Jak obudzić w sobie asertywność w biznesie? Wypróbuj metodę pauzy

asertywność
Sposoby na asertywność w biznesie / Fot. Pexels/fauxels
Co zrobić, gdy współpracownik notorycznie przerywa ci w czasie spotkania? Co jeśli przypisuje sobie twoje zasługi w ramach współtworzenia projektu? Jak możesz walczyć o swoje w pracy, gdy zamiast głośnego "nie", jesteś w stanie wydukać z siebie tylko ciche "tak". O budowaniu pewności siebie na gruncie zawodowym, rozmawiam z prezeską Fundacji WłączeniPlus i pomysłodawczynią konkursu Sukces Pisany Szminką.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Co trzecia kobieta nie wierzy w sobie, tylko co czwarta przedsiębiorczyni jest zadowolona ze swoich zarobków, a przeciętna emerytka otrzymuje 1000 złotych mniej w świadczeniach senioralnych, niż mężczyzna. Bywa, że dlatego, że nie walczymy, nie mówimy "nie", bo zżera nas stres, trema, syndrom oszustki. Jak nauczyć się asertywności?

Olga Kozierowska, inicjatorka konkursu Sukces Pisany Szminką, opowiada o wyzwaniach w budowaniu pozycji zawodowej, sile asertywności i pewności siebie. W rozmowie dzieli się wskazówkami, które chcą zawalczyć o swoje miejsce, i podkreśla, jak ważne jest wzmacnianie siebie na zdrowych fundamentach.

Jakie jest Pani zdanie na temat tego, jak przyszłe pokolenia kobiet mogą zyskać większą pewność siebie i asertywność w pracy?

Od kilku miesięcy prowadzę warsztaty z budowania pewności siebie na zdrowych podwalinach dedykowane młodym kobietom. I bazując na tym doświadczeniu oraz badania zrealizowanego na zlecenie Fundacji WłączeniPlus przez Socjolożki.pl nie przychylam się do stwierdzenia, że młode dziewczyny są bardziej pewne siebie i jest im łatwiej. Wyniki naszego badania wskazują, że częściej brak pewności siebie dostrzegają w sobie kobiety niż mężczyźni (28 proc. kontra 20 proc. wskazań). Pewność siebie dostrzega u siebie jedynie 36 proc. osób w wieku 18-24 lata. Jednocześnie jednak 63 proc. Polaków uważa, że pewność siebie nie jest cechą wrodzoną, ale można nad nią pracować. Młode kobiety potrzebują wsparcia, role models i wiedzy. Chociażby zrozumienia, że budowanie pewności siebie zaczyna się od samoświadomości. Poznania swoich mocnych stron, umiejętności, talentów, tego co się lubi, a czego się nie lubi, tego co daje i odbiera nam energię, poznania kluczowych osobistych wartości, a także zrozumienia swoich celów. To pozwala na ten pierwszy, mądry życiowy wybór – wybór własnego scenariusza na pierwszy etap zawodowego życia, zamiast realizowania scenariuszy rodziców.

Czy uważa Pani, że asertywność jest czymś, czego można się nauczyć, czy też jest to cecha, którą trzeba mieć „we krwi"?

Nie sądzę, by ktoś to miał „we krwi”. Uważam, że w pierwszej kolejności to kwestia wychowania. Dom, w którym dziecko doświadczało ignorowania swojego „nie”, nie respektowano jego granic, uciszano je lub nie zwracano uwagi na jego potrzeby, może utrudnić wykształcenie postawy asertywnej. Dziecko wychowywane w takich warunkach często uczy się, że jego zdanie nie ma znaczenia, co może prowadzić do trudności w wyrażaniu swoich emocji i obronie własnych granic w dorosłym życiu.

Chociaż wychowanie ma ogromny wpływ na zdolność do bycia asertywnym, nie oznacza to, że osoby wychowywane w trudnych warunkach są na zawsze pozbawione tej umiejętności. Asertywność można wypracować w dorosłym życiu poprzez samoświadomość, praktykę i pracę nad zmianą wyuczonych schematów. Przełamanie barier wyniesionych z dzieciństwa to wyzwanie, ale także szansa na zbudowanie zdrowych relacji z innymi i samym sobą. Warto pamiętać, że asertywność to nie tylko umiejętność mówienia „nie”, ale umiejętność ochrony swoich granic I zasobów czasowych, energetycznych, kreatywnych, finansowych. Jeżeli spojrzymy na to w ten sposób, to od razu będzie nam łatwiej.

Olga Kozierowska

Jakie techniki negocjacyjne uważa Pani za najskuteczniejsze? Czy są jakieś strategie, które szczególnie dobrze sprawdzają się w przypadku kobiet?

W przypadku kobiet, jeśli jesteśmy pewne celu negocjacji, warto poćwiczyć metodę pauzy. Poczekać, zamiast wystrzelać się na wstępie ze wszystkich argumentów, pozbyć asów. Zatem – pytać, doprecyzowywać, parafrazować. Nie zakładać nic z góry. Stosować pauzę w momencie, gdy czujemy, że ktoś nas wybija, kiedy nie jesteśmy pewne, jak odpowiedzieć. Pauza daje czas na przemyślenie i pozwala przeciwnikowi „wyciągnąć rękę” jako pierwszy. Pozwala przejąć kontrolę nad tempem negocjacji, a czasem zmusza drugą stronę do ujawnienia dodatkowych informacji lub złagodzenia stanowiska. Milczenie w odpowiednim momencie bywa silniejszym narzędziem niż argumenty.

Jakie znaczenie miała asertywność w budowaniu Twojej pozycji zawodowej? Czy były momenty, kiedy musiałaś szczególnie mocno walczyć o swoje zdanie?

Bardzo dużo nauczyłam się, budując swoją pozycję międzynarodową, kiedy to jako 30-latka musiałam udowodnić, że ani wiek, ani wygląd nie przykładają się na jakość moich kompetencji, a etykietki przyklejano mi różne. Obecnie w badaniach na temat nieuświadomionych uprzedzeń, zjawisko to nazywa się „prove it again” (udowodnij to jeszcze raz i jeszcze raz, że się nadajesz, że twój awans nie jest efektem przypadku). Stąd, do tej pory, wiele kobiet po otrzymaniu awansu uważa, że musi udowodnić, że na niego zasłużyły. Tymczasem sam awans jest dowodem, że ktoś zasłużył.

Tworząc Sukces Pisany Szminką, walczyłam o uznanie sukcesu kobiet, jako równego, jako tak samo ważnego. Początki nie były łatwe. Wiele razy negowano moje zdanie, ujmowano moim poglądom, nawet w momencie pokazywania wyników badań poważanych instytucji. Nie wierzono w projekty, takie jak konkurs Sukces Pisany Szminką. Tymczasem trwa jego 16. edycja. Dojście do tego miejsca to z pewnością efekt pozostania przy swoim zdaniu.

ZOBACZ RÓWNIEŻ