Technologia potrzebuje kobiet

Anita Kijanka
Anita Kijanka / Fot. materiały prasowe
Kobiety, mające dużo empatii, wyczucia i zrozumienia drugiego człowieka, sprawiają, że ta technologia staje się bardziej użyteczna – mówi Anita Kijanka, specjalistka od budowania marek i komunikacji firm z branży nowych technologii, konsultantka listy MCP „Wpływowe kobiety w technologii”.
ARTYKUŁ BEZPŁATNY

z miesięcznika „My Company Polska”, wydanie 6/2025 (117)

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Czy branża technologiczna wciąż jeszcze ma płeć?

Oczywiście nie ma. Jednak ciągle funkcjonujemy w świecie, w którym mówi się raczej o inżynierach niż inżynierkach. Na szczęście zmiana w tym zakresie dzieje się dosłownie na naszych oczach. To zasługa wielu kobiet, organizacji wspierających kobiety, a także zespołów HR. Osobiście przywiązuję ogromną rolę do „role models”, czyli wzorców osobowych kobiet, które już wiele osiągnęły. Kiedy widzimy inne kobiety na wysokich stanowiskach w branży, uświadamiamy sobie, że my też mamy szanse. To ważne, bo technologia potrzebuje różnorodności.

Do czego?

Mówiąc o branży technologicznej, powinniśmy wyjść poza schemat patrzenia na nią przez pryzmat „linijek kodu”. Bo to nie linijki kodu są najważniejsze, lecz rozpoznawanie potrzeb odbiorców technologii i przekładanie tych potrzeb na konkretne rozwiązania i produkty. Kobiety, mające dużo empatii, wyczucia i zrozumienia drugiego człowieka, sprawiają, że ta technologia staje się bardziej użyteczna. Poza tym, skoro kobiety to ponad połowa społeczeństwa, to stanowią także ponad połowę potencjalnych użytkowników technologii. Zbyt rzadko się o tym pamięta, projektując rozwiązania głównie „pod mężczyzn”.

Od kilku lat przygotowuje pani raport „Strong Women in IT”, w którym pokazuje pani kobiety, które tworzą świat technologii. Skąd pomysł na to przedsięwzięcie?

Kobiety w tym biznesie robią naprawdę dużo. Zarządzają wielkimi zespołami, zakładają startupy, kierują korporacjami. Chciałam sprawdzić, kim są, a także co im pomaga, a co przeszkadza w karierze. Z satysfakcją stwierdziłam, że kobiety w technologiach są empatyczne i kobiece, a jednocześnie bardzo konsekwentne i odważne. To właśnie takie połączenie daje nam siłę. Oczywiście, przygotowując pierwszy raport, chciałam też dodać kobietom pewności siebie, bo wiem, że często im tego brakuje.

Od pierwszej edycji raportu minęło pięć lat! Nasza społeczność to blisko 600 kobiet zarządzających firmami technologicznymi na całym świecie. Obecnie trwa nabór do kolejnej edycji raportu „Strong Women in IT 2025”.

To społeczność, którą tworzę z Małgorzatą Gryz, którą poznałam właśnie dzięki naszemu raportowi, i z naszym zespołem. I tak jak chciałam wspierać networking i promocję innych kobiet, sama bardzo dużo nauczyłam się od naszych Strong Women.

Z badań wynika, że kobiety wciąż są bardziej obciążone obowiązkami opiekuńczymi niż mężczyźni. Czy np. macierzyństwo stoi w sprzeczności z karierą w branży technologicznej?

Jako matka mogę powiedzieć, że wręcz przeciwnie. Myślę, że łatwiej jest być matką, pracując w branży technologicznej, niż chociażby spożywczej. Macierzyństwo na pewno wymaga ogromnego zaangażowania i skupienia, ale przez to uczy zorientowania na cel, zadaniowości i zorganizowania. Nie muszę dodawać, że wszystkie te cechy są niezwykle cenne w dziedzinie technologii.

A jak zachęcać kobiety do tego, by nie bały się technologii?

Sama jestem w branży już 16 lat i czasami się dziwię, że jeszcze trzeba o tym mówić. Ale rzeczywiście znam kobiety, które technologia ciągle przeraża, właśnie dlatego że postrzegają ją przez pryzmat wspomnianych już przeze mnie linijek kodu. Ja sama nie umiem programować, ale nigdy to nie przeszkadzało mi w zrozumieniu, jak działa dane rozwiązanie.

Czym jest zatem dla pani technologia?

Zmianą! A zmiana mnie pasjonuje. Jeśli spojrzymy na technologię przez pryzmat użyteczności i tego, że poprawia ona naszą jakość życia, nasz komfort i że stanowi odpowiedź na ciekawość świata, to okazuje się, że to wspaniała, fascynująca branża. Także dla kobiet. Dlatego warto ją poznawać i współtworzyć. Dlatego, gdybym miała apelować do kobiet, powiedziałabym: nie bójcie się, lecz działajcie!

My Company Polska wydanie 6/2025 (117)

Więcej możesz przeczytać w 6/2025 (117) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.


Zamów w prenumeracie

ZOBACZ RÓWNIEŻ