Jak rozwijać startup edukacyjny? Od Chin możemy się wiele nauczyć

Czy rozwijając startup EdTech, lepiej skupić się najpierw na rynku polskim, czy od razu planować ekspansję zagraniczną?
Wojciech Bachalski: W sektorze EdTech kluczowy jest wybór rynku testowego, który pozwoli zweryfikować założenia produktowe i dostosować rozwiązanie do realnych potrzeb użytkowników przed skalowaniem.
W JDJ International Open Schools (JDJ IOS) rozpoczęliśmy od Polski i krajów sąsiednich, dostrzegając duży potencjał oraz stosunkowo niską świadomość możliwości zdobycia amerykańskiego dyplomu ukończenia szkoły średniej w modelu online. Nasza formuła nie ogranicza się do pasywnego korzystania z platformy edukacyjnej – to także interaktywna nauka wspierana stałym, indywidualnym kontaktem elektronicznym z wykwalifikowanymi nauczycielami z USA. Łączymy zalety edukacji domowej i tradycyjnej, oferując elastyczne podejście dostosowane do potrzeb uczniów. Polska, z rozwijającym się rynkiem edukacyjnym i rosnącym zainteresowaniem elastycznymi modelami kształcenia, stanowi dla nas naturalny rynek testowy.
Od początku działaliśmy jednak z myślą o globalnej ekspansji. Intensywnie rozwijana sieć szkół partnerskich w ramach programu Dual Diploma (Podwójny Dyplom, potocznie nazywany również "podwójną maturą") została zaprojektowana z myślą o skalowaniu – nie tylko na rynki Europy Środkowo-Wschodniej, takie jak Polska, Litwa, Łotwa, Estonia, Czechy czy Słowacja, ale przede wszystkim na dynamicznie rozwijające się rynki azjatyckie, w tym Tajlandię i Wietnam, a w dalszej perspektywie Chiny. Nasza strategia opiera się na budowaniu silnej pozycji na mniejszych, chłonnych rynkach, co stanowi solidną bazę do dalszej ekspansji na bardziej wymagające i zróżnicowane rynki edukacyjne.
W tych krajach anglosaska i międzynarodowa edukacja, także w modelu online, zyskują na znaczeniu, a elastyczność, jaką oferują nasze programy, stanowi kluczową przewagę konkurencyjną.
Jak wygląda rynek startupów EdTech w Chinach? Co jest tam na topie?
Chiny są globalnym liderem w sektorze EdTech, gdzie ogromna skala rynku oraz kulturowa presja na osiągnięcia edukacyjne napędzają innowacje. Jednym z kluczowych trendów jest adaptive learning – spersonalizowana nauka oparta na sztucznej inteligencji. Systemy te analizują sposób przyswajania wiedzy przez ucznia, identyfikując jego mocne i słabe strony, a następnie dostosowują materiały oraz tempo nauki w czasie rzeczywistym. Dzięki temu każdy uczeń otrzymuje treści idealnie dopasowane do swoich potrzeb, co znacząco zwiększa skuteczność nauczania.
Popularnością cieszy się także live tutoring, czyli nauka online na żywo z nauczycielem. Platformy umożliwiają indywidualne korepetycje, interaktywne zajęcia oraz szybkie konsultacje, co daje uczniom dostęp do ekspertów bez względu na ich lokalizację. Kolejnym trendem jest social learning, czyli nauka w modelu społecznościowym, w którym uczniowie korzystają z forów, czatów i grup dyskusyjnych do wymiany wiedzy, wspólnego rozwiązywania problemów i wzajemnej motywacji. Gamifikacja, czyli wykorzystanie mechanizmów znanych z gier (np. zdobywanie punktów, poziomów czy nagród) sprawia z kolei, że nauka staje się bardziej angażująca i motywująca.
Ciekawym zjawiskiem na chińskim rynku EdTech jest integracja z tzw. superaplikacjami, takimi jak WeChat. To wszechstronny ekosystem, łączący funkcje komunikatora, mediów społecznościowych, narzędzia płatniczego oraz wielu innych usług, w tym aplikacji edukacyjnych. Użytkownicy mogą w niej m.in. uczestniczyć w kursach online, kontaktować się z nauczycielami, korzystać z chatbotów wspierających naukę oraz dokonywać płatności za usługi edukacyjne.
Rosnącą popularnością cieszy się również STEAM (Science, Technology, Engineering, Arts, Mathematics), czyli podejście łączące nauki ścisłe, technologię, inżynierię, sztukę i matematykę. Coraz więcej startupów oferuje kursy rozwijające kompetencje przyszłości, zwłaszcza w zakresie programowania, robotyki i sztucznej inteligencji. Wśród trendów wyraźnie widać rosnące zainteresowanie AI dla dzieci, gdzie najmłodsi uczą się podstaw algorytmiki i kodowania, aby od początku zdobywać umiejętności cyfrowe.
