Najpierw zwalniali, teraz zatrudniają z powrotem. Salesforce szuka 3000 specjalistów

Salesforce Inc. zamierza zatrudnić 3300 osób w różnych działach, co stanowi nową inwestycję po wcześniejszym zwolnieniu 10% swoich pracowników w ramach restrukturyzacji na początku tego roku.

Sprawdź: Najbogatszy polak

— Naszym zadaniem jest rozwijanie firmy i dalsze osiąganie świetnych marż — powiedział dyrektor generalny Marc Benioff w wywiadzie podczas dorocznej konferencji firmy w San Francisco. — Wiem, że musimy zatrudnić tysiące ludzi.

Grupa nowo zatrudnionych zostanie mniej więcej równo podzielona między sprzedaż, inżynierię i osoby pracujące nad produktem firmy opartym na chmurze.

Salesforce zakłada, że zainteresowanie sztuczną inteligencją spowoduje nowy cykl inwestycji technologicznych, zwłaszcza w jego produkcie opartym na chmurze danych, który pomaga klientom organizować informacje z wielu źródeł. 

Salesforce szuka pracowników. Zatrudni sporo boomerangów

Firma z siedzibą w San Francisco, będąca czołowym producentem oprogramowania do obsługi relacji z klientem, stara się redukować koszty, zwiększać zyski i ożywiać wzrost przychodów. Inwestorzy wspierali wysiłki firmy, powodując wzrost wartości akcji o 60% w tym roku.

Zobacz: MLM

Nowe zatrudnienia stanowią przywrócenie 40% zespołu, który został zredukowany w styczniu, kiedy Salesforce ogłosiło, że zlikwiduje 8000 miejsc pracy w ramach działań na rzecz zwiększenia zysków. 

Firma informowała, że miała 70 456 pracowników pod koniec lipca br.

Wielu z nowo zatrudnionych to tzw. boomerangi, czyli osoby, które wcześniej pracowały w Salesforce, a następnie przeszły do innej firmy. Przyciąganie "boomerangów" stało się nowym wskaźnikiem sukcesu dla firmy. To znak, że ktoś, kto zmienił pracę, woli wrócić do Salesforce, bo był to dla niego lepszy pracodawca - tak przynajmniej uważa CEO spółki.