Grupa ERBUD uruchomiła zakład produkcyjny MOD21
Mod21, fot. mat. prasowez miesięcznika „My Company Polska”, wydanie 1/2023 (88)
Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!
Otwieramy nowy, ekscytujący etap w historii Grupy ERBUD. Nie ukrywam, że towarzyszy mi dreszczyk emocji – podobny do tego sprzed ponad 30 lat, kiedy wraz z moim tatą Erykiem, powołaliśmy do życia małą firmę: Przedsiębiorstwo Budowlane i Usług Technicznych Erbud. Co było później, wszyscy chyba wiemy – piękna historia. Dziś natomiast wkraczamy w świat – nie mam co do tego wątpliwości – przyszłości budownictwa. Podczas uroczystości otwarcia fabryki usłyszałem wielokrotnie pytanie: „Dlaczego Toruń?”. Odpowiedź jest prosta: to nie tylko piękne, ale też szczęśliwe dla nas miejsce; bo to tu właśnie swoje początki miały wspomniany ERBUD czy ONDE – mówi Dariusz Grzeszczak, prezes Grupy ERBUD.
W tej chwili w MOD21 pracuje 70 osób, liczba ta ma się sukcesywnie zwiększyć: do 150 do końca 2023 r. i 300 w 2026 r. Zakład spełnia wysokie standardy ekologiczne, a docelowo ma być obiektem neutralnym energetycznie i zeroemisyjnym. Ekologia od dawna wpisana jest w DNA czołowej polskiej grupy budowlanej. ERBUD chce być liderem i wyznaczać trendy w procesie transformacji. Istotnym krokiem w tym kierunku jest produkcja drewnianych obiektów modułowych. W opinii ekspertów to właśnie budownictwo drewniane jest właściwym kierunkiem do osiągnięcia neutralności klimatycznej w budownictwie. Branża ta odpowiada obecnie za 38 proc. emisji dwutlenku węgla do atmosfery.
Naprawiamy to, co popsuł Kazimierz Wielki
Wywiad z Dariuszem Grzeszczakiem, prezesem Grupy ERBUD.
Dlaczego akurat drewniane budownictwo modułowe?
Żartujemy sobie, że MOD21 planuje naprawić to, co popsuł Kazimierz Wielki – zostawił nam Polskę murowaną, a my sprawimy, że znów będzie drewniana. Wnikliwe pliki excellowskie z setkami wyliczeń i symulacji budów, nad którymi długo pracowaliśmy z wybitnymi naukowcami, doprowadziły do jednoznacznego wniosku, że budownictwo modułowe notuje zdecydowanie lepsze wyniki emisji dwutlenku węgla niż tradycyjne. Prof. Joachim Schellnhuber – który doradzał Ursuli von der Layen w tworzeniu Green Deal – przekonuje, że metodą na redukcję dwutlenku węgla na świecie jest wielki powrót do budownictwa z drewna i my się w pełni z tym zgadzamy. Oczywiście nikt nie mówi o wycinaniu całych lasów – hodowane drzewa muszą pochodzić od sprawdzonych dostawców, mieć certyfikaty.
Jak wygląda produkcja w nowym zakładzie?
MOD21 produkuje moduły, które są zamkniętą całością. Powstały sześcian idealnie sprawdza się jako pokój szpitalny, sala lekcyjna czy akademik. Z modułów, niczym z klocków, można wybudować prawie wszystko, nie można właściwie wyłącznie wielkiej otwartej hali, ale już np. biura i zaplecze przy hali magazynowej jak najbardziej. W przypadku średniej wielkości projektów, MOD21 jest w stanie dostarczyć gotowy obiekt w ciągu sześciu miesięcy od momentu podpisania umowy, z okresem planowania to łącznie dziewięć miesięcy. Standardowa budowa tradycyjna to średnio dwa lata od wbicia łopaty, a poprzednio jeszcze długo trwa samo planowanie. To duże ułatwienie także dla włodarzy miast – budując urząd czy szkołę, na krócej zamkną centra miast, organizując plac budowy.
Moduły pod szyldem MOD21 najpierw będą sprzedawane wyłącznie na rynku niemieckim. Kiedy czas na Polskę?
Mamy pierwsze zapytania i oczywiście rozważamy ja na równi z naszymi ofertami z Niemiec. Wiem już dziś, że te 21 tys. mkw. powierzchni hali produkcyjnej pod Toruniem, to kropla w morzu potrzeb. Trzeba było od razu postawić trzy takie hale, bo zainteresowanie przerosło nasze oczekiwania (śmiech).
Więcej możesz przeczytać w 1/2023 (88) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.