E-biznes bez programowania

Magdalena Ptasińska to pomysłodawczyni i właścicielka sklepu internetowego z zabawkami ToysStore.pl. Jej biznes wystartował w październiku 2019 r. I nie był stworzony przez programistów lub pośredniczącą agencję. To nie tylko kosztowne (wyceny takich sklepów online mogą sięgnąć nawet kilkudziesięciu tysięcy), ale też nie mamy pełnej kontroli nad danym systemem. Dla Ptasińskiej ważne było poczucie, że może swój biznes stworzyć sama. Okazało się, że można zbudować sklep na platformie no-code bez programowania. – Kiedy dowiedziałam się, że to możliwe, a jednocześnie zaoszczędzę w ten sposób pieniądze, byłam już w stu procentach pewna swej decyzji – mówi. Wybór padł na platformę Shoper, która ma już ugruntowaną pozycję na rynku. – Wszystko tu działa intuicyjnie, a ewentualną pomoc można uzyskać w Biurze Obsługi Klienta oraz w wielu artykułach w bazie serwisu – przekonuje Ptasińska.

Sama obsługa platformy nie stanowiła większych problemów. Jest to de facto gotowy sklep internetowy, który musimy jednak uzupełnić odpowiednią treścią, dokumentami i integracjami. – Na starcie jest to, co potrzebne, czyli strona sklepu, na którą dodaje się asortyment. Do tego można włączać odpowiednie integracje z płatnościami i kurierami oraz uruchamiać reklamę w Google itd. – wyjaśnia właścicielka ToysStore.pl. 

Niemal wszystko na gotowo

Jak przystało na platformę no-code, do obsługi sklepu nie jest potrzebna wiedza programistyczna....