, że w niedalekiej przyszłości Boe będzie mógł samodzielnie poprowadzić spotkanie sprzedażowe czy też doradzić klientom podczas zakupów e-commerce, gdyż będzie zintegrowany z systemami CRM oraz PIM/DAM i tym samym będzie posiadał wiedzę i specyfikacje techniczne produktów oraz historie zakupowe. ChatBoty już na dobre zadomowiły się w naszej cyfrowej rzeczywistości, a zatem już czas, by do gry weszły VideoBoty, takie jak Boe. Technologicznie jesteśmy na to gotowi - podsumowuje Sławomir Kroczak.

ZOBACZ RÓWNIEŻ