Estoński CIT w Polsce. Kto na tym skorzysta? [TYLKO U NAS]
fot. Adobe StockNa czym polega Estoński CIT?
Proponowane rozwiązanie zakłada brak poboru podatku (zaliczek i podatku rocznego) tak długo, jak długo dochód pozostaje w firmie. Oznacza to, że podatnik zamiast odprowadzić zaliczki i płacić roczny CIT będzie mógł inwestować te środki w swój biznes, a opodatkować dochód dopiero w momencie uwolnienia zysków i wypłacenia ich wspólnikom.
Jakie są podstawowe zalety estońskiego modelu opodatkowania?
Przede wszystkim odraczany jest moment zapłaty podatku. W ten sposób, firmy będą mogły finansować inwestycje własnymi środkami. Raport Polskiego Instytutu Ekonomicznego wskazuje, że w ten sposób w spółkach, co roku pozostanie ok. 118 tys. zł.
Preferencyjna będzie również stawka podatkowa. Przypominamy, że aktualnie osoby prowadzące działalność gospodarczą w formie spółek kapitałowych ponoszą koszty podatkowy w wysokości – 34,39% dochodu (w przypadku zwykłych podatników: 19% - opodatkowanie dochodu spółki oraz 19% - opodatkowanie dywidendy w momencie wypłaty zysku wspólnikowi) lub 26,29% dochodu (w przypadku małego podatnika: 9% - preferencyjne opodatkowanie dochodu spółki oraz 19% - opodatkowanie dywidendy w momencie wypłaty zysku wspólnikowi). W modelu estońskim, wspólnik będzie mógł odliczyć od podatku PIT płaconego od dywidendy (19%) część podatku CIT (nowa stawka wynosić będzie 25% lub 20% dla małego podatnika). Ostatecznie więc zysk wypłacany wspólnikom powinien być opodatkowany według łącznej stawki 30% lub 25% w przypadku małego podatnika. Stawka ta będzie mogła ulec dalszemu obniżeniu o 5 pp. jeżeli spółka przeznaczy odpowiednią część zysku na inwestycje. W razie uwolnienia zysku zapłata podatku będzie mogła zostać odroczona lub rozłożona na raty, na nie dłużej niż 3 lata.
Uproszona zostanie również ewidencja. Podatnik będzie zobowiązany do złożenia deklaracji i zapłaty podatku dopiero w miesiącu następującym po uwolnieniu przez spółkę zysków.
Podatnik CIT zwolniony zostanie również z obowiązku raportowania schematów podatkowych innych niż schematy transgraniczne, jeśli dotyczą one podatku CIT.
Jakie warunki musi spełniać firma, aby skorzystać z nowego modelu podatkowego?
Po pierwsze, firma musi być prowadzona w formie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością lub spółki akcyjnej. Po drugie, firma musi posiadać statusu małego lub średniego przedsiębiorcy a jej wspólnikami muszą być wyłącznie osoby fizyczne. Po trzecie, roczny obrót spółki nie może przekroczyć 50 mln zł. Ponadto, Spółka nie może posiadać udziałów w innych podmiotach gospodarczych. Warunkiem jest również zatrudnienie w spółce, co najmniej 3 pracowników (przy czym poziom zatrudnienia może zostać osiągnięty w okresie kolejnych dwóch lat).
Nowy sposób opodatkowania będzie wybierany na okres czterech lat. Po tym czasie, stosowanie preferencji będzie mogło zostać przedłużone na kolejne cztery lata, o ile podatnik nadal spełniać będzie wymienione wyżej warunki. Istotne jest, że w razie przekroczenia przez podatnika progu 50 mln zł przychodu, wyjście z modelu estońskiego nie nastąpi automatycznie, lecz dopiero z końcem czteroletniego okresu.
Co z ulgami?
Model estoński wyklucza korzystanie z pozostałych preferencji podatkowych. Zawiesza się, więc prawo do ulg, w tym do ulgi B+R, IP-BOX. Podatnik nie będzie mógł również skorzystać z przywilejów SSE oraz ubiegać się o decyzję o wsparcie dla nowych inwestycji.
Czy estoński CIT będzie atrakcyjnym rozwiązaniem dla każdej spółki kapitałowej?
Pomimo wielu istotnych zalet, model ten nie będzie odpowiedni dla każdego podatnika CIT. W wielu przypadkach atrakcyjniejsze może okazać się skorzystanie z dotychczasowych preferencji podatkowych. Z rozwagą należy również podchodzić do zmiany formy prowadzenia działalności gospodarczej poprzez przekształcenie jednoosobowej działalności gospodarczej w spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością. W tym zakresie zalecane jest przeprowadzenie konsultacji ze specjalistami, którzy będą w stanie obiektywnie stwierdzić, czy wybór nowej formy opodatkowania rzeczywiście przyniesie oczekiwane korzyści.
Na pewno jednak nowa forma opodatkowania będzie cieszyła się ogromny zainteresowaniem. Dane z Estonii pokazują, że proponowany model może przyczynić się do większej aktywności inwestycyjne przedsiębiorców w trudnym czasie kryzysu spowodowanego COVID.