Podatek od crowdfundingu uśmierci zbiórki na szczytne cele?
Crowdfunding pod lupą sejmu? Fot. shutterstock.Rząd szuka oszczędności i możliwości zarobienia nawet na inicjatywach społeczeństwa obywatelskiego. Nowy podatek to o tyle kontrowersyjna decyzja, że zbiórki publiczne, są często przeznaczone dla osób potrzebujących, którym zabrakło pomocy państwa. Chodzi m.in. o chorych zbierających środki na leczenie, choćby drogie leki, nierefundowane w Polsce. Internetowe zrzutki są też organizowane by pomóc osobom niepełnosprawnym czy ludziom, których spotkała życiowa tragedia.
Ustawa deregulacyjna, czyli podatek od zbiórek
Niższa Izba Parlamentu, przy okazji prac nad tzw. ,,ustawą deregulacyjną”, przyjęła właśnie nowelizację prawa w zakresie spadków i darowizn.
- To bardzo niekorzystana zmiana, która nie tylko zahamuje rozwój rynku finansowania społecznościowego i zbiórek charytatywnych w Polsce, ale przede wszystkim uderzy finansowo w osoby, które dotknęła życiowa tragedia - piszą prawnicy agencji Praktycy.com.
W kilku przypadkach zmiany idą w dobrym kierunku, tj. podwyższają niskie od wielu lat progi darowizn wolnych od podatku dla poszczególnych grup obdarowanych.
Jednak 25 stycznia, podczas komisji nadzwyczajnej, parlamentarzyści wprowadzili bardzo niekorzystną poprawkę, która już następnego dnia została przyjęta przez Sejm. Według uchwalonych zmian, limity będą dotyczyć już nie tylko darowizn od pojedynczego darczyńcy (18 060 zł), ale też wpłat od wielu osób trzecich (54 180 zł). W przypadku przekroczenia powyższych progów, obdarowani będą zobligowani do zapłaty podatku od spadku i darowizn, w wysokości 12% do kwoty 11 128 zł, 16% od wartości nadwyżki w przypadku darowizny o wartości w przedziale 11 128 zł do 22 256 zł oraz 20% od nadwyżki ponad 22 256 zł otrzymanych donacji.
Zmiana, która uderza w ludzi?
Warto podkreślić, że na rynku finansowania społecznościowego dominują mniejszej wartości wpłaty, jednak z natury rzeczy jest ich wiele. W 2022 roku średnia wartość wpłat na platformie zrzutka.pl wynosiła 97,10 zł, podczas gdy w 2021 roku było to 79,4 zł. Na statystyczną zbiórkę zrzuca się od kilkudziesięciu do kilkuset osób, choć - jak pokazują dane zrzutka.pl - na jedną zrzutkę potrafi wpłacić nawet 220 398 darczyńców.
Jednoznacznie widać, że nowela prawa będzie w negatywny sposób wpływała zarówno na rynek crowdfundingowy w Polsce, jak i obdarowanych, którymi są osoby wymagające specjalistycznej pomocy lekarskiej, czy też drogiej, zagranicznej operacji medycznej lub też osoby potrzebujące materialnego wsparcia po tragediach życiowych.
Tam gdzie państwo nie działa
- Zarówno samą poprawkę, jak i tryb jej dodania w treści ustawy, oceniamy wyjątkowo krytycznie. Jej wprowadzenie uderzać będzie w istotę zjawiska crowdfundingu donacyjnego, opartego na masowych wpłatach o niewielkiej jednostkowej wysokości, które umożliwiają realizację celów, jakich nie dałoby się osiągnąć przy pomocy jednej lub kilku osób - mówi Tomasz Chołast, członek zarządu zrzutka.pl - Trzeba zauważyć, że ustalenie zbiorczego progu na kwotę 54 180 zł dla sumy darowizn od osób z trzeciej grupy podatkowej, czyli osób niespokrewnionych, które najczęściej przekazują wsparcie za pośrednictwem portali crowdfundingowych (np. w reakcji na materiał prasowy lub telewizyjny opisujący konkretną ludzką tragedię), uderzy w szczególności w zbiórki, których cel jest charytatywny i godny wsparcia. Takiej kwoty nie osiągają zazwyczaj prowadzone wśród znajomych zbiórki na np. prezent urodzinowy. Gromadzą ją zaś te, których celem jest charytatywne wsparcie - przykładowo, odbudowa domu zniszczonego pożarem, specjalistyczna operacja czy drogie leczenie - ludzkie dramaty, w których nie można liczyć na wsparcie od Państwa, a finansowanie crowdfundingowe jest jedyną nadzieją. - mówi Tomasz Chołast, członek zarządu zrzutka.pl.
Nowy podatek od zrzutek
Wprowadzenie nowego podatku od zrzutek oddala osoby potrzebujące od otrzymania niezbędnej im pomocy, a w skrajnych przypadkach może sprawić, że nie zdążą one jej w ogóle uzyskać. Sam cel wprowadzenia takiej poprawki pozostaje także niejasny.
Z jednej strony, znacznie zwiększony zostanie próg, od którego jednostkowe darowizny od osób z trzeciego progu podatkowego nie będą podlegały opodatkowaniu, co przykładowo umożliwi otrzymywanie drogich prezentów do wartości 18 060 zł od osób obcych bez konieczności zapłaty podatku. Z drugiej strony, wprowadza się zupełnie nowe rozwiązanie, które opodatkowuje łączną kwotę darowizn otrzymanych od wielu osób, niezależnie od ich jednostkowych wartości.
Dotychczasowe podatki od zrzutek
Obecnie obowiązujące przepisy w zakresie podatków od zbiórek organizowanych na platformach crowdfundingowych w Polsce powodują, że w większości przypadków nie ma konieczności odprowadzania żadnego podatku. Rozliczenia z urzędem skarbowym wymagają jedynie wpłaty od darczyńców, którzy przekazali na daną zrzutkę pojedynczą kwotę o wartości ponad 5 308 zł, w przypadku grupy III, czyli osób trzecich (niespokrewnionych). Jednak w praktyce, właściwie bardzo rzadko zdarza się, żeby obdarowany musiał zapłacić podatek, gdyż jednostkowa wpłata nie przekracza zazwyczaj stu złotych. A to powoduje, że wpłacone środki na poszczególne zrzutki, w całości trafiają do potrzebujących.
Czytaj dalej: Cztery kolejne, wielkie inwestycje od PFR Ventures. Pieniądze pójdą na zieloną transformację