Po obniżce stóp procentowych: Będziemy "zeskrobywać złotego z podłogi"
Fot. shutterstock.Nie tylko decyzje RPP wpływają na obecną sytuację złotego. W kraju pojawiają się także sygnały, że politycy próbują przekupywać obywateli za pomocą obietnic wyborczych, które mogą wpłynąć negatywnie na kondycję waluty - zauważa Krzysztof Kolany, analityk portalu Bankier.pl i nie szczędzi gorzkich słów w związku z takim zachowaniem ludzi władzy.
Kurs euro nadal rośnie
Po obniżce stóp procentowych o 75 punktów procentowych kurs euro nadal rośnie, a złoty traci na wartości. Przykładowo na dzień 23 sierpnia, o godzinie 9:23, kurs euro wynosił 4,5898 zł, co oznaczało prawie trzygroszowy wzrost w stosunku do dnia poprzedniego. Po publikacji komunikatu RPP kurs EUR/PLN wzrósł o około 6 groszy.
Krzysztof Kolany podsumowuje taką sytuację słowami: "Złotego trzeba zeskrobywać z podłogi".
Portal Bankier.pl nie ma wątpliwości: analiza techniczna wskazuje na to, że złoty może nadal tracić na wartości w stosunku do euro. Złamał on trend boczny trwający od początku wakacji, co może oznaczać wzrost kursu euro do poziomu 4,60 zł.
Kanarki w kopalni. Pełny obraz Kuczyńskiego [FELIETON]
Wpływ decyzji RPP na kondycję rodzimej waluty
Nie tylko euro zyskuje na wartości względem złotego. Dolar amerykański wobec złotego osiągnął najwyższą wartość od blisko pięciu miesięcy, co może wpłynąć na dalsze wzrosty kursu USD/PLN. Frank szwajcarski i funt brytyjski również zyskują na wartości wobec złotego.
Polityczne wydatki a presja na złotego
Niepokojącym czynnikiem jest także ciągłe proponowanie przez krajowych polityków nowych wydatków publicznych, które nie są pokryte odpowiednimi dochodami podatkowymi. To prowadzi do większych potrzeb pożyczkowych rządu, które będą musiały zostać zaspokojone za granicą, co może dalej osłabić złotego i wpłynąć na perspektywy inflacyjne - ocenia Krzysztof Kolany.
Warto obserwować, jak te czynniki wpłyną na sytuację złotego oraz jak Narodowy Bank Polski (NBP) będzie reagować na te wyzwania, zwłaszcza w kontekście zbliżających się wyborów.
Twórcy Oshee mają nowy pomysł na biznes. W firmę zainwestował Michał Sołowow