Activision Blizzard zgadza się na ugodę w sprawie dotyczącej dyskryminacji kobiet

Activision Blizzard zgadza się na ugodę w sprawie dotyczącej dyskryminacji kobiet
Firma Microsoft, będąca właścicielem Activision Blizzard, zgodziła się na ugodę w sprawie wniesionej przez kalifornijską agencję stanową, która zarzucała producentowi gier wideo dyskryminację kobiet, w tym odmawianie im awansów i oferowanie niższych wynagrodzeń.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Departament Praw Obywatelskich Kalifornii oświadczył w piątek, że jako część proponowanej ugody Activision Blizzard wypłaci prawie 55 milionów dolarów na rzecz pomocy kobietom pracującym i kontrahentom od października 2015 do grudnia 2020, a także pokryje koszty prawne. Około 46 milionów dolarów z tej sumy trafi do funduszu dla poszkodowanych kobiet - poinformowała agencja w oświadczeniu.

Wiadomość ta nadeszła prawie dwa lata po tym, jak Activision Blizzard rozstrzygnęło sprawę z amerykańską Komisją Równości Zatrudnienia, która wskazała na molestowanie seksualne, czy też dyskryminację ze względu na ciążę. W rezultacie firma zgodziła się utworzyć fundusz w wysokości 18 milionów dolarów na wypłaty dla poszkodowanych kobiet.

Activision Blizzard chce poprawić opinię wśród kobiet

W 2021 roku agencja, wówczas znana jako Departament Sprawiedliwości i Równości Zatrudnienia, wniosła pozew przeciwko firmie, przedstawiając zarzuty o molestowanie seksualne, dyskryminację i odwet. Kilka miesięcy później Wall Street Journal poinformował, że chociaż dyrektor generalny Activision Blizzard, Bobby Kotick, był świadomy zarzutów o niewłaściwe zachowania w firmie, nie przekazał wszystkich istotnych informacji swojej radzie.

Mniej więcej w tym czasie akcje spółki spadły, a Microsoft rozpoczął rozmowy o przejęciu Activision Blizzard, twórcy serii Call of Duty.

Transakcja o wartości 69 miliardów dolarów została zamknięta w październiku, po tym jak regulatorzy w USA i Europie dokładnie ją przeanalizowali i Microsoft przejął gamingowego giganta.

Obecna umowa wymagałaby od Activision kontynuacji działań na rzecz włączania niedostatecznie reprezentowanych osób w proces rekrutacji. Z wyjątkiem sytuacji, gdy wynagrodzenie jest niepodlegające negocjacjom, firma musiałaby informować kandydatów do pracy na piśmie na początku procesów rekrutacji i awansu, że mogą negocjować swoje wynagrodzenie.

"Doceniamy wagę kwestii poruszonych w tej umowie i jesteśmy oddani w pełni wdrożeniu wszystkich nowych zobowiązań, które podjęliśmy jako część jej realizacji" - powiedziało Activision w oświadczeniu dla mediów.

ZOBACZ RÓWNIEŻ