Giełda Africrypt "zhakowana", a jej założyciele znikają z 3,6 mld dolarów

Giełda Africrypt znika z rynku. Kolejny przekręt?
Giełda Africrypt znika z rynku. Kolejny przekręt? / Fot. Pexels.com
Inwestorzy, którzy korzystali z giełdy Africrypt, prawdpodobnie nie odzyskają aż 3,6 mld dol., które wpłacili.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Dziś (6.24.06) pisaliśmy już, że giełda Coinbase wchodzi na rynek japoński, co jest nie lada osiągnięciem. Coinbase to jedna z najbardziej wiarygodnych giełd na świecie, a przy tym jedna z największych. 

Rynek kryptowalut jest jednak ciągle mocno nieuregulowany, a to sprawia, że w wielu miejscach praktycznie każda osoba może otworzyć giełdę krypto i przyjmować pieniądze od internautów-inwestorów. 

W kwietniu br. pisaliśmy o tureckiej giełdzie Thodex, która zniknęła z rynku z aktywami o wartości 2 mld dol. Prezes giełdy, Faruk Fatih Ozer, jest podejrzany o kradzież środków. Ozer uciekł z kraju i usunął swoje konta w mediach społecznościowych. Giełda wyłączyła też wszelkie usługi obsługi klienta. Prawnicy podsumowali całą sprawę słowem "oszustwo". 

Obecnie pojawia się kolejna historia tego rodzaju. Tym razem sprawa dotyczy giełdy z RPA - Africrypt.

Inwestorzy stracili 3,6 mld dolarów. Gigantyczny przekręt?

Jak podaje Bloomberg, kancelaria prawna w Kapsztadzie przyznała, że nie potrafi zlokalizować braci Ameera i Raeesa Cajee, założycieli Africrypt. W kwietniu giełda informowała, że padła ofiarą cyber włamania. Prosiła wtedy inwestorów - co powinno być dla nich ogromnym sygnałem ostrzegawczym - aby nie zgłaszali incydentu władzom. Powód? "Spowolniłoby to proces odzyskiwania brakujących pieniędzy". 

Sprawdź: Piramidy finansowe w kryptowalutach

Prawnicy szukają aktualnie braci Cajee, ale to może być bardzo trudne. Poza tym okazało się, że ktoś wycofał z Africrypt środki z lokalnych kont i portfeli klientów. Również pracownicy Africrypt stracili dostęp do usługi. Kiedy kancelaria dzwoni do założycieli, trafia jedynie na pocztę głosową. 

Całą sprawę jeszcze bardziej komplikuje fakt, że Urząd ds. Postępowania Sektora Finansowego Regupliki Południowej Afryki nie może wszcząć formalnego dochodzenia w sprawie incydentu. Jest tak, ponieważ kryptowaluty nie są prawnie uważane za produkty finansowe w tym kraju. Jeśli nikt nie zdoła odzyskać pieniędzy, przepadnie ponad 3,5 mld dol. Byłaby to największa odnotowana strata w historii rynku kryptowalut. 

Zobacz: Bitcoin

Africrypt to giełda, której nie znajdziemy w rankingu giełd serwisu CoinMarketCap.com, który liczy ponad 380 giełd z całego świata. Podkreślamy raz jeszcze, że osoby zainteresowane inwestowaniem w kryptowaluty powinny zacząć od tego, aby wybrać wiarygodną giełdę. Jedną z najbardziej wiarygodnych jest Coinbase, która jako jedyna jest notowana na Nasdaq. Wiele innych również zasługuje na uznanie, niemniej podkreślamy raz jeszcze: przed założeniem konta na danej giełdzie warto dokładnie sprawdzić czy jest to na pewno wiarygodny podmiot.

ZOBACZ RÓWNIEŻ