Artystki biznesu

Gabriela Pawlicka, Teresa Ratułowska, Katarzyna Borowska-Kazimierczuk
Gabriela Pawlicka, Teresa Ratułowska, Katarzyna Borowska-Kazimierczuk / Fot. materiały prasowe
Trzy polskie artystki każdego dnia budują nowe światy, które widzimy podczas seriali Netflixa, HBO, na ekranach kin i telewizorów. Ich dzieła podziwiamy na bilbordach, w witrynach wystaw takich marek jak Hermes, reklamach międzynarodowych gigantów: Valentino, H&M i setek innych. Kolorowe trio do zadań specjalnych udowadnia, że artyści w biznesie mogą osiągać sukcesy.

W pracowni Formy unosi się zapach żywicy wymieszanej z kurzem, drewnem i klejem. Za mgiełką pyłu uwijają się trzy kobiety, ubrudzone jaskrawymi farbami. Wyglądają trochę jak atomówki, w swoich poplamionych kolorami kombinezonach i maskach filtrujących. Pracują jak w ulu, skupione, pewne siebie, pochłonięte procesem tworzenia. Niczym wesołe wiedźmy nad kotłem śmieją się, żartują lub spierają, sięgając po kolejne składniki ze słojów, baniaków i butelek. Wokół nich od podłogi do stropu ciągną się rzędy plastikowych pudeł z opisami materiałów potrzebnych do tworzenia światów. Mamy więc: pyłki, kępki, złotka, kamyki, proszki, pędzle, sznurki, kulki, glinę, filc, plastelinę i Bóg wie co jeszcze, bo najwidoczniej nawet on ma tutaj konkurencję. Na pierwszy rzut oka widać, że magia, która się tu dzieje, sprawia im ogromną frajdę.

Katarzyna. „Gdzie ty po tym znajdziesz pracę?"

Katarzyna Borowska-Kazimierczuk, rocznik 1992, pochodzi z Otwocka. Od najmłodszych lat ujawnia zdolności plastyczne i rodzicom podoba się jej talent, dopóki nie zaplanuje studiów związanych ze sztuką. „Gdzie ty po tym znajdziesz pracę?!”, pytają. Mimo to, uczy się na historyczkę sztuki, charakteryzatorkę, a także kuratorkę sztuki na wydziale warszawskiej ASP. Jednak gdy orientuje się, że studia nie dadzą jej praktycznej wiedzy porzuca je i stawia na doświadczenie. Parę razy pomaga mężowi Grzegorzowi przy tworzeniu scenografii i szybko łapie bakcyla. Okazuje się w tym bardzo zręczna i postanawia zmienić branżę. - Nie muszę umieć wszystkiego na 100 proc. i to jest ważna lekcja, którą odrobiłam. Z dziewczynami jesteśmy we trójkę i świetnie się uzupełniamy, każda z nas w czymś jest lepsza od drugiej. W tym zawodzie musisz nauczyć się wszystkiego przez doświadczenie i wykonywanie tysiąca prób materiałowych i technologicznych. Ja właśnie tak się nauczyłam pracy – podkreśla Katarzyna.

Gabriela. Artystka z żyłką do interesów

Gabriela Pawlicka, rocznik 1992, pochodzi z Magdalenki. Jej tata prowadzi firmę, mama wtedy pracuje jako główna księgowa. – Ale od zawsze miała ciągoty do projektowania ubrań i tkanin. Myślę, że w duchu jest artystką, ale przy wyborze swojej ścieżki edukacji zwyciężył pragmatyzm – mówi Gabriela.

Może dlatego mama mocno ją wspiera, gdy ta podejmuje decyzję o studiowaniu rzeźby na ASP. Niestety, jak zaznacza Gabriela, studia nie przygotowują do funkcjonowania na rynku. Zderzenie z biznesem galeryjnym jest dla niej ciężkie. Ale wychowanie w rodzinie przedsiębiorcy zostawi w niej żyłkę do interesów, co w przyszłości mocno się przyda. Z końcem studiów próbuje wystawiać się na rynku sztuki. Zagłębia się również w technikę wytwarzania ceramiki i kompletuje swoją domową pracownię pod tym kątem.

Teresa. Rozrabiaka z Podhala

Teresa Ratułowska, rocznik 1991, pochodzi z Ratułowa, nieopodal Zakopanego. Jak na dziewczynę z Podhala przystało, jest rozrabiaką. Pierwiastek artystyczny przekazują jej oboje rodzice. Lubi z nimi rysować. We wczesnej młodości nie do końca wie...

Artykuł dostępny tylko dla prenumeratorów

Masz już prenumeratę? Zaloguj się

Kup prenumeratę cyfrową, aby mieć dostęp
do wszystkich tekstów MyCompanyPolska.pl

Wykup dostęp

Co otrzymasz w ramach prenumeraty cyfrowej?

  • Nielimitowany dostęp do wszystkich treści serwisu MyCompanyPolska.pl
  •   Dostęp do treści miesięcznika My Company Polska
  •   Dostęp do cyfrowych wydań miesięcznika w aplikacji mobilnej (iOs, Android)
  •   Dostęp do archiwalnych treści My Company Polska

Dowiedz się więcej o subskrybcji

My Company Polska wydanie 12/2024 (111)

Więcej możesz przeczytać w 12/2024 (111) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.


Zamów w prenumeracie

ZOBACZ RÓWNIEŻ