UOKiK ukarze przedsiębiorców, którzy "niewłaściwie" obniżyli ceny? To niezgodne z prawem!

sklep vat
Sklepy powinny obniżyć ceny o podatek VAT, ale jeśli tego nie zrobią, zgodnie z prawem nie czekają ich kary, fot. redakcja
Zdaniem rzecznika MŚP, ewentualne kary nakładane na przedsiębiorców za to, że nie obniżyli cen w równej wysokości co obniżka podatku VAT, są niezgodne z prawem. Szykuje się wojna między instytucjami?

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Przypomnijmy, 1 lutego w Polsce wprowadzono tymczasowe obniżenie podatku VAT na niektóre artykuły żywnościowe czy też paliwa. To element tzw. "tarczy antyinflacyjnej". Jak wynika z nowych przepisów, te produkty spożywcze, które dotychczas były objęte 5 proc. podatkiem VAT, zostały z niego zwolnione (podatek VAT wynosi 0 proc.).

Inspekcja rusza w Polskę

Według rządu ma to doprowadzić do odpowiedniego obniżenia cen na półkach. By "zmotywować" przedsiębiorców do obniżenia cen produktów o 5 proc., Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zaapelował o obniżki cen od pierwszego lutego. Jednocześnie pokazał kij - kontrole, które będzie przeprowadzał UOKiK i Inspekcja Handlowa.

– W trakcie codziennych zakupów powinniśmy odczuć obniżki VAT na podstawowe produkty żywnościowe, wprowadzone w Rządowej Tarczy Antyinflacyjnej. Dziś (tj. 20 stycznia - przyp. red.) na spotkaniu z branżą zaapelowałem o odpowiedzialne działania ze strony sprzedawców. Jest jeszcze czas na przemyślenie strategii cenowych przez sieci, tak aby klienci korzystnie odczuli zmiany wynikające z obniżki VAT-u na żywność. Jednocześnie bardzo dziękuję za pozytywną i odpowiedzialną reakcję tych sieci, które już zapowiedziały obniżki w swoich sklepach. Mój apel kieruję również do dostawców i producentów. Wszyscy stoimy przed ogromnym wyzwaniem -  mówił w styczniu prezes UOKiK, Tomasz Chróstny.

UOKiK uruchomił monitoring cen produktów spożywczych. - Chcemy zweryfikować reakcję sprzedawców na ustawowe obniżki. Zachęcamy również mniejszych przedsiębiorców do odpowiedzialności i niewykorzystywania sytuacji do podnoszenia cen i marż kosztem konsumentów - wyjaśniał Chróstny.

Inspektorzy mają nie tylko sprawdzać ceny produktów spożywczych, ale także czy przedsiębiorca umieścił przy kasie informację o obowiązującej od lutego do końca lipca obniżce do zera stawki VAT na towary spożywcze.

UOKiK w komunikacie zaznaczył, że w przypadku "naruszenia zbiorowych interesów konsumentów" przedsiębiorcom grozi 10 proc. obrotu. 

Zgodnie z prawem kary nie obejmują brak obniżek?

Tymczasem sytuacja jest bardziej skomplikowana. Teoretycznie przedsiębiorca musi obniżyć ceny o wysokość obniżonego podatku VAT - czyli 5 proc. w przypadku podstawowych artykułów spożywczych. Pytanie - co, jeśli z innych względów musi podnieść ceny tych produktów (np. wzrost kosztów działalności)?

Zdaniem Adama Abramowicza, rzecznika MŚP, ma do tego pełne prawo. - Należy mieć świadomość, że obniżenie stawek VAT nie zawsze zagwarantuje obniżenie ceny brutto (końcowej dla konsumentów), gdyż na tę cenę składają się: koszty operacyjne w tym koszty zakupu towarów i marża i dopiero do tak wyliczonej kwoty dodaje się VAT. Jeżeli koszty operacyjne będą wzrastały, to przy zachowaniu stałej marży cena musi rosnąć - skomentował.

Jak zaznaczył w oświadczeniu, firmy w Polsce działają na wolnym rynku, którego ograniczenie może być wprowadzone wyłącznie na drodze ustawy. - Obecnie nie ma ustawy, która ograniczałaby dowolne kształtowanie marży handlowej przez sprzedającego, a co za tym idzie ceny końcowej dla konsumenta. Zgodnie z art. 3531 KC obowiązuje zasada swobody umów i stanowiąc podstawowy element konstytucyjnej wolności działalności gospodarczej, należy ona do kluczowych zasad ustrojowych. Zasada swobody umów przesądza, że strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Powyższa zasada dotyczy zakupów, także codziennych, podczas których każdorazowo dochodzi do zawierania umów, choć nie spisanych na piśmie. Nabywca faktycznie wyraża wtedy zgodę na cenę poprzez dokonanie zapłaty. Sprzedawca, ustalając zbyt wysokie ceny, ryzykuje, że nie sprzeda towaru i odnotuje straty, dlatego na tak konkurencyjnym rynku, jaki mamy obecnie w Polsce, nie ma możliwości, aby ceny w poszczególnych sklepach różniły się znacznie od cen akceptowalnych przez konsumentów - tłumaczy.

Abramowicz odnosi się także zapowiedzi UOKiK. Jak tłumaczy, ewentualne kontrole muszą być uzasadnione i nie mogą być przeprowadzone "w dowolnym trybie". Abramowicz zachęca przedsiębiorców do zapoznania się z Rozdziałem 5 - Ograniczenia kontroli działalności gospodarczej - Prawa przedsiębiorców (Konstytucja Biznesu) i stosować się do zasad w nim zawartych. 

- Obniżki VAT nie dają w żadnym razie bezpośredniego uprawnienia do wiążącego urzędowego przesądzania czy cena zastosowana przez sprzedawcę jest właściwa, mimo nawoływania społeczeństwa do kontroli cen w sklepach. Zapowiadane przy tym środki, które mają być podejmowane przez instytucje państwowe, nie zostały dotychczas legislacyjnie sprecyzowane i wdrożone. Zgodnie z art. 6 Kodeksu Postępowania Administracyjnego, organy administracji publicznej obowiązane są do działania na podstawie przepisów prawa - tłumaczy Abramowicz.

Oczywiście, przedsiębiorcy muszą działać zgodnie z "dobrymi obyczajami", ale nie jest to pojęcie precyzyjnie zdefiniowane. Zdaniem rzecznika MŚP należy przyjąć, że w żadnym wypadku nie narusza go ustalanie cen przez przedsiębiorców w oparciu o ponoszone bieżące koszty i stosowną marżę stanowiącą wynagrodzenie. - Producent i sprzedawca nie będą w stanie funkcjonować, prowadząc działalność bez marży i poniżej kosztów, nawet pomimo obniżonych stawek podatkowych - tłumaczy.

Adam Abramowicz zaznacza, że jeśli przedsiębiorca zostanie poddany kontroli i uzna, że sama kontrola oraz wynikające z niej decyzje administracyjne naruszają prawo w szczególności są niezgodne z wyżej wymienionymi zasadami ma możliwość złożenia wniosku o interwencję do rzecznika MŚP. Jeżeli wniosek będzie uzasadniony rzecznik MŚP wejdzie do postepowania administracyjnego i będzie bronił przedsiębiorcę przed organami kontrolnymi i sądami.

ZOBACZ RÓWNIEŻ