Platige Image prezentuje wirtualne scenografie. "Zdjęcie na szczycie góry to żaden problem"

Fot. materiały prasowe
Fot. materiały prasowe
Branża filmowa i reklamowa od zawsze poszukują coraz nowszych, kreatywnych sposobów na tworzenie spektakularnych wizualnie treści. Wirtualna scenografia, której zastosowania były prezentowane na zakończonych warsztatach organizowanych przez Platige Image, jest kolejnym krokiem w technologicznym i artystycznym rozwoju sektora rozrywkowego.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Virtual Set to połączenie narzędzi od lat z powodzeniem wykorzystywanych w produkcji telewizyjnej i game'ingu i przeniesienie ich na plan zdjęciowy. Zestawienie ekranu LED, kamery z systemem oczujnikowania i engine’ów (komputerów) graficznych pozwala na płynne odtwarzanie grafik i animacji, z zachowaniem zgodności perspektyw i wrażenia głębi. Efektem jest uzyskanie fotorealistycznych teł i przestrzeni, w których możemy osadzić akcję danej sceny.

- Rozwój i wdrożenie Virtual Set w Platige jest naturalną konsekwencją działań R&D, wynikających z naszego wieloletniego doświadczenia związanego z grafiką komputerową i efektami specjalnymi z jednej strony a produkcją telewizyjną z drugiej. Prace nad technologią rozpoczęliśmy rok temu i w tym momencie jesteśmy gotowi żeby oddać nasz rozwiązanie w ręce twórców – wyjaśnia Marek Jankowski, Co-Head of Platige Broadcast w Platige Image.

Wirtualna produkcja już od kilku lat jest rozwijana w studiach na całym świecie, jej zalety są więc powszechnie znane. Jest doskonałą alternatywą dla dalekich i kosztownych wyjazdów, czy budowy skomplikowanych scenografii. Pozwala na uniezależnienie się od warunków pogodowych, długości dnia czy pory roku. Świetnie sprawdza się też w przypadku osadzania akcji w przestrzeniach abstrakcyjnych lub trudno dostępnych w przypadku tradycyjnych zdjęć, dając twórcom dodatkową swobodę artystyczną.

Zdjęcia na szczycie ośnieżonej góry, dachu wysokiego wieżowca, czy pośród chmur? Żaden problem! – mówi Agnieszka Stachowicz, Co-Head of Platige Broadcast w Platige Image. I dodaje: – Co więcej, wszystkie te plany możemy zrealizować tą samą ekipą, tego samego dnia. Przeniesienie się z jednej lokacji w drugą to kwestia przełączenia sceny i wymiany fizycznej scenografii.

Unikalną zaletą rozwiązania wypracowanego przez zespół z Platige jest elastyczność. System nie jest rozstawiony na stałe, dzięki czemu wszystkie parametry, takie jak wielkość, kształt i gęstość ekranu, ilość engine’ów, rodzaj kamery i obiektyw, są do indywidualnego ustalenia.

- W przypadku tej technologii nie ma jednej, właściwej specyfikacji technicznej. Wszystko zależy od potrzeb danego projektu. Najlepszym rozwiązaniem jest ścisła współpraca reżysera, pionu scenograficznego oraz Platige od strony technologicznej i graficznej. W przypadku rzeczywistych miejsc, do których chcemy się wirtualnie przenieść, istotna jest jak najlepsza dokumentacja zdjęciowa lub skan 3D przestrzeni, którą chcemy odtworzyć. Jednak technologia to jedno, to co nas wyróżnia to wiedza, którą zdobyliśmy przez setki godzin spędzonych na rozwijaniu i dopracowywaniu naszego rozwiązania, a także ponad 20 lat doświadczenia w produkcji i postprodukcji filmowej – komentuje Piotr Kierzkowski, Lead Designer.

Technologia, którą wypracował Platige równie dobrze współpracuje z greenscrenem i ekranem LED, choć użycie tego drugiego ma unikalne korzyści – wszyscy uczestnicy zdjęć, zarówno ci pracujący za i przed kamerą widzą i czują, w jakiej przestrzeni pracują. To duża wartość dodana pod względem komfortu procesu twórczego. Ponadto kamera rejestruje prawdziwe odbicia treści wyświetlanych na ekranie LED na obiektach zdjęciowych, nie ma więc potrzeby dodawania tego efektu w postprodukcji.

- Niezależnie od tego, czy wykorzystujemy greenscreen, czy ekran LED, tło jest cyfrowe, przy czym w realizacji greenscreenowej zostaje włożone w materiał zdjęciowy i wymaga to trackingu kamery, który polega na odtworzeniu jej ruchu dzięki zamontowanym na planie trackerom. W przypadku scenografii wirtualnej tracking odbywa się w czasie rzeczywistym, na planie i informacja o nim jest zapisywana w sposób zautomatyzowany. Na pewno są projekty, w których greenscreen będzie równie dobrym rozwiązaniem, naszym celem nie jest jego wyeliminowanie – wyjaśnia Michał Lewicki, Senior Technical Designer.

Platige oferuje również możliwość pracy z dodatkową warstwą graficzną dodawaną „on top” na sygnał z kamery, czyli tzw. Augumented Reality. Grafika AR, podobnie jak ta, wyświetlana na ekranie, jest w pełni zsynchronizowana z kamerą. Z powodzeniem może więc funkcjonować jako set extension, czyli wirtualne uzupełnienie fizycznej scenografii.

ZOBACZ RÓWNIEŻ