Na czele atomowego peletonu

KGHM
KGHM, fot. mat. prasowe
Pierwsza polska elektrownia atomowa ma powstać już za siedem lat. Będzie to mały reaktor modułowy zbudowany we współpracy z Amerykanami przez naszego miedziowego giganta KGHM.
ARTYKUŁ BEZPŁATNY

z miesięcznika „My Company Polska”, wydanie 9/2022 (84)

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Ojczyzną małych reaktorów jądrowych (SMR) są Stany Zjednoczone. Początkowo miały być odpowiedzią na kłopoty z zaopatrzeniem w energię izolowanych obszarów w USA, np. położonych na Alasce. Ale dość szybko się okazało, że ich zastosowanie może być szersze. Obecnie uważane są za następców energetyki opartej na węglu. 

Dzięki KGHM technologia ta dociera nad Wisłę. W lipcu nasz miedziowy gigant, jako pierwszy podmiot w Polsce, złożył do Państwowej Agencji Atomistyki wniosek o wdrożenie technologii małych reaktorów jądrowych. To milowy krok w kierunku polskiego atomu i symboliczny moment, w którym – po dziesięcioleciach – nasz kraj przeszedł wreszcie od planów do czynów. 

Współpracować z najlepszymi

Pierwszy reaktor KGHM ma zgodnie z planem ruszyć już w 2029 r. – Gdy pojawia się technologia dająca szansę na przełom, na zmianę, przyspieszenie, trzeba być na czele peletonu. Nie chcemy czekać, ustawiać się w kolejce i przyglądać, jak inne kraje inwestują w technologię jądrową. Wygrywają ci, którzy są na początku – mówi Marcin Chludziński, prezes zarządu KGHM.

Polski koncern będzie współpracować w tej dziedzinie z najlepszymi. Już w lutym podpisał porozumienie w tej sprawie z amerykańską spółką NuScale Power. To wyjątkowy partner – dość powiedzieć, że podczas ostatniego szczytu G7 prezydent Joe Biden wymienił tę firmę jako przykład wzmocnienia bezpieczeństwa energetycznego i zapewnił o osobistym wsparciu dla związanych z nią inwestycji w Europie.

Opracowana przez NuScale technologia jako jedyna spośród technologii małych reaktorów modułowych uzyskała zatwierdzenie Amerykańskiej Komisji Dozoru Jądrowego USA. Pozwoli ona dostarczyć energię na potrzeby wytwarzania elektryczności, ciepłownictwa, odsalania, produkcji wodoru i innych zastosowań związanych z ciepłem procesowym. O znaczeniu porozumienia między amerykańskim przedsiębiorstwem a KGHM świadczy fakt, że jego podpisanie w Waszyngtonie odbyło się w obecności ministra aktywów państwowych Jacka 

Sasina i przedstawiciela administracji amerykańskiego prezydenta. – W globalnym wyścigu o szybkie zmniejszenie emisji na całym świecie nasza technologia stanowi idealne rozwiązanie, aby osiągnąć cel klimatyczny, jednocześnie zapewniając dobrobyt gospodarczy – mówił wtedy John Hopkins, prezes i dyrektor generalny NuScale Power. – Z dumą współpracujemy z KGHM, doświadczonym liderem innowacji, i cieszymy się, że możemy wspólnie pracować nad kolejną erą zaawansowanego wdrażania czystej energii i stawić czoło kryzysowi klimatycznemu – dodawał.

Nowa energia, nowa strategia

Czysta energia z pierwszej elektrowni SMR ma zasilić oddziały produkcyjne KGHM. To element wdrażania Polityki Klimatycznej KGHM oraz nowego kierunku strategicznego spółki, jakim jest energia. Projekt jest modułowy, więc bez problemu będzie można zwiększać skalę tego przedsięwzięcia. Na razie nie wiadomo, gdzie stanie pierwsza polska modułowa elektrownia jądrowa. Jak zapewnia Marcin Chludziński, studium lokalizacyjne, które wskaże najlepsze miejsce, powinno zostać ukończone jeszcze w tym roku. Miedziowy gigant już w tej chwili myśli o kadrze zarządzającej tą inwestycją. Powstać ma m.in. Testowe Centrum Sterowania – będą tam się szkolić pracownicy i specjaliści, aby byli gotowi do podjęcia nowych obowiązków. To tym bardziej ważne, że elektrownia jądrowa jest niezwykle zaawansowana, a w Polsce dotąd nie mieliśmy do czynienia z tą technologią. 

My Company Polska wydanie 9/2022 (84)

Więcej możesz przeczytać w 9/2022 (84) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.


Zamów w prenumeracie

ZOBACZ RÓWNIEŻ