Zacznie się 1 stycznia. Ruszą ogromne kontrole pracowników w całej Polsce

Zgodnie z projektem nowelizacji ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce, uczelnie będą odpłatnie udzielały informacji o danych zawartych w dyplomie ukończenia studiów wydanym w postaci papierowej. Regulacja dotyczy dokumentów wydawanych na przestrzeni ostatnich 50 lat.
Ministerstwo nauki wyjaśniło, że wprowadzana zmiana jest odpowiedzią na postulat strony społecznej dotyczący problemów pracodawców z weryfikacją prawdziwości dokumentów edukacyjnych.
Jak będzie działać system
Na wniosek pracodawcy posiadającego interes prawny uczelnie będą udzielały informacji o danych zawartych w dyplomie ukończenia studiów. Pracodawca będzie musiał podać konkretne dane, w szczególności:
- imię i nazwisko posiadacza dyplomu,
- numer dyplomu ukończenia studiów.
Przesłanką wystąpienia z wnioskiem będzie powzięcie uzasadnionych wątpliwości co do autentyczności danych zawartych w dyplomie po weryfikacji zabezpieczeń przed fałszerstwem.
Opłata za sprawdzenie wykształcenia
Udzielenie informacji przez uczelnie będzie odpłatne. Wysokość opłaty wyniesie 1 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę ustalonego na podstawie przepisów obowiązujących w dniu złożenia wniosku.
Minister nauki Marcin Kulasek podkreślił, że umożliwienie weryfikacji wiarygodności wykształcenia osoby fizycznej jest kluczowe z punktu widzenia interesu społecznego. Dotychczas praktyka wskazywała, że pracodawcy nie mogą zweryfikować bezpośrednio w uczelni, czy dane zawarte w dyplomie są prawdziwe.
Pracodawcy napotykają problemy z weryfikacją prawdziwości dokumentów przedstawianych przez pracowników lub kandydatów do pracy. Przepisy krajowe nie przewidywały uprawnienia pracodawcy do występowania do innych podmiotów w celu potwierdzenia prawdziwości dokumentów - zgodnie ze stanowiskiem Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych.
Nowe przepisy wejdą w życie 1 stycznia 2026 roku.