XII Europejski Kongres Gospodarczy - relacja

Ze względu na specyficzną sytuację tegoroczny kongres przebiegł w hybrydowej formule – spotkań i dyskusji na żywo oraz debat prowadzonych za pośrednictwem internetu. Mimo pandemii do Międzynarodowego Centrum Kongresowego przybyło 3,5 tys. gości. Ogółem wszystkie debaty obejrzało aż 100 tys. unikalnych użytkowników.

XII Europejski Kongres Gospodarczy w Katowicach zainaugurowała debata „Europa przyszłości”. Paneliści wspólnie zastanawiali się, jak stawić czoło wyzwaniu, przed którymi stanął Stary Kontynent, czy obecnie sformułowane priorytety unijnej polityki są adekwatne do nowych wyzwań i czy program odbudowy europejskiej gospodarki po kryzysie – Next Generation UE – jest rzeczywiście solidnym planem gospodarczym.

W agendzie tegorocznego kongresu dominowały zagadnienia związane z odbudową europejskiej gospodarki po kryzysie wywołanym pandemią koronawirusa, a także wyzwania wynikające z Europejskiego Zielonego Ładu, za którego wdrażanie odpowiada Frans Timmermans, wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej. Wziął on zdalnie udział w obradach drugiego dnia kongresu.

– Musimy doprowadzić do tego, aby wszystkie regiony węglowe były do tego przygotowane. Nie ma możliwości odejścia od transformacji energetycznej, rozmawiamy o tym z regionami i one to rozumieją – zaznaczył wiceszef KE. Jak ocenił, w kolejnych siedmiu latach transformacja europejskich regionów górniczych może wygenerować inwestycje o wartości ok. 100 mld euro.

W wydarzeniu wzięli udział również przedstawiciele polskiego rządu. Z przedsiębiorcami spotkał się m.in. premier Mateusz Morawiecki. Ministrowie i sekretarze stanu komentowali m.in. kwestię transformacji energetycznej.

– Decyzja co do transformacji energetycznej jeszcze nie zapadła. Polska jest tym państwem, które na szczytach Rady Europejskiej w grudniu 2019 r. i w lipcu 2020 r. – w mojej ocenie na szczęście – nie potwierdziła celu transformacji energetycznej do 2050 r., a więc neutralności klimatycznej, która jest wprost realizacją niemieckiego postulatu z umowy koalicyjnej z lutego 2018 r. – powiedział Janusz Kowalski, sekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych.

Wiceminister funduszy i polityki regionalnej Grzegorz Puda mówił o przyszłości inwestycji publicznych. – W Polsce istnieje potrzeba doskonalenia i rozwijania spójnego systemu transportowego, zintegrowanego z systemem europejskim. Efektywny transport jest kluczowy dla przyspieszenia wzrostu gospodarczego kraju i rozwoju wymiany handlowej – tłumaczył.

Jedną z głównych szans dla polskiej gospodarki jest dynamiczny rozwój rynku e-commerce, za którym idzie potężny impuls do ekspansji branży logistycznej. – Dziś naprawdę trudno coś planować. Ten rok nas wszystkich zaskoczył. Reguły gry się zmieniły. Szacujemy, że w 2020 r. sprzedaż przez e-commerce będzie stanowiła minimum 20 proc. sprzedaży ogółem. Teraz przygotowujemy się, aby podołać takim szacunkom, szczególnie pod względem logistycznym. Firmy muszą być bliżej swoich klientów. Obniżać koszty ostatniej mili, czyli musimy się zbliżyć ze swoimi magazynami do końcowego klienta. Zauważyliśmy, że kiedy konsument szybciej otrzymuje towar, więcej kupuje – mówił Jacek Kujawa, wiceprezes zarządu LPP.

Obok głównych debat i dyskusji, 3–4 września br., w ramach European Tech and Start-up Days (ETSD) – wydarzenia od pięciu lat towarzyszącego Europejskiemu Kongresowi Gospodarczemu – spotkali się po raz kolejny reprezentanci dwóch światów: firmy młode oparte na technologach, kreatywne z inwestorami dojrzałymi zainteresowanymi tym, co nowe, mało znane, a obiecujące.

Podczas wieczornej gali wyłonieni zostali laureaci konkursu Start-up Challenge 2020.