Bon turystyczny sprzedam tanio!

bałtyk
Bon turystyczny najczęściej wykorzystujemy nad morzem, fot. shutterstock.
W sieci kwitnie nielegalna sprzedaż bonów turystycznych. Niektórzy rodzice wolą gotówkę od wakacji dla dzieci. Mimo takich zdarzeń bony pomagają przedsiębiorcom i wyciągają biznes z szarej strefy.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Bon turystyczny o wartości 500 zł to jeden z pomysłów rządu na wsparcie polskich rodzin. To już kolejne lato kiedy rodzice mogą skorzystać z takiego rozwiązania, by zafundować dzieciom część wypoczynku z pieniędzy podatników. Bon można przeznaczyć np. na imprezy turystyczne czy pobyt nieletniego w hotelu.

Gotówka zamiast wypoczynku

Choć odsprzedawanie bonów jest nielegalne w Internecie nie brakuje ogłoszeń osób, które próbują je spieniężyć. Obchodzenie przepisów to polska specjalność, a nie każdemu rodzicowi zależy na zorganizowaniu wypoczynku dla ich pociech.

„Sprzedam bon turystyczny za 200 zł” – podobne ogłoszenia pojawiają się w mediach społecznościowych czy platformach typu OLX prawie każdego dnia.

Niektórzy wprost mówią, że nie mają możliwości wyjazdu np. z powodu braku urlopu, a bon jest ważny tylko do końca września. Spora grupa osób spędza wakacje w miejscach gdzie bonu po prostu nie można zrealizować. W takich sytuacjach uprawnieni do skorzystania z bonu próbują wymienić go na gotówkę.

A to jest niezgodne z prawem. Mimo to internauci przekazują sobie informacje o wybranych sklepach, które przyjmują płatności w bonach (by potem wymieniać je na gotówkę w turystycznych miejscowościach). W dobie kryzysu przedsiębiorcy próbują ratować swoje biznesy jak mogą.

Bony z pewnością pomagają około 28 tysiącom przedsiębiorców i organizacji pożytku publicznego, które przyjmują płatności w bonach zgodnie z prawem – organizując imprezy turystyczne lub oferując usługi hotelarskie.

Podejrzenie przestępstwa

O sprawie poinformowała Rzeczpospolita, która zapytała Polską Organizację Turystyczną o skalę zjawiska. To właśnie ta organizacja odpowiada za obsługę bonu i do niej docierają zawiadomienia o nieprawidłowościach.

POT zauważa, że im bliżej września tym większa jest skala zjawiska. Według danych przytoczonych przez „Rz” od 29 lipca br. do POT wpłynęło 179 zgłoszeń. Ich efektem jest m.in. wystosowanie przez POT 18 zawiadomień o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.

Przemysław Marczewski, rzecznik prasowy POT na łamach dziennika wyjaśnia, że główne przypadki nadużyć to właśnie próby sprzedaży i kupna bonu za pośrednictwem portali społecznościowych, a także oferowania gotówki za bon przez podmioty realizujące usługi niezgodnie z ustawą.

Bon wyciąga biznes z szarej strefy

Bon ma pozytywny wpływ na biznesowy krajobraz. Program sprawił, że sporo firm wyszło z szarej strefy. Realizacja bonu wymaga jawnych płatności. Jak donosi POT w niektórych gminach turystycznych liczba nowych podmiotów, które pojawiły się w oficjalnych ewidencjach, wzrosła o 30 proc.

Jak przypomina portal Money.pl bon turystyczny to wsparcie w wysokości 500 zł na jedno dziecko, a w przypadku dziecka z niepełnosprawnością 1000 zł. Świadczenie otrzymują rodzice, którzy mieli prawo do świadczenia wychowawczego 500 plus w momencie wejścia w życie przepisów o bonie, a także jeśli nabyli do niego prawo między 19 lipca 2020 r. a 31 grudnia 2021 r.

Dowiedz się: gdzie kupić mięso beyond meat?

ZOBACZ RÓWNIEŻ