Raport Finansowanie dla firm. Lepsza płynność dzięki sprzedaży faktur
Faktoring, fot. materiały prasowez miesięcznika „My Company Polska”, wydanie 4/2021 (67)
Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!
Wystawiamy fakturę i nie musimy czekać na pieniądze – dostajemy je często tego samego dnia lub w ciągu 24 godz. Albo inna sytuacja: musimy zapłacić za usługę kontrahentowi, ale akurat nie mamy środków, a termin płatności nie może zostać odroczony. – Jesteśmy jako firma faktoringowa w stanie zapłacić kontrahentowi za zakupy w terminie wskazanym na fakturze VAT – przekonuje Jarosław Grygiel, dyrektor krajowy fintechowej spółki faktoringowej Credstep Poland zapewniającej finansowanie B2B w kanale online. I dodaje: – Przedsiębiorca zwraca nam potem ten wydatek w ratach, według harmonogramu, jaki mu pasuje. Odraczamy termin ostatecznego rozliczenia za zakupy nawet o 6 miesięcy.
Credstep Poland to jedna z firm faktoringowych działających w naszym kraju. Oferuje m.in. finansowanie doraźne (od 5 tys. zł) oraz stałe limity odnawialne na faktoring zakupowy – tu możemy nawet liczyć na wartości opiewające na miliony złotych.
Faktoring to kolejny sprawdzony sposób na finansowanie przedsiębiorstwa. – Nie jest to finansowanie dłużne, powiększające stan zadłużenia firmy, jak to się dzieje w przypadku finansowania się kredytem, pożyczką czy obligacjami – mówi Jarosław Grygiel, podkreślając, że faktoring ma nawet szanse polepszyć zdolność kredytową firmy. – Jest tak ze względu na poprawę wybranych wskaźników płynnościowych – zauważa
Wygoda, ale za pewną cenę
W przypadku faktoringu możemy liczyć na dużą wygodę. Wyobraźmy sobie, że prowadzimy firmę, która zajmuje się dostarczaniem personelu i outsourcingiem. Nasi kontrahenci oczekują jednak faktur z terminami płatności 60 i 90 dni. Powstaje wtedy zagrożenie, że nie będziemy w stanie wypłacać comiesięcznych wynagrodzeń dla pracowników na czas. Jeśli istnieje ryzyko, że stracimy płynność finansową, pociągnie to za sobą szereg negatywnych konsekwencji. W sytuacji, gdy zdecydujemy się na faktoring, taki problem znika. Środki trafiają na konto niemal od razu po wystawieniu i przesłaniu faktury do firmy faktoringowej.
Faktoring tego rodzaju, tzw. należnościowy, nie jest jednak polecany firmom, które nie mają problemu z płynnością, a jej kontrahenci na ogół przekazują środki w terminie lub z niewielkim opóźnieniem. Powód? Kiedy decydujemy się na taką usługę, firma faktoringowa pobiera prowizje od poszczególnych faktur.
Michał Pawlik, prezes zarządu firmy faktoringowej SMEO S.A., tłumaczy, że koszty faktoringu są zależne od oferty danej firmy. – Można pobierać opłaty różnego rodzaju, od odsetek przez prowizję po dodatkowe koszty, których może być całe mnóstwo, np. opłata za dostęp do internetowego serwisu faktoringowego, roczna opłata za utrzymanie limitu faktoringowego czy opłata za analizę wiarygodności kontrahentów faktoranta – wymienia. I dodaje: – To na te niestandardowe koszty warto zwrócić szczególną uwagę przy wyborze faktora.
Z tego powodu trudno też porównywać ze sobą oferty faktoringowe. Każda firma ma inną politykę i pobiera innego rodzaju opłaty. – Niektórzy pobierają wyższą prowizję, ale za to mniejsze odsetki, inni rezygnują ze wszelkich dodatkowych stałych opłat na rzecz jedynie odsetek i prowizji – zwraca uwagę Michał Pawlik. Do tego dochodzą jeszcze różne modele naliczania tych opłat, niemniej ogólnie można powiedzieć, że prowizja wynosi zwykle od 2 do 4 proc. w skali miesiąca. – Najczęściej naliczana jest za pewien rozpoczęty okres, np. za 30 dni, nawet jeśli nie wykorzystuje się pełnego okresu na finansowanie. W przypadku SMEO prowizja naliczana jest dziennie, dzięki czemu nasi klienci płacą tylko za faktyczny okres korzystania z finansowania – zauważa Michał Pawlik.
Do tego przy faktoringu możliwe są dwa sposoby naliczania odsetek. Mogą być one naliczane z góry, czyli od razu przy wypłacie zaliczki. Dostajemy wtedy na konto kwotę z faktury pomniejszoną o odsetki. Niektórzy faktorzy naliczają natomiast odsetki z dołu – wówczas fakturę za usługę faktoringu otrzymujemy pod koniec miesiąca. A ile musielibyśmy zapłacić faktorowi za fakturę na 10 tys. zł netto z terminem płatności 30 dni? – U nas w ramach oferty Smart Plan to koszt 266,63 zł netto, po odliczeniu podatków – przyznaje Michał Pawlik.
