Nie będzie oskładkowania umów cywilnoprawnych. Co w zamian?
Pracodawcy obawiają się wzrostu kosztów prowadzenia działalności. / fot. Shutterstock / DC StudioNowe podejście ma na celu skuteczniejsze reformowanie rynku pracy, bez nakładania obowiązku ubezpieczeniowego na wszystkie umowy cywilnoprawne.
Alternatywne rozwiązania
W miejsce pierwotnie planowanego oskładkowania umów cywilnoprawnych, rząd zaproponował inne mechanizmy reformujące rynek pracy, w tym:
- Zwiększenie skuteczności przekształcania fikcyjnych umów cywilnoprawnych w umowy o pracę poprzez wzmocnienie Państwowej Inspekcji Pracy (PIP),
- Zmiany w Kodeksie pracy, umożliwiające korzystniejsze zasady naliczania stażu pracy dla osób zatrudnionych wcześniej na umowach cywilnoprawnych,
- Zabezpieczenie socjalne artystów poprzez włączenie ich do systemu ubezpieczeń społecznych i zdrowotnych.
Dodatkowo, termin realizacji reformy został przesunięty na II kwartał 2026 roku.
Powiązanie zmian z KPO
Zmiany w Krajowym Planie Odbudowy są związane z wnioskiem Polski do Komisji Europejskiej o wypłatę środków z czwartej i piątej transzy KPO. Łączna wartość trzech złożonych do tej pory wniosków wynosi 97,2 mld zł, co pokazuje intensywność działań na rzecz realizacji planu. W ramach tego procesu rząd stara się nadrobić opóźnienia w wykorzystaniu środków unijnych.
Na dzień 20 stycznia 2025 roku uruchomiono nabory w ramach 51 inwestycji, co pozwala na wykorzystanie 94,4% dostępnych środków. Ponadto podpisano ponad 637 tys. umów na wsparcie przedsięwzięć o wartości około 44,7 mld zł.
Reforma Państwowej Inspekcji Pracy zamiast oskładkowania
Jedną z kluczowych zmian zaakceptowanych przez Radę Ministrów jest wzmocnienie Państwowej Inspekcji Pracy, która otrzyma nowe narzędzia do kontrolowania rynku pracy. Wśród zaproponowanych rozwiązań znalazła się możliwość samodzielnego przekształcania umów cywilnoprawnych w umowy o pracę przez inspektorów PIP – dotychczas takie decyzje mogły zapadać jedynie w sądach pracy.
Reakcje na nowe regulacje
Propozycja rządu wywołała mieszane reakcje. Pracodawcy obawiają się wzrostu kosztów prowadzenia działalności, jeśli inspektorzy PIP będą mieli możliwość zmiany statusu umów bez ich zgody. Kluczową kwestią pozostaje to, czy takie przekształcenia będą działały wstecznie, czy tylko od momentu decyzji inspektora.
Staż pracy a umowy cywilnoprawne
W ramach zmian w Kodeksie pracy rząd planuje również wliczanie do stażu pracy okresów zatrudnienia na podstawie umów cywilnoprawnych. Projekt nowelizacji przepisów w tej sprawie pojawił się już w połowie 2024 roku i teraz ma szansę na wdrożenie jako część reformy rynku pracy.
Co dalej
Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej informuje, że decyzja Komisji Europejskiej w sprawie zmiany kamienia milowego dotyczącego oskładkowania umów cywilnoprawnych ma zapaść w marcu 2025 roku, a finalne zatwierdzenie przez Radę UE nastąpi w kwietniu 2025 roku. Jeśli KE zaakceptuje te propozycje, reformy będą musiały zostać wdrożone do 30 czerwca 2026 roku.
Obecnie na rynku pracy funkcjonuje około 400 tys. osób świadczących usługi w ramach jednoosobowych działalności gospodarczych na rzecz jednego kontrahenta. Nowe regulacje mogą mieć istotny wpływ na ich sytuację zawodową i zabezpieczenie socjalne.
Koniec śmieciówek w 2026 r.? Inspekcja Pracy będzie miała prawo zmienić umowę
To może być koniec wykorzystywania pozycji pracodawcy i podpisywania umów zlecenie, zamiast o pracę. Rząd nie ma zamiaru ozusowywać umów cywilnoprawnych. Chce za to przekazać więcej władzy w ręce Państwowej Inspekcji Pracy, która kontrolowałaby warunki zatrudnienia i zmieniała umowy, jeśli wykonywane zadania wyczerpywałyby znamiona umowy o pracę.