Najdroższa kawa świata to nie kopi luwak

Najdroższa kawa świata to Black Ivory / Fot. Mater
Najdroższa kawa świata to Black Ivory / Fot. Materiały prasowe
Przedsiębiorcy potrafią zaskakiwać. Najdroższa kawa świata to już nie kopi luwak, lecz Black Ivory. Wynika to głównie z faktu, że to bardzo drogi i... nietypowy biznes.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Pora na kolejny tekst z cyklu inspiracji biznesowych. W filmie "Choć goni nas czas" bohater grany przez Jacka Nicholsona uwielbiał swoją najdroższą kawę na świecie - kopi luwak. Przyczynił się również do tego, że stała się niezwykle popularna na całym świecie i wiele osób chciało choć raz przekonać się, jak to jest, gdy pijemy kawę, która wcześniej została wydalona przez łaskuna palmowego (to cyweta, nieco przypominająca kota).

Tak, tak, proces palenia kopi luwak jest dość nietypowy. Łaskun zjada m.in. owady, drobne gryzonie i owoce kawowca. Wybiera smaczne, dojrzałe okazy, trawi ich zewnętrzną, miękką część, a nadtrawione i poddane wstępnej fermentacji ziarno wydala wraz z kałem. I tak właśnie zaczyna się produkcja jednej z najdroższych kaw na świecie - kopi luwak. W Polsce za 500 g kawy kopi luwak zapłacimy ok. 1300 zł. Dla porównania, standardowa kawa mielona kosztuje ok. 20 zł.

Ale okazuje się, że inny przedsiębiorca wpadł na lepszy pomysł. Uznał, że jest w stanie dostarczyć jeszcze bardziej ekskluzywną kawę. 

Najdroższa kawa świata - poznaj Black Ivory

Za Black Ivory trzeba zapłacić nawet 5000 zł za 500 g i to sprawia, że jest to obecnie najdroższa kawa świata. Kanadyjczyk Blake Dinkin wpadł na pomysł, że ziarna kawy można "przepuścić" przez układ pokarmowy słonia. Jak przekonuje, kawa po tego typu "filtracji" pozbywa się zawartych w niej protein odpowiedzialnych za gorzki smak, a także nabiera kwiatowego aromatu. Ponoć da się w niej wyczuć nawet czekoladę. Aby jednak uzyskać 1 kg kawy Black Ivory trzeba wcześniej podać słoniowi aż 33 kg kawy Thai Arabica, którą te ponoć uwielbiają.

Słonie, które zajmują się produkcją kawy, są traktowane z największą dbałością o ich higienę i mają zapewnioną stałą opiekę weterynarzy. Wszystkie słonie (jest ich obecnie już ponoć kilkadziesiąt) należą do fundacji Golden Triangle, która zajmuje się ochroną tych zwierząt. 

Produkcja kawy Black Ivory przypomina więc produkcję kopi luwak, ale główna różnica polega na tym, że procesy fermentacji są bardziej intensywne u roślinożerców (słonie) niż u mięsożerców (cywety). To sprawia, że udział słoni w produkcji kawy jest lepszą metodą, ponieważ zapewnia wyższej jakości ziarna. 

Dobry pomysł na biznes?

Kiedy już uzyskamy ziarna od słonia, są one potem ręcznie zbierane, wielokrotnie myte, selekcjonowane i suszone na słońcu. Później wypala je się w 3-kilogramowych porcjach, zwykle jeden dzień przed wysyłką. 

Najdroższa kawa świata, jaką jest Black Ivory, to świetny pomysł na biznes. Warto bowiem zdać sobie sprawę, że produkty adresowane do zamożnego odbiorcy, które występują w ograniczonej ilości i są wysokiej jakości, zwykle cieszą się dużym zainteresowaniem. Zwłaszcza jeśli zadbamy o dobry marketing oraz PR – nie ma potem problemu ze znalezieniem klienta. 

Może warto więc zastanowić się nad pomysłem na biznes, który opiera się na drogim, ekskluzywnym produkcie dla nielicznych?  To dobry pomysł, tym bardziej że rynek dóbr luksusowych stale rośnie.

ZOBACZ RÓWNIEŻ