Koszty wysłania listu w Polsce znowu poszły w górę. Jak nasz kraj wygląda na tle Europy?
Przesyłka, fot. ShutterstockOpublikowany po raz dwudziesty drugi raport Deutsche Post porównuje koszty nadania standardowego listu w 31 europejskich krajach. Biorąc pod uwagę ceny nominalne, Polska z kwotą 1,02 euro znajduje się poniżej średniej europejskiej i podobnie, jak rok temu zajmuje 17 miejsce. Jeśli jednak uwzględnimy koszty pracy, to rzeczywista kwota za nadanie przesyłki wzrasta do 2,13 euro, co plasuje nas na 10 miejscu rankingu. Dodając do tego różnice w sile nabywczej, znajdujemy się w górnej stawce zestawienia najdroższych państw, zajmując 8 miejsce.
Jak podaje najnowszy raport Deutsche Post, cena standardowego listu krajowego w ciągu ostatnich pięciu lat wzrosła w niemal całej Europie - średnio o ponad 57 proc. Na czele listy krajów o najbardziej dynamicznym wzroście znajduje się Rumunia, gdzie koszt wysłania listu krajowego od 2018 r. wzrósł o 250 proc. Tuż za nią plasują się Łotwa ze wzrostem o ponad 189 proc. i Grecja z 164 proc. wzrostem. W Polsce ceny także rosły, ale nie była to aż tak dramatyczna skala. W ciągu ostatnich pięciu lat koszt wysłania listu w naszym kraju zwiększył się o połowę, co plasuje nas na 13. miejscu. Cena nominalna pozostała niezmieniona tylko w trzech europejskich krajach: we Włoszech, w Chorwacji i na Cyprze. Jedyny spadek ceny (-51 proc.) w porównaniu z 2018 rokiem występuje na Islandii, jednak jest to skutek wycofania szybkiej przesyłki listowej standardowej dla Europy i wprowadzenia w jej miejsce wolniejszej i tańszej usługi.
Chociaż tempo wzrostu cen w przypadku Polski nie jest galopujące na tle reszty Europy, to uwzględniając czynniki makroekonomiczne, cena przesyłek pocztowych relatywnie pozostaje bardzo wysoka. Wprowadzane przez operatora wyznaczonego podwyżki oraz czynnik inflacyjny, który w ostatnim roku odczuwamy wszyscy, sprawia że na tle Europy nasz kraj wypada bardzo przeciętnie. O ile dla prywatnych nadawców zmiany w cenach rokrocznie mogą nie być zauważalne, to dla dużych podmiotów, takich jak instytucje samorządowe, banki, firmy windykacyjne czy ubezpieczeniowe, stanowi to znaczące obciążenie finansowe. Od października ubiegłego roku o 30 gr. więcej trzeba zapłacić za wysyłkę listów nierejestrowanych oraz kartek pocztowych, a także listów poleconych. Koszt paczki pocztowej wzrósł o złotówkę lub dwa złote, w zależności od masy i formatu. W obliczu tych wyzwań przedsiębiorcy muszą być bardziej elastyczni w zarządzaniu swoimi przesyłkami pocztowymi – mówi Janusz Konopka, prezes firmy Speedmail.
Według ostatniego raportu Deutsche Post, średni czas pracy potrzebny Europejczykowi do wysłania jednego listu wynosi 4,7 minuty. W Polsce musimy przeznaczyć na to ponad 7 minut, co umieszcza nas na 7 miejscu na 31 krajów. Najlepszą sytuację mają mieszkańcy Szwajcarii oraz Niemiec, gdzie czas ten wynosi ok. 1,5 minuty. Najdłużej trzeba pracować na Łotwie (12,22 min.), w Rumunii (9,21 min.) i w Estonii (9,06 min.).