Koniec z szantażem energetycznym Moskwy w regionie. Orlen odcina ostatni ślad rosyjskiej ropy

30 czerwca 2025 r. upłynął ostatni kontrakt PKN Orlen na zakup rosyjskiej ropy. Umowa z Rosnieftem dostarczająca surowiec do czeskiej rafinerii w Litvinovie przestała obowiązywać tego dnia.
Dzisiaj uwolniliśmy Europę Środkową od rosyjskiej ropy. Od 2024 roku podpisaliśmy 73 kontrakty z różnymi dostawcami, które umożliwiły całkowite odcięcie ostatniej w Grupie ORLEN czeskiej rafinerii zależnej od tego surowca 🇵🇱 🇨🇿 🇱🇹 pic.twitter.com/zvQmY1WqFl
— ORLEN (@GrupaORLEN) June 30, 2025
Dywersyfikacja. Surowiec z nowych źródeł
Orlen zabezpieczył dostawy surowca z kierunków alternatywnych m.in. z Bliskiego Wschodu, Morza Północnego, Afryki i Ameryki. Do tej pory podpisano aż 74 kontrakty poza Rosją – podkreślił prezes Fąfara, cytowany przez Polskie Radio.
Litvinov – linia frontu energetycznej suwerenności
Rafineria w Czechach była ostatnim elementem układanki – pracowała wcześniej na ropie z Rosji przez brak alternatywnej infrastruktury. Dopiero po rozbudowie rurociągu TAL (TransAlpine Pipeline) region mógł przejść na dywersyfikowane dostawy, co umożliwiło dokończenie przejścia na zachodnie surowce - relacjonuje Business Insider.
Koniec wspierania wojennej machiny Putina
Fąfara zwrócił uwagę na aspekt etyczny:
„Pieniądze z rosyjskiej ropy nie będą wykorzystywane przeciwko tym, którym nie powinny być wykorzystywane. Za pieniądze z ropy rosyjskiej nie będą ginęli ludzie w Ukrainie” - cytuje Tygodnik Polityka.
Koniec z szantażem energetycznym Moskwy
Konsolidacja niezależności energetycznej Europy Środkowej to krok o strategicznym znaczeniu. Choć rezygnacja z rosyjskich dostaw pociąga za sobą możliwy wzrost kosztów importu drogą morską, to jednak wzmacnia odporność regionu na polityczny szantaż i przyszłe perturbacje. Jednak, jak zaznacza Gazeta Wyborcza, Europa środkowa nie jest jeszcze wolna od ropy naftowej z Rosji. Moskwa wciąż dostarcza większość surowca zużywanego przez rafinerie węgierskiego koncernu MOL w Słowacji i na Węgrzech.