Cztery na cztery
fot. materiały prasoweW samochodach terenowych, zwykle kupowanych przez hobbystów, napęd na cztery koła pomaga pokonać trudne przeszkody terenowe – błoto, mokrą trawę, wodne przeprawy czy strome pojazdy. Takie modele to jednak rynkowa nisza, w której przed laty znajdował się m.in. kultowy dziś, kanciasty Land Rover Defender, ale są w niej też charakterystyczny Jeep Wrangler (teraz w unowocześnionym wydaniu) czy luksusowy, bardzo sprawny w terenie Mercedes klasy G, którego specjalne wersje używane są m.in. przez wojsko. W tej grupie znajdziemy też np.
Toyotę Land Cruiser. Warto dodać, że te modele, uzbrojone w nowoczesną technikę i solidny układ przeniesienia napędu na wszystkie koła, naprawdę potrafią zdziałać cuda poza utwardzonymi drogami. Świetne własności terenowe zwykle zyskujemy jednak kosztem komfortu i stabilności na drogach szybkiego ruchu. Coś za coś. Po co jednak napęd 4x4 w pozostałych autach?
Przede wszystkim bezpieczeństwo
Wspomniane modele terenowe to samochody drogie, wyposażone w mechanizmy, które na co dzień w ogóle się nie przydają – na suchej, asfaltowej drodze można z ich pomocy spokojnie zrezygnować. Jednak na rynku mamy teraz mnóstwo aut, które wprawdzie nie są wyposażone w tak wyrafinowaną technikę, ale – dzięki napędowi na cztery koła – zapewnią nam coś, co jest ważne dla każdego kierowcy: większe bezpieczeństwo na zwykłej drodze. Napęd na...
Artykuł dostępny tylko dla prenumeratorów
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Kup prenumeratę cyfrową, aby mieć dostęp
do wszystkich tekstów MyCompanyPolska.pl
Co otrzymasz w ramach prenumeraty cyfrowej?
- Nielimitowany dostęp do wszystkich treści serwisu MyCompanyPolska.pl
- Dostęp do treści miesięcznika My Company Polska
- Dostęp do cyfrowych wydań miesięcznika w aplikacji mobilnej (iOs, Android)
- Dostęp do archiwalnych treści My Company Polska
Więcej możesz przeczytać w 12/2020 (63) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.