Dynamika chińskiego rynku EdTech pokazuje, jak nowoczesne technologie mogą rewolucjonizować edukację, czyniąc ją bardziej dostępną, elastyczną i dostosowaną do indywidualnych potrzeb uczniów.
Masz doświadczenia z budowania startupu w Polsce, ale także w Chinach. Jakie dobre praktyki z Chin można przenieść na polski grunt?
Polski sektor EdTech może czerpać inspirację z chińskich rozwiązań w kilku kluczowych obszarach. Jednym z nich jest wykorzystanie sztucznej inteligencji do personalizacji nauki. Chińskie platformy edukacyjne (np. Squirrel AI) stosują zaawansowane algorytmy do analizy stylu uczenia się i dostosowywania materiałów do indywidualnych potrzeb uczniów. W JDJ IOS eksplorujemy już podobne rozwiązania, które mogą znacząco zwiększyć efektywność kształcenia.
Kolejnym elementem wartym adaptacji jest integracja edukacji z aplikacjami mobilnymi i mediami społecznościowymi. Chińskie startupy edukacyjne osiągnęły sukces dzięki krótkim, interaktywnym formom nauczania, które odpowiadają cyfrowym nawykom młodego pokolenia. Tego typu rozwiązania mogłyby poszerzyć nasz zasięg i zwiększyć zaangażowanie uczniów. Istotną inspiracją są również elastyczne modele płatności, które w Chinach obejmują subskrypcje i mikropłatności zamiast jednorazowych opłat. Dzięki temu edukacja staje się bardziej dostępna i demokratyczna. W JDJ IOS planujemy testowanie podobnego podejścia, by dotrzeć do nowych grup uczniów i ułatwić im korzystanie z naszych usług.
Dostosowanie tych praktyk do polskich realiów wymaga jednak nie tylko innowacji technologicznych, ale także odpowiednich zmian w regulacjach oraz podejściu do cyfrowej edukacji.
Z jakimi problemami – poza finansowymi – borykają się startupy edukacyjne i jak państwo mogłoby im pomóc?
Startupy EdTech mierzą się z wieloma wyzwaniami. Jednym z głównych problemów jest ograniczona świadomość społeczna na temat nowych modeli kształcenia. W JDJ IOS zauważyliśmy, że wielu Polaków nie zdaje sobie sprawy, iż mogą zdobyć American High School Diploma, czyli amerykański dyplom ukończenia szkoły średniej, ucząc się online w elastycznym tempie – z możliwością przyspieszenia lub wydłużenia roku szkolnego – oraz mając indywidualny elektroniczny kontakt z nauczycielami w USA. Co więcej, dyplom ten uprawnia do aplikowania na polskie uczelnie bez konieczności zdawania polskiej matury. Mimo to edukacja zagraniczna wciąż kojarzy się głównie z kosztownymi, stacjonarnymi szkołami międzynarodowymi, co wymusza na nas intensywną edukację rynku i budowanie zaufania do nowoczesnych modeli kształcenia.
Po drugie - brak regulacji wspierających innowacje. Obecny system edukacji w Polsce nie sprzyja uznawaniu alternatywnych ścieżek edukacyjnych, co utrudnia rozwój nowoczesnych form nauczania. Startupy często muszą działać w lukach prawnych lub dostosowywać się do przestarzałych przepisów, co spowalnia ich rozwój.
Po trzecie – integracja z tradycyjnym szkolnictwem i budowa wiarygodności. Uczniowie i studenci kształcący się online muszą mieć pewność, że uzyskane kwalifikacje będą rozpoznawane i respektowane przez uczelnie oraz pracodawców. Dla wielu inicjatyw EdTech może to być wyzwaniem, zwłaszcza gdy ich programy nie są powszechnie znane lub wymagają dodatkowych procedur uznawalności. Absolwenci JDJ IOS uzyskują akredytowany amerykański dyplom, który jest uznawany przez polskie uczelnie po prostej procedurze apostille.
Inne inicjatywy EdTech, zwłaszcza te wprowadzające nowe modele nauczania lub alternatywne certyfikaty, mogą napotkać trudności związane z formalnym uznawaniem ich programów. Państwo mogłoby wesprzeć rozwój nowoczesnej edukacji poprzez uproszczenie procedur akredytacyjnych, co zwiększyłoby ich rozpoznawalność i ułatwiło integrację z systemem szkolnictwa wyższego. Istotnym krokiem byłoby także stworzenie funduszy na pilotażowe projekty EdTech w szkołach publicznych, aby testować innowacyjne rozwiązania w realnym środowisku edukacyjnym.
Ważne jest również wspieranie partnerstw między startupami a placówkami edukacyjnymi, w tym publicznymi, aby przyspieszyć wdrażanie nowoczesnych technologii i metod nauczania.