Nowy pomysł rządu: nie będzie ozusowania umów cywilnoprawnych, ale w zamian dostaniemy to

Polski rząd zdecydował o rezygnacji z oskładkowania umów zleceń w dotychczas proponowanej formie, co potwierdził wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jan Szyszko w programie "Onet Rano Finansowo". Decyzja ta jest podyktowana zmianami na rynku pracy i wynika z analizy danych, według których liczba osób bez ochrony społecznej w Polsce drastycznie zmalała. Obecnie jedynie 1417 osób zatrudnionych na umowę o dzieło nie ma ubezpieczenia z żadnego innego tytułu.

Wpływ wcześniejszych reform

Reformy wprowadzone w 2016 roku, jak obowiązek składkowania umów zleceń do wysokości pensji minimalnej, znacząco poprawiły sytuację pracowników. Efektem tych działań jest także zmniejszenie udziału umów czasowych na rynku pracy z ponad 20% do poziomu średniej unijnej, wynoszącej około 11%.

Nowe propozycje rządu

Mimo rezygnacji z oskładkowania umów cywilnoprawnych rząd nie zamierza pozostawić tej kwestii bez zmian. Jak zapowiedział Szyszko, ministerstwo rozważa wprowadzenie regulacji, które umożliwią zaliczenie okresów pracy na umowach zlecenie do stażu pracy, mającego wpływ na przyszłe świadczenia emerytalne. Taki krok ma na celu wyrównanie różnic pomiędzy różnymi formami zatrudnienia.

Wzmocnienie Państwowej Inspekcji Pracy

Innym kluczowym elementem nowych działań jest wzmocnienie Państwowej Inspekcji Pracy (PIP). Rząd planuje zwiększenie budżetu PIP, co ma przyczynić się do efektywniejszego działania tej instytucji. Jan Szyszko wyjaśnił, że środki zostaną przeznaczone na digitalizację i usprawnienie procedur, co pozwoli Inspekcji lepiej nadzorować przestrzeganie przepisów prawa pracy.

Rewizja Krajowego Planu Odbudowy

Rezygnacja z oskładkowania umów zleceń wymaga zmian w Krajowym Planie Odbudowy (KPO), w którym pełne oskładkowanie było zapisane jako tzw. kamień milowy. Minister funduszy Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz zapowiedziała, że rząd przedstawi Komisji Europejskiej alternatywne rozwiązania. Argumentem rządu jest fakt, że pełne oskładkowanie mogłoby obniżyć zarobki netto pracowników, co jest niezgodne z potrzebami rynku pracy.

Polska a środki z KPO

Krajowy Plan Odbudowy i Zwiększania Odporności przewiduje 59,8 mld euro na inwestycje i reformy, z czego znaczna część jest przeznaczona na cele klimatyczne i transformację cyfrową. Po rewizji KPO Polska będzie mogła złożyć kolejny wniosek o płatność. W 2024 roku kraj otrzymał już 67 mld zł, co pozwoliło na realizację wielu projektów wspierających rozwój gospodarki.