Ważne badania na temat e-papierosów

E-papierosy i zmiana życia
E-papierosy i zmiana życia
Brytyjczycy pogłębiają badania nad e-papierosami. Tym razem rozpracowują ich rolę w rozpoczynaniu i rzucaniu palenia.
ARTYKUŁ BEZPŁATNY

z miesięcznika „My Company Polska”, wydanie 3/2023 (90)

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Spostrzeżenia płynące z badania przeprowadzonego przez University College London („Związek rozpowszechnienia używania e-papierosów z regularnym paleniem wśród młodych dorosłych w Anglii: analiza szeregów czasowych w latach 2007-2018”) zaprzeczają tezie, że e-papierosy są początkiem nałogu wśród młodych. A trzeba podkreślić, że zostało ono sfinansowane przez Cancer Research UK, uznaną i niezależną instytucję naukową w Wielkiej Brytanii. 

W dyskusji na temat alternatyw dla palenia często podejmuje się temat początkowych doświadczeń osób młodych i tego, co może stanowić dla nich swoistą „bramę” do uzależnienia.

Dr Emma Beard, pod kierunkiem której prowadzono badanie, tak komentuje uzyskane w toku analiz efekty: - Wyniki te sugerują, że można wykluczyć duży efekt „bramy”, o którym donoszono w poprzednich badaniach, zwłaszcza wśród osób w wieku od 18 do 24 lat (…). Współautor badania, profesor Lion Shahab, dodaje: - Wyniki te są ważne, biorąc pod uwagę sprzeczne zalecenia organów służby zdrowia i rządów w różnych krajach. Dotychczasowe badania potwierdzają tezę, że e-papierosy są mniej szkodliwe niż tytoń i pomagają palaczom rzucić nałóg.

Na czym polega to badanie

Jest to pierwsze badanie, w którym zastosowano analizę „szeregu czasowego”, aby ocenić, czy efekt wejścia do nałogu istnieje na poziomie populacji w Anglii. Zapewnia to bardziej wiarygodny sposób spojrzenia na używanie e-papierosów i palenie papierosów tradycyjnych. A badaniom poddano rozpowszechnienie wapowania wśród młodych osób (w wieku 16-24) i wszelkie związane z tym zmiany w upowszechnieniu palenia w Anglii w latach 2007–2018. W badaniu wykorzystano dane pochodzące z renomowanego badania Smoking Toolkit Study (STS) England, na które składają się wciąż trwające badania ankietowe i dane dotyczące sprzedaży. Autorzy stwierdzili, że zmiany w rozpowszechnieniu używania e-papierosów wśród osób w badanej grupie wiekowej w Anglii „nie wydają się związane ze wzrostem liczby osób palących”. Autorzy przeanalizowali dane dotyczące palenia w latach 2007-2018, korzystając ze wspomnianego wcześniej STS, w ramach którego od 2006 r. przeprowadzano comiesięczne badania ankietowe w 300 gospodarstwach domowych. Oszacowali, że nawet w najgorszym scenariuszu, tylko jedna na 10 młodych osób używających e-papierosów stanie się nałogowym palaczem tytoniu. 

Dlaczego to ważne

Wyniki tego badania mogą być wykorzystane do wyeliminowania niesłusznie forsowanej tezy, że e-papierosy mogą wpisywać się w „efekt bramy”, czyli swoistego wstępu do nałogowego palenia tradycyjnych papierosów. Te ustalenia są dodatkowo poparte wcześniejszymi ustaleniami wynikającymi z badania, które wykazało zmniejszenie liczby osób rozpoczynających palenie w okresie rozpowszechniania się e-papierosów w Stanach Zjednoczonych, przeprowadzone pod kierunkiem Davida Levy’ego („Badanie związku wapowania z inicjacją palenia wśród amerykańskiej młodzieży i młodych dorosłych: sprawdzenie rzeczywistości”). Trzeba podkreślić, że w tym badaniu przeanalizowano jedynie efekt „wejścia” w palenie papierosów, ale nie oceniono wpływu rzucania palenia przy użyciu e-papierosów, chociaż dr Emma Beard skomentowała i ten aspekt zainteresowania naukowców: - Szacuje się, że ok. 50 tys. palaczy rocznie rzuca palenie w wyniku używania e-papierosów. 

Co więcej, inne brytyjskie instytucje już od jakiegoś czasu otwarcie poruszają temat roli e-papierosów w rzucaniu palenia, jak choćby przedstawiciele brytyjskiej służby zdrowia. Public Health England oraz Royal College of Physicians (Królewskie Kolegium Lekarskie) oficjalnie stwierdziło, że e-papierosy mogą być mniej szkodliwe nawet o ok. 95 proc. niż te tradycyjne. A to głównie dzięki temu, że nie wydzielają dymu, najbardziej niebezpiecznego dla czynnych palaczy, ale szkodliwego także dla tych biernych. Urządzenia te działają w systemach zamkniętych, czyli z gotowymi, przebadanymi laboratoryjnie kartridżami, jak np. Vuse ePod, albo w otwartych, gdzie użytkownik sam napełnia pojemnik na liquid.

My Company Polska wydanie 3/2023 (90)

Więcej możesz przeczytać w 3/2023 (90) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.


Zamów w prenumeracie

ZOBACZ RÓWNIEŻ