Szefowie rosyjskiego oddziału Carlsberga aresztowani po przejęciu firmy
Denis Sherstennikov i Anton Rogachevsky, szefowie rosyjskiego oddziału Carlsberga Baltika Breweries, zostali zatrzymani w środę.
Ma to związek z faktem, że Carlsberg zakończył działalność w Rosji w zeszłym miesiącu po tym, jak państwo przejęło Baltikę w lipcu.
Obaj są oskarżeni o oszustwo, ale Carlsberg określił te zarzuty jako fałszywe.
"To skandal"
Firma wystosowała oświadczeniu, w którym czytamy: "To skandaliczne, że wysiłki rosyjskiego państwa na usprawiedliwienie ich nielegalnego przejęcia naszego biznesu w Rosji teraz ewoluowały w celowanie w niewinnych pracowników".
Spółka dodała, że bezpieczeństwo jej pracowników, w tym tych w Rosji, zawsze było głównym priorytetem i stwierdziła, że będzie "robić, co w naszej mocy, aby pomóc pracownikom w tych trudnych okolicznościach".
W zeszłym miesiącu szef Carlsberga, Jacob Aarup-Andersen, powiedział, że Kreml "ukradł nasz biznes w Rosji". Duński browar był w trakcie sprzedaży Baltika Breweries, gdy szukał wyjścia z rosyjskiego rynku, zanim rząd przejął kontrolę nad firmą.
Po aresztowaniach Carlsberg powiedział, że do momentu wprowadzenia zewnętrznego zarządzania przez państwo rosyjskie, Baltika działała zgodnie z prawem i zasadami kierującymi wszystkimi firmami w Grupie Carlsberg.
Carlsberg miał problem z wyjściem z Rosji
Serwis BBC dowiedział się, że śledczy twierdzą, że panowie Sherstennikov i Rogachevsky nabyli prawa własności intelektualnej dla firm Carlsberg Kazakhstan i Vista BWay Co, które wcześniej należały do Baltiki, i zrobili to "poprzez oszustwo".
Śledczy w Petersburgu twierdzą, że prawa, których wartość szacuje się na ponad 295 milionów rubli, umożliwiły Baltice dostarczanie swoich produktów do Kazachstanu, Kirgistanu, Uzbekistanu, Turkmenistanu, Tadżykistanu, Mongolii i Białorusi.
Baltika produkuje niektóre z najbardziej rozpoznawalnych marek piwa w Rosji, zatrudniając 8400 pracowników w ośmiu zakładach. Marki należące do grupy obejmują Kronenbourg 1664, Tuborg, Brooklyn i cydr Somersby.
Od inwazji na Ukrainę w lutym zeszłego roku wiele zachodnich firm zostało poddanych presji, aby opuścić Rosję i zamknąć operacje. Gdy Carlsberg szukał sposobu na sprzedaż swojego biznesu w Rosji, Kreml przejął kontrolę nad Baltiką w lipcu na mocy rozkazu podpisanego przez prezydenta Władimira Putina.
Moskwa wprowadziła w tym roku zasady pozwalające na przejęcie aktywów firm z "nieprzyjaznych" krajów.