9 mld euro dla Ukrainy z UE. Embargo na ropę wprowadzone

Zełenski
Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy może liczyć na ogromne wsparcie ze strony Unii Europejskiej, fot. shutterstock.
Ustalenia ze szczytu w Brukseli potwierdzają, że Ukraina jest już praktycznie częścią Europejskiej Wspólnoty. Za zgodą państw członkowskich otrzyma 9 miliardów euro na pokrycie bezpośrednich potrzeb gotówkowych w trakcie odpierania rosyjskiej agresji.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Trwający szczyt w Brukseli jest kluczowy dla Ukrainy. Przywódcy państw członkowskich nie tylko doszli do konsensusu w sprawie embarga na rosyjską ropę, ale i zaakceptowali pomoc dla Ukrainy w wysokości 9 miliardów euro.

Wyjątkowa pomoc makrofinansowa

Agencja AFP tłumaczy, że pieniądze na bieżące utrzymanie kraju w trakcie walki z Rosją mają formę pożyczek „o długim terminie zapadalności” z dotowanymi stopami procentowymi.

Jak mówiła Ursula von der Leyen, szefowa Komisji Europejskiej ukraina jest na pierwszej linii frontu i broni wartości europejskich. – Będziemy po ich stronie przez całą wojnę i kiedy odbudują swój kraj. [...] Proponujemy uzupełnienie dotychczasowej znaczącej krótkoterminowej pomocy o nową wyjątkową pomoc makrofinansową dla Ukrainy w wysokości do 9 mld euro w 2022 r. – tłumaczyła podczas szczytu.

Czytaj dalej: Fatalny stan rosyjskiej gospodarki

Koniec finansowania wojennej machiny

Kolejnym przełomowym dokonaniem jest porozumienie o zakazie eksportu rosyjskiej ropy do UE. Jak poinformował Charles Michel, przewodniczący Rady Europejskiej to „natychmiast pokrywa ponad dwie trzecie importu ropy z Rosji, odcinając ogromne źródło finansowania jej machiny wojennej. Maksymalna presja na Rosję, by zakończyła wojnę”.

Roberta Metsola, szefowa Parlamentu Europejskiego podczas wczorajszej dyskusji zaznaczała jak ogromna jest wartość solidarności krajów Zachodu.

– To, co do tej pory osiągnęliśmy, jest już bezprecedensowe, trzymaliśmy się razem i odpowiadaliśmy jednością, w sposób, który zaskoczył nawet najgorszych cyników. Do tej pory opinia publiczna była z nami. Nasi ludzie otworzyli swoje domy i serca dla 6 milionów Ukraińców. W dużej mierze zaakceptowali cenę do zapłacenia za wojnę i zażądali zdecydowanej odpowiedzi – podkreślała polityczka.

Fatalne wieści dla Rosji

Z pewnością nie tak Rosja wyobrażała sobie reakcję Zachodu wobec swojej agresji na Ukrainę. Choć Kreml będzie szukał nowych rynków zbytu – nie ma szans na odpracowanie strat związanych z rezygnacją zamożnych krajów z rosyjskich surowców.

ZOBACZ RÓWNIEŻ