Wakacje kredytowe 2022. Sprawdź czy ci przysługują i jak skorzystać

Kredyt
Według wstępnych szacunków z wakacji kredytowych skorzysta około 2 mln Polaków. Fot. shutterstock.
Czy 29 lipca strony banków padną, a placówki finansowe przeżyją szturm? Zebraliśmy wszystko co trzeba wiedzieć o wakacjach kredytowych.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Nowe wakacje kredytowe wprowadza ustawa o finansowaniu społecznościowym dla przedsięwzięć gospodarczych i pomocy kredytobiorcom. Będą mogły z nich skorzystać osoby, które spłacają kredyt hipoteczny zaciągnięty w walucie polskiej na własne potrzeby mieszkaniowe.

Wakacje kredytowe umożliwią klientom banków zawieszenie spłat nawet na 8 miesięcy. Nietrudno przeliczyć, że dla wielu Polaków wsparcie oznacza szansę na zaoszczędzenie sporej kwoty. W dobie  drożyzny pieniądze mogą pozwolić stanąć na nogi gospodarstwom domowym. To też sytuacja precedensowa kiedy banki, sektor dysponujący ogromnymi środkami, poniosą koszty za klientów.

Wakacje kredytowe: jak to działa?

Wstrzymanie spłat kredytu będzie możliwe tylko jeśli zainteresowani nimi klienci banków złożą odpowiedni wniosek w placówce obsługującej ich finanse. Po rozpatrzeniu wniosku zawieszona zostanie cała rata (zarówno część kapitałowa, jak i odsetkowa). Jednak kredytobiorcy poniosą regularny koszt ubezpieczenia kredytu. Takie zatrzymanie spłat będzie trzeba nadrobić w przyszłości, czyli po prostu okres spłat wydłuża się o liczbę miesięcy wakacji kredytowych. Zgodnie z założeniem ustawodawcy banki nie mogą pobrać za tę usługę żadnych prowizji.

Wakacje kredytowe nie zwalniają z opłat przez 8 następujących po sobie miesięcy. Można z nich skorzystać w wyznaczonych okresach: w sierpniu i wrześniu br., następnie w ciągu dwóch miesięcy czwartego kwartału br. i w czterech miesiącach przyszłego roku (z zaznaczeniem, że chodzi o jeden miesiąc na każdy kwartał 2023 roku).

Szturm na bank

Dla spłacających kredyty hipoteczne bardzo ważny będzie czas złożenia wniosku. Pod tym względem możemy się spodziewać masowego szturmu na banki 29 lipca. Już teraz klienci banków, którzy zamierzają złożyć wniosek przez Internet obawiają się szeregu utrudnień, a nawet przeciążenia serwerów i przerw w działaniu aplikacji bankowych. A to za sprawą dużego zainteresowania wakacjami kredytowymi w ostatnich dniach lipca.

Ustawa o zawieszeniu spłat dla kredytobiorców wchodzi w życie w piątek 29 lipca. Tak się składa, że wiele osób płaci ratę na początku miesiąca. To oznacza, że na złożenie wniosku będzie tylko jeden dzień (w weekendy banki nie prowadzą obsługi klienta). Jeśli banki nie umożliwią złożenia wniosku od pierwszego dnia obowiązywania nowych przepisów – ich klienci stracą szansę na zwolnienie ze spłaty kredytu w sierpniu.

Dlatego niezwykle ważne jest, by banki umożliwiły składanie wniosków już w dniu obowiązywania ustawy. Oczywiście wniosek można złożyć w innym terminie, jednak wtedy wakacje kredytowe nie obejmą sierpnia.

Kto otrzyma wsparcie?

Obowiązują trzy warunki: Z wakacji kredytowych mogą skorzystać osoby, które zaciągnęły kredyt w polskiej walucie (ulga nie obowiązuje m.in. frankowiczów). Drugi warunek to zaspokajanie własnych potrzeb mieszkaniowych (chodzi o wyłączenie osób, które mieszkania obciążone hipoteką wynajmują innym). Trzecie ograniczenie dotyczy terminów zaciągnięcia kredytu i jego spłaty: z wakacji skorzystają osoby, które kredyt pobierały przed 1 lipca br. Świadczenie jest niedostępne dla osób, które kończą spłacać kredyt w tym roku (chodzi o wyłączenie najnowszych i najstarszych umów).   

