MBUX Hyperscreen – nowy wymiar intuicyjnej obsługi

Mercedes
Mercedes, fot. materiały prasowe
Jako pionier innowacji Mercedes-Benz nieustannie toruje drogę kolejnym przełomowym technologiom, które później stają się motoryzacyjnym standardem w autach wielu marek. Dotyczy to również intuicyjności obsługi w czasach cyfryzacji: po inteligentnej obsłudze głosowej „Hej Mercedes” oraz cenionym systemie multimedialnym MBUX czas na MBUX Hyperscreen, czyli hiperekran łączący szereg wyświetlaczy w imponujący wspólny moduł o szerokości ponad 140 cm. Korzystając ze sztucznej inteligencji, interfejs systemu uczy się preferencji użytkownika i dostosowuje prezentowane treści do jego potrzeb i zwyczajów. MBUX Hyperscreen jest dostępny w najnowszych w pełni elektrycznych modelach Mercedes-EQ klasy wyższej i luksusowej: EQE, EQE SUV, EQS oraz EQS SUV.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

W dobie coraz bardziej zaawansowanego wyposażenia samochodów oraz postępującej cyfryzacji jednym z głównych wyzwań projektantów pozostaje kwestia intuicyjnej obsługi. Jak zapewnić kierowcy łatwy i bezpieczny dostęp do najważniejszych funkcji pojazdu, bez odrywania uwagi od sytuacji na drodze? Mercedes-Benz, jako najstarszy producent samochodów na świecie, i na tym polu ma niebagatelne doświadczenie – wystarczy wspomnieć, że pierwsza obsługa głosowa (Linguatronic) pojawiła się w Klasie S już w 1996 roku!

Kolejny przełom w dziedzinie samochodowej telematyki przyniósł system multimedialny MBUX (Mercedes-Benz User Experience), który debiutował w obecnej Klasie A. Jego przejrzysty interfejs z przyciskami skrótami do kluczowych funkcji oraz responsywny ekran dotykowy stały się wzorcem dla innych systemów operacyjnych w samochodach, podobnie jak inteligentny asystent głosowy aktywowany hasłem „Hej Mercedes”. To pierwsza taka technologia, która pozwalała naprawdę „porozmawiać” z samochodem – nie ograniczała się do sztywnych komend i reagowała na swobodnie wypowiadane komunikaty. Nie tylko umożliwiała aktywację prowadzenia do celu czy nawiązanie połączenia telefonicznego, ale i reagowała na komendy w rodzaju „chcę zjeść pizzę” (uruchamiając wyszukiwarkę restauracji) albo „zimno mi” (zwiększając temperaturę wentylacji).

Już pierwsza generacja MBUX-a korzystała z dobrodziejstw sztucznej inteligencji i potrafiła podsuwać swojemu użytkownikowi funkcje, z których często korzystał. Przykład: jeśli we wtorkowe wieczory kierowca dzwonił regularnie pod ten sam numer, w kolejny wtorek wieczorem MBUX pytał, czy nie chce nawiązać tego połączenia.

Teraz najnowsze Mercedesy korzystają już z drugiej generacji systemu MBUX, a topowe elektryczne modele Mercedes-EQ idą o krok dalej i oferują MBUX Hyperscreen – hiperekran, który łączy cyfrowy zestaw wskaźników, centralny wyświetlacz oraz ekran dla pasażera w jeden wspólny pas o szerokości ponad 140 cm. Wyświetlacze o wysokiej rozdzielczości są pozornie płynnie scalone pod wspólną osłoną, a deska rozdzielcza wygląda niczym panoramiczny ekran.

Same parametry techniczne robią wrażenie: zakrzywione szkło pokrywające MBUX Hyperscreen jest formowane w temperaturze ok. 650°C. Proces ten pozwala uzyskać pozbawiony zniekształceń widok na całej szerokości wnętrza samochodu. Szklana tafla jest wyjątkowo odporna na zarysowania i łatwa w czyszczeniu. Aby zapewnić użytkownikowi dotykowe sprzężenie zwrotne, przypominające „klikanie”, pod ekranem znajduje się 12 siłowników. Jeśli palec dotknie pewnych miejsc wyświetlacza, wywołują one odczuwalne wibracje. Najlepszej jakości obraz w przypadku wyświetlaczy centralnego i po stronie pasażera zapewnia technika OLED. Wyświetlacz dla pasażera oferuje siedem profili użytkownika, pozwalając na personalizowanie ustawień i treści. To nie wszystko: jasność ekranu jest dostosowywana do warunków otoczenia za pomocą danych z kamery i czujnika światła. Kamera śledzi również, czy w trakcie jazdy kierowca nie spogląda przypadkiem na wyświetlacz po stronie pasażera – jeśli tak, ze względów bezpieczeństwa obraz zostaje wyłączony. A system ma 24 GB pamięci RAM i ośmiordzeniowy procesor.

Wizytówką MBUX Hyperscreen jest jednak tzw. warstwa zerowa. Na czym to polega? Korzystając z algorytmów sztucznej inteligencji, system analizuje zachowania użytkownika oraz status samochodu i u góry ekranu wyświetla spersonalizowane skróty do często używanych lub potrzebnych funkcji, takich jak wyszukiwarka stacji ładowania, przypomnienia o terminach czy uruchomienie funkcji masażu lub podgrzewania fotela (zależnie od pory roku). Wszystko pojawia się w zasięgu dłoni, bez konieczności otwierania dodatkowego menu czy przewijania list.

Cały system wyróżnia się zresztą wyjątkowo przystępnym interfejsem, z uproszczoną strukturą menu, efektownymi grafikami oraz dużymi polami dotykowymi. Projektanci Mercedes-Benz uniknęli tu częstego błędu samochodowej telematyki – wyświetlacz w aucie nie może być kopią smartfona, bowiem obsługa w trakcie jazdy rządzi się innymi prawami niż korzystanie z urządzeń mobilnych. W połączeniu z czułą na dotyk matrycą ekranu sprawia to, że sterowanie MBUX-em jest bardzo proste. Korzystanie z nawigacji ułatwia rozszerzona rzeczywistość: na centralnym ekranie pojawia się obraz z kamery przed samochodem z nałożonymi cyfrowymi wskazówkami dotyczącymi skrętu lub nazwy ulicy. Z taką pomocą jeszcze łatwiej dojechać do celu.

Do dyspozycji zawsze pozostaje inteligentna obsługa głosowa, która również dostosowuje się do zwyczajów i stylu wypowiedzi użytkownika. W swojej najnowszej wersji potrafi nawet objaśniać działanie funkcji samochodu i odpowiadać na pytania z wiedzy ogólnej, a do wykonywania podstawowych komend, takich jak odebranie połączenia telefonicznego, nie wymaga już wypowiadania hasła „Hej Mercedes”.

ZOBACZ RÓWNIEŻ