Blokada dla eksportu i importu. Jak radzą sobie polscy producenci?

fot. Adobe Stock
fot. Adobe Stock
Przez zamrożenie gospodarki nie tylko w Polsce, mocno ucierpieli rodzimi eksporterzy i importerzy. Jak wynika z IV edycji badania „KoronaBilans MŚP”, przeprowadzonego przez IMAS International dla Krajowego Rejestru Długów, aktualnie co trzeci eksporter ma problem z wyprodukowaniem i dostarczeniem towarów do zagranicznych klientów bądź realizacją dla nich zamówionych usług.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

W imporcie widać jeszcze większe problemy. Aż 42 proc. firm ma trudności ze sprowadzeniem towarów i usług z zagranicy.

 Sytuacja eksporterów poprawiła się na przestrzeni ostatnich miesięcy. O ile w pierwszej, majowej edycji badania „KoronaBilans MŚP”, aż 42 proc. eksporterów miało trudności z realizacją zamówień dla swoich zagranicznych klientów, to obecnie 32 proc.  firm z sektora MŚP zajmujących się sprzedażą towarów lub usług za granicę ma problem z ich wyprodukowaniem i dostarczeniem bądź wykonaniem. 

- Wyniki tego badania mają swoje odzwierciedlenie w liczbach Głównego Urzędu Statystycznego, który właśnie opublikował dane dotyczące handlu międzynarodowego. Z informacji GUS-u wynika, że w całym pierwszym półroczu rodzimi przedsiębiorcy wyeksportowali za granicę towary o łącznej wartości sięgającej ponad 480 mld zł. To o 5,3 proc. mniej w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku. Ten spadek wynika głównie z ograniczeń na terenie Polski, ale także z ograniczeń w innych krajach, związanych z epidemią koronawirusa. Wraz z odmrażaniem gospodarek we wszystkich krajach, przedsiębiorcom łatwiej dokonywać wymiany handlowej. Stąd też spada liczba firm, które mają z tym problem – zauważa Adam Łącki, prezes Krajowego Rejestru Długów.

Eksport towarów to bardzo ważna gałąź naszej gospodarki. Ekonomiści szacują, że to co rodzimi producenci sprzedają za granicą stanowi ponad połowę PKB. Problem spadku liczby zamówień, a co za tym idzie, wartości sprzedawanych za granicą towarów, może być jeszcze większy. Podobnie jest z importem. Polscy przedsiębiorcy sprowadzili z zagranicy towary, których wartość była o 9,4 proc. niższa niż w czerwcu 2019 r. A problemów ze sprowadzeniem towarów do Polski doświadczyło prawie 42 proc. importerów. Ten odsetek zmniejszył się w porównaniu z badaniem z maja, ale niewiele, bo zaledwie o 3 punkty procentowe.

- Wymiana handlowa działa w obie strony. Zagraniczni producenci mają takie same kłopoty, jak rodzime firmy. Dotykają ich takie same bądź podobne restrykcje i obostrzenia sanitarne, czy kłopoty z dostawcami i pracownikami.  Stąd problem polskich importerów – komentuje Andrzej Kulik, ekspert Rzetelnej Firmy.  

Polskie firmy najczęściej kupują produkty z Niemiec, Chin, Rosji, Włoch, Holandii, Francji czy Czech. W pierwszej połowie tego roku produkty polskich firm cieszyły się zainteresowaniem przedsiębiorców z Niemiec, Czech, Wielkiej Brytanii, Francji, Holandii, Włoch, Stanów Zjednoczonych czy Rosji. Najczęściej eksportowane towary to maszyny, urządzania i sprzęt transportowy (36,1 proc.), różne wyroby przemysłowe (17,2 proc.) i żywność oraz żywe zwierzęta (11,9 proc.).

ZOBACZ RÓWNIEŻ