Renta wdowia dobija ZUS? Pracownicy skarżą się na nadmiar pracy i piszą do premiera

ZUS
kryzys kadrowy w ZUS / Fot. Shutterstock / Elzbieta Krzysztof
ZUS zmaga się z brakami kadrowymi, a automatyzacja pracy nie pomaga. Jak pisze PulsHR, związkowcy skierowali listy do premiera i ministra finansów, domagając się interwencji.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

ZUS zmaga się z problemami kadrowymi

Zakład Ubezpieczeń Społecznych boryka się z poważnym problemem braków kadrowych. Jak podaje PulsHR.pl, tylko w 2023 roku z instytucji odeszło ponad 2000 pracowników. Nowe rekrutacje nie są w stanie nadrobić rosnącej rotacji, a regularne podwyżki wynagrodzeń nie rekompensują rosnących obowiązków. Dagmara Ledzion, przewodnicząca Krajowego Związku Zawodowego Inspektorów Kontroli ZUS, w rozmowie z portalem PulsHR.pl, zaznacza, że w ZUS brakuje około 300 inspektorów kontroli, a zainteresowanie pracą w tej instytucji z roku na rok maleje.

- Nasze stanowisko nie jest atrakcyjne finansowo. Liczba przeprowadzonych kontroli diametralnie spada. Podkupują nas inne jednostki - na przykład Państwowa Inspekcja Pracy czy Inspekcja Weterynaryjna. Mają lepsze warunki, więc część osób przechodzi - mówi Dagmara Ledzion. Ponadto wskazała, że często oferty są odświeżane nawet trzykrotnie ze względu np. na brak aplikacji.

“Automaty to my”

Problem braków kadrowych w ZUS to problem, z którym ta instytucja zmaga się od lat. Teraz pracownicy wskazują jeszcze na inne trudności - przeciążenie zadaniami, presję oraz rosnący zakres obowiązków. “Automaty to my” - mówią związkowcy. W ostatnim czasie zyskali jeszcze więcej pracy w związku z wprowadzeniem renty wdowiej. ZUS zapewnia, że ten proces został zautomatyzowany w maksymalnie możliwym zakresie, jednak Dagmara Ledzion, przewodnicząca Krajowego Związku Zawodowego Inspektorów Kontroli ZUS, w rozmowie z portalem PulsHR.pl podkreśla, że pewne aspekty nadal trzeba weryfikować ręcznie i jest to ogrom pracy. 

ZUS zgłosił związkowcom w listopadzie 774 tys. godzin nadliczbowych w związku z obsługą renty wdowiej. Jak wyjaśniał Zakład, "takie jest prawo pracodawcy, aby zlecać pracę w godzinach nadliczbowych" i wspomniał, że są odpowiednio opłacane. “Godziny nadliczbowe są płatne w wysokości 150 proc.”- wskazano.

Pracownicy ZUS-u domagają się interwencji

Związki zawodowe apelują do rządu o natychmiastowe działania. Domagają się przede wszystkim zwiększenia zatrudnienia oraz opracowania planu odbudowy kadr ZUS. Bez tego grozi poważne osłabienie funkcjonowania jednej z ważniejszych instytucji w kraju.

ZOBACZ RÓWNIEŻ