Uderz w stół, a inwestorzy się obrażą

Broken cap to problem startupów, fot. Shutterstock
Broken cap to problem startupów, fot. Shutterstock
Możesz mieć pomysł na miarę Facebooka, zespół jak w Apple, marketing na poziomie Tesli, ale jeśli na starcie nie zadbasz o poprawny cap table, nie masz szans na odniesienie sukcesu.

Najpierw kilka terminów. Cap table, czyli Capitalization table to struktura udziałowa w danej firmie. Zaś broken cap table to niepoprawna, a raczej problematyczna struktura udziałowa. Jaki może być jej powód? Jest to jeden z najczęściej popełnianych przez początkujących startupowców błędów, który może mieć tragiczne konsekwencje. Jakie? Choćby takie, że żaden fundusz inwestycyjny nie wyłoży na twój startup pieniędzy.

Przykładów są tysiące, także w Polsce. Problemem jest to, że początkujący startupowcy zazwyczaj nie patrzą na swój biznes długoterminowo. Korzystają z okazji, zwłaszcza kiedy czasy są ciężkie, a to rodzi problemy. Tyle że w tym przypadku lepiej jest zapobiegać, niż leczyć. Bo późniejsza kuracja jest albo niemożliwa, albo bardzo, bardzo droga.

Najczęstsze błędy

Zapytałem kilku przedstawicieli polskich VC o ich doświadczenia związane z broken cap table. Przyznają, to realny problem, który praktycznie uniemożliwia szybkie skalowanie biznesu. Skąd się bierze?

1. Rozwodnienie akcjonariatu

– Zbyt duże rozwodnienie na wczesnym etapie jest sygnałem wczesnego ostrzegania, że startup nie „dowoził” swoich celów, czyli przychody rosły zbyt wolno lub zbyt tanio wycenił się na poprzednich rundach. W świecie startupów wycena zależy przede wszystkim od potencjału przyszłej wartości oraz poziomu jej udowodnienia na dzisiaj. Z kolei najlepszym dowodem potencjału przyszłej wartości jest szybki wzrost liczby klientów i przychodów – tłumaczy Krzysztof Bachta, partner zarządzający 4growth VC.

Jaki jest układ idealny? W internecie można znaleźć kilka bazowych modeli (jeden z nich opublikowany przez Jasenko Hadzica z funduszu BackingMinds prezentujemy na następnej stronie). Krzysztof Bachta zwraca jednak uwagę, że bardzo dużo zależy od branży, w jakiej działa firma. – Im bardziej kapitałochłonna branża, tym mniejszy będzie udział założycieli. Wynika to z tego, że potrzebują dużo więcej kapitału. Dlatego nie ma jednego modelowego, uniwersalnego, idealnego cap table – mówi.

2. Pasażerowie na gapę

Wyobraź sobie, że zakładasz biznes z trzema partnerami. Dzielicie się udziałami po równo, czyli każdy posiada po 25 proc. Na początku idzie kiepsko. Jeden z założycieli de facto opuszcza firmę – podejmuje się innej pracy, pomagając wam po godzinach. Drugi zakłada własny biznes i zupełnie przestaje się angażować. Wasz pomysł jednak odpala. Rośniecie szybko, ale szukacie finansowania. Dwóch z czterech founderów nie jest aktywnych. To 50 proc. wszystkich udziałów. Fundusz VC najprawdopodobniej zażąda uporządkowania tej struktury. Tak samo jak w przypadku posiadania wielu nieaktywnych aniołów biznesu, członków rodziny czy byłych pracowników.

Ten problem wiąże się także z wymogiem stawianym przez wiele funduszy VC w momencie podpisywania umowy inwestycyjnej. – Zakładają one, że founder...

Artykuł dostępny tylko dla prenumeratorów

Masz już prenumeratę? Zaloguj się

Kup prenumeratę cyfrową, aby mieć dostęp
do wszystkich tekstów MyCompanyPolska.pl

Wykup dostęp

Co otrzymasz w ramach prenumeraty cyfrowej?

  • Nielimitowany dostęp do wszystkich treści serwisu MyCompanyPolska.pl
  •   Dostęp do treści miesięcznika My Company Polska
  •   Dostęp do cyfrowych wydań miesięcznika w aplikacji mobilnej (iOs, Android)
  •   Dostęp do archiwalnych treści My Company Polska

Dowiedz się więcej o subskrybcji

My Company Polska wydanie 2/2024 (101)

Więcej możesz przeczytać w 2/2024 (101) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.


Zamów w prenumeracie

ZOBACZ RÓWNIEŻ