Ile stracą banki?

Klienci mają świadomość, że sektor bankowości nie kipi entuzjazmem co do wakacji kredytowych.  Stąd wiele teorii spiskowych na temat celowych wyłączeń bankowości elektronicznej.

Czy rzeczywiście banki stracą tak dużo? Poszczególne placówki podały szacunkowe koszty, które muszą ponieść w związku z wakacjami kredytowymi. Są to liczby, które mogą ulec zmianie, bo trudno przewidzieć, jak duże będzie zainteresowanie wakacjami kredytowymi. PKO Bank Polski szacuje, że zwróci się o nie około 63 proc. klientów posiadających kredyt hipoteczny udzielony w złotych. Natomiast koszt wejścia w życie ustawy wprowadzającej wakacje kredytowe wycenia na około 3 mld złotych (lub 4,8 mld zł gdyby z ulgi skorzystali wszyscy uprawnieni klienci).

Alior szacuje, że partycypacja wyniesie 66 proc. i będzie to kosztować bank 466 mln zł. Z kolei mBank straci na nich około 1-1,4 mld złotych. Bank Millennium zdecydował się podać kwotę maksymalnych strat: jeśli wszyscy uprawnieni klienci skorzystają z wakacji kredytowych obciążenie wyniku finansowego grupy kapitałowej wyniesie: 1,78 mld zł. ING Bank Śląski szacuje, że program wakacji kredytowych obniży wynik brutto za lipiec 2022 r. o ok. 1,7 mld zł. W oficjalnym komunikacie bank informuje, że w III kwartale tego roku spodziewa się straty netto - pierwszej od 14 lat.

Zawieszenie spłaty, wydłużenie kredytu

Magdalena Rzeczkowska, minister finansów ostrzega przed zbyt lekkomyślnym korzystaniem z wakacji kredytowych. – Każdy musi zdecydować, czy rzeczywiście sytuacja, w której się znalazł – czyli zdecydowany wzrost raty wobec osiąganych dochodów – wymaga skorzystania z urlopu od rat, czy może dalszego spłacania zobowiązania – mówiła w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną".

W niepewnych czasach i przy wysokich stopach procentowych przedłużenie kredytu może oznaczać w przyszłości dużo wyższe spłaty. Jednak przy kredytach hipotecznych, gdzie spłatę planuje się na kilkanaście czy kilkadziesiąt lat, dla klientów banków bardziej liczy się tu i teraz. W końcu wszyscy wierzą, że sytuacja na rynku w końcu się ustabilizuje.

Szefowa resortu finansów zaznaczyła, że sam kredyt w pełnej kwocie, zaciągnięty na określonych warunkach – zazwyczaj ze zmiennym oprocentowaniem – trzeba będzie spłacić, tylko później. Jak zauważyła, jeśli złożymy wniosek, to raty kapitałowej i odsetkowej w danym miesiącu nie zapłacimy, ale okres kredytowania się wydłuża.

Same wakacje kredytowe mogą niekorzystnie wpłynąć na stopień inflacji. Nawet Narodowy Bank Polski w opinii do projektu ustawy o wakacjach kredytowych ocenił, że "wprowadzenie bezwarunkowych wakacji kredytowych może utrudnić dążenie do trwałego obniżenia inflacji".

Bunt bankierów

Wystarczy przeczytać dyskusje pod artykułami o wakacjach kredytowych, by poznać opinie kredytobiorców, którzy dzielą się doświadczeniami utrudnień jakie banki zapowiadają w sprawie realizacji obowiązków wynikających z nowych przepisów. Niektóre banki wychodzą z założenia, że przepisy muszą się uprawomocnić i w związku z tym zamierzają umożliwić składanie wniosków o wakacje kredytowe dopiero 1 sierpnia (co oznacza, że ich klienci prawdopodobnie nie będą mogli zawiesić spłaty w sierpniu 2022 r.). Już dziś zastrzeżenie budzi wymaganie przez banki złożenia kilku wniosków, np. oddzielnie dla każdej raty lub każdego kwartału (jest to praktyka niedopuszczalna).