Nasi kontrahenci mogą zastanawiać się, dlaczego firma trzecia angażuje się w kwestie finansowe. Firmy faktoringowe będą musiały ich powiadomić, a w niektórych przypadkach przekierować płatność. Po stronie przedsiębiorcy pozostaje albo poinformowanie kontrahenta z wyprzedzeniem, że korzystamy z firmy faktoringowej, albo korzystanie z faktoringu „cichego”, w którym dłużnik nie zostaje poinformowany o podpisaniu umowy faktoringowej. Ten wariant jest jednak ryzykowny dla faktora, bo nie może on sprawdzić kontrahenta i zweryfikować jego transakcji. Nie skontroluje też czy dana wierzytelność faktycznie istnieje. Polega to na tym, że klient płaci za faktury jak dotychczas, a przedsiębiorca zobowiązany jest do przelania środków na konto faktora.
Nie tylko dla branży TSL
Najczęściej z faktoringiem kojarzy się branża TSL (transport, spedycja, logistyka) i budownictwo. – Specjalizujemy się w finansowaniu firm transportowych i nie jest to przypadek, bo rzeczywiście ta branża dobrze zna faktoring i chętnie korzysta z tego produktu – przyznaje Magdalena Baranowska, dyrektor generalna w Transcash.eu S.A., firmie dbającej o bezpieczeństwo finansowe firm w branży transportowej, windykuje długi transportowe oraz skraca terminy płatności na fakturach. – Bierze się to głównie z powodu długich terminów płatności na fakturach, które w tym sektorze nierzadko wynoszą 60 dni i więcej. Podobną specyfiką charakteryzuje się branża budowlana – tłumaczy.
Jarosław Grygiel dodaje natomiast, że faktoring to coraz częściej również dobre rozwiązanie dla firm produkcyjnych, usługowych i handlowych. – Z kolei faktoring zakupowy cieszy się rosnącą popularnością wśród importerów i dystrybutorów ze wszystkich branż, w tym e-commerce – mówi.
Michał Pawlik ze SMEO zwraca jeszcze uwagę, że faktoringu nie należy jedynie oceniać i traktować jako usługi będącej „kołem ratunkowym” w przypadku chwilowych problemów z płynnością finansową. – Przy pomocy faktora można monitorować wszelkie należności oraz weryfikować partnerów biznesowych – zdradza. Dzięki temu możemy uniknąć nieprzyjemnych sytuacji, kiedy podejmie się współpracę z nierzetelnym kontrahentem. – Faktor przeprowadza wywiad gospodarczy i bierze kontrahenta pod lupę, dzięki czemu zmniejsza się ryzyko – podkreśla ekspert.
Co więcej, korzystając z faktoringu możemy negocjować lepsze warunki cenowe z kontrahentami, w zamian za wydłużenie terminu płatności. I jest jeszcze jedna zaleta. – Faktoring nie wpływa na naszą zdolność kredytową, nie jest widoczny w bilansie, w przeciwieństwie do kredytu, co ma swoje odzwierciedlenie we wskaźnikach finansowych firmy – wyjaśnia Magdalena Baranowska z Transcash.eu S.A. Jednocześnie podkreśla, że choć faktoring jest przydatny, nie należy popełniać podstawowego błędu, jakim jest traktowanie tej usługi jako „lekarstwo na kłopoty”. – Firmy decydują się na to rozwiązanie zbyt późno wtedy, gdy już zaczynają mieć problemy z bieżącym regulowaniem swoich zobowiązań – zdradza ekspertka. Radzi, aby raczej wpisać faktoring w strategię finansową firmy. Wtedy nie tylko będziemy mogli zabezpieczyć się przed ryzykiem braku zapłaty za fakturę, ale też będziemy mogli podejmować lepsze decyzje biznesowe.
------------------------------------------------------
Uważanie sprawdzaj warunki współpracy
Zanim zdecydujemy się na faktoring, powinniśmy uważnie zapoznać się z kosztami i warunkami współpracy. – Klienci często są przekonani, że decydując się na faktoring ,pozbywają się ryzyka niewypłacalności kontrahenta, więc nie weryfikują swoich zleceniodawców. A to jest błędne podejście – przestrzega Magdalena Baranowska. – Przede wszystkim faktor, zanim sfinansuje fakturę, weryfikuje kontrahenta i nawet jeśli zweryfikuje go pozytywnie i sfinansuje fakturę, to w przypadku niewypłacalności kontrahenta ma prawo zwrócić się do swojego klienta po zwrot środków – dodaje.
O przejęciu ryzyka niewypłacalności możemy mówić w przypadku faktoringu pełnego, czyli bez regresu, natomiast często klienci na etapie zawierania umowy z faktorem nie pytają o to, jaki rodzaj faktoringu oferuje dany faktor. Nie pytają też o pełny cennik. Inaczej mówiąc: Ile zapłacę, gdy mój kontrahent nie zapłaci faktury w terminie? Firmy nie pytają nawet o to, jak naliczana jest prowizja za sfinansowanie faktury. — Bywa, że faktorzy podają niski procent prowizji, ale stawka naliczana jest za każdy dzień finansowania, co przy 60 dniach oznacza, że tę stawkę należałoby pomnożyć razy 60 – mówi Magdalena Baranowska. Kiedy więc decydujemy się na faktoring, dokładnie sprawdźmy warunki współpracy. W przeciwnym razie możemy narazić się na duże, nieprzewidziane koszty.
Więcej możesz przeczytać w 4/2021 (67) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.