Koszmar flipperów. Obniżki cen mieszkań na rynku wtórnym o 7 proc.

wynajem mieszkania
Nowy rządowy program mieszkaniowy ma zostać ogłoszony w pierwszym kwartale 2025 r. / Fot. Freepik
Po latach dynamicznych wzrostów cen mieszkań w Polsce, rynek nieruchomości – a zwłaszcza jego segment wtórny – zaczyna odczuwać wyraźne ochłodzenie. Wbrew oczekiwaniom wielu analityków, ceny nie tylko przestały rosnąć, ale w wielu miastach zaczęły wyraźnie spadać. Gdzie spadają najmocniej i co to oznacza dla kupujących?

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Jak pokazują dane Grupy Morizon-Gratka, w marcu 2025 roku średnie ceny ofertowe mieszkań na rynku wtórnym w 11 z 12 badanych miast były niższe niż rok wcześniej – średnio o 2,2%.

- Jednak gdy zestawimy to z inflacją sięgającą blisko 5%, otrzymamy realny spadek wartości mieszkań o około 7% - podkreśla Marcin Drogomirecki, ekspert rynku nieruchomości Grupy Morizon-Gratka, cytowany przez Rzeczpospolitą.

To oznacza, że choć na pierwszy rzut oka korekty mogą wydawać się niewielkie, realna siła nabywcza nieruchomości istotnie się zmniejszyła – i to w relatywnie krótkim czasie.

Dlaczego mieszkania tanieją? Przyczyny korekty

Business Insider wskazuje kilka kluczowych czynników wpływających na obecną sytuację:

  • Wzrost podaży – Deweloperzy intensywnie budują. Według danych GUS, w okresie styczeń–październik 2024 roku wydano pozwolenia na budowę ponad 170 tys. mieszkań, co oznacza wzrost o niemal 30% rok do roku
  • Demografia – Polska traci mieszkańców. Tylko w 2024 roku populacja zmniejszyła się o ok. 130 tys., a liczba ludności nadal spada. Zmniejszający się popyt, szczególnie poza największymi aglomeracjami, ogranicza możliwości cenowe sprzedających
  • Zmiany w zachowaniach konsumenckich – Kupujący są ostrożniejsi, skłonni dłużej czekać i mocniej negocjować.

Kraków liderem spadków, Gdańsk się wyłamuje

Nie wszystkie miasta zostały dotknięte w równym stopniu. Zdecydowanym liderem spadków jest Kraków – średnia cena ofertowa mieszkań z drugiej ręki spadła tam o 4%, czyli aż o 668 zł na metrze kwadratowym - wynika z zestawienia Grupy Morizon-Gratka. Znaczne obniżki zanotowano także w Warszawie (spadek o 2%, czyli o 366 zł/mkw.), Katowicach, Lublinie, Wrocławiu, Olsztynie i Poznaniu – wszędzie tam ceny spadły o ponad 2%.

Z drugiej strony, Gdańsk jako jedyne z analizowanych miast odnotował delikatny wzrost – o 0,2% (czyli około 51 zł/mkw.). To może być efektem wyższej jakości ofert, w tym wykończonych mieszkań z nowych inwestycji, które trafiły na rynek w ostatnich miesiącach - czytamy w Rzeczpospolitej.

Co dalej z cenami mieszkań?

Polski Instytut Ekonomiczny prognozuje, że ceny mieszkań będą nadal rosły, choć znacznie wolniej niż w poprzednich kwartałach. W 2024 roku wzrosty przekraczały 20% rok do roku, jednak obecnie trend ten wyhamowuje. W kolejnych miesiącach oczekiwane tempo wzrostu ma się ustabilizować na poziomie około 10% rocznie.

Ministerstwo Finansów nie widzi oznak przewartościowania rynku, ale ostrzega, że spowolnienie liczby nowych inwestycji może w dłuższej perspektywie prowadzić do ponownego wzrostu cen - zauważa Business Insider.

Powolne obniżki cen mieszkań z miesiąca na miesiąc

Eksperci rynku dostrzegają pewien tren na rynku wtórnym. Wielu sprzedających – szczególnie tych, którzy od miesięcy nie znajdują nabywców – decyduje się na kolejne, niewielkie obniżki w nadziei, że rynek „odgryzie” kolejne kawałki ich oczekiwań.

W segmencie popularnych „flippów”, czyli mieszkań szybko remontowanych z myślą o zysku, rośnie jednak ryzyko nietrafionej inwestycji – w warunkach spadających cen łatwo przeszacować potencjalny zysk. Flipperzy dławią się obecnie przeszacowanymi inwestycjami.

Co z tego wynika dla kupujących?

Dla osób planujących zakup mieszkania nadchodzące miesiące mogą okazać się korzystnym momentem. Spadki cen ofertowych, rosnąca podaż i rosnąca skłonność sprzedających do negocjacji tworzą przestrzeń do wywalczenia lepszej ceny. Jednocześnie warto być ostrożnym – nie każde tanie mieszkanie to dobra okazja. Eksperci zalecają dokładne sprawdzanie stanu technicznego nieruchomości oraz lokalizacji.

Dla inwestorów rynek staje się bardziej wymagający – era szybkich zysków z flipów może dobiegać końca. Wymagana będzie lepsza znajomość rynku i większa elastyczność w strategii sprzedażowej.

ZOBACZ RÓWNIEŻ