UOKiK sprawdzi uczciwość banków

Uczciwość banków w tym zakresie kontroluje UOKiK. Prezes tej instytucji zapowiedział kontrolę samego procesu informowania o wakacjach kredytowych przez banki. Pod lupą znalazło się 16 banków, które obsługują złotowe kredyty hipoteczne: Alior Bank, Bank Handlowy w Warszawie, Bank Millennium, Bank Ochrony Środowiska, Bank Pocztowy, Bank Polska Kasa Opieki, Bank Polskiej Spółdzielczości (Grupa BPS), BNP Paribas Bank Polska, Credit Agricole Bank Polska, ING Bank Śląski, mBank, Pekao Bank Hipoteczny, PKO Bank Hipoteczny, Powszechna Kasa Oszczędności Bank Polski, Santander Bank Polska, SG Bank.

– W postępowaniach wyjaśniających zbadamy m.in.: czy i jak banki informują konsumentów o wakacjach kredytowych. Zweryfikujemy także, czy na czas uruchomiły możliwość składania wniosków, w tym elektronicznie. Zwrócimy również uwagę na to, czy banki nie utrudniają konsumentom skorzystania z wakacji kredytowych lub czy nie próbują ich do tego zniechęcać, np. bezpodstawnie strasząc utratą bądź obniżeniem zdolności kredytowej w przyszłości – mówi Tomasz Chróstny, Prezes UOKiK. – Nie akceptujemy praktyki, która pojawia się już w niektórych bankach, a dotyczy np. wymagania osobnego wniosku na zawieszenie spłaty rat w każdym kwartale obowiązywania wakacji kredytowych, a nawet osobnego wniosku na spłatę poszczególnej raty. To utrudnianie skorzystania z wakacji kredytowych, wprowadzonych aby ulżyć konsumentom – dodaje prezes Urzędu.

Jak twierdzi Tomasz Chróstny w czasie wyższych kosztów utrzymania gospodarstw domowych i rosnących stóp procentowych, które przekładają się na wysokość rat kredytów, wakacje kredytowe to duża ulga dla kredytobiorców i ich rodzin. Skorzystanie z nich pozwala nie tylko ograniczyć koszty obsługi kredytu hipotecznego przy wysokich stopach procentowych, ale również przeznaczyć zaoszczędzone środki z rat na nadpłatę kredytu lub tzw. „poduszkę finansową” na trudne czasy. Dlatego istotne jest, by unikać przeznaczania tych środków na bieżącą konsumpcję, a wykorzystać je choćby do nadpłaty kredytu, dzięki czemu obciążenia finansowe już po wakacjach kredytowych mogą być niższe.

Kara 10 proc. rocznego obrotu

W związku z tym, że prawo do wakacji kredytowych przysługuje bezwarunkowo konsumentom w zakresie jednego kredytu hipotecznego przeznaczonego na cele mieszkaniowe - złożenie wniosku i skorzystanie z wakacji kredytowych nie powinno mieć jakiegokolwiek wpływu na późniejszą ocenę zdolności kredytowej konsumenta. – Dlatego zweryfikujemy, czy w tym zakresie banki nie represjonują klientów, którzy skorzystali z ustawowego prawa do wakacji kredytowych – podkreśla Chróstny.
Jeżeli zostaną wykryte nieprawidłowości, to prezes Urzędu może postawić bankom zarzuty naruszania zbiorowych interesów konsumentów. Grożą za to kary do 10 proc. rocznego obrotu. Wątpliwości, które dostrzega Prezes UOKiK, będą tematem spotkania z bankami, które odbędzie się w środę w Urzędzie Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

ZOBACZ RÓWNIEŻ