Ukraińcy w polskiej ochronie zdrowia. System na nich nie traci

Składki zdrowotne obywateli Ukrainy
Portal Rynekzdrowia.pl przeprowadził analizę, z której wynika, że składki zdrowotne odprowadzane przez pracowników z Ukrainy do NFZ nie tylko pokrywają koszty ich leczenia, lecz także generują nadwyżkę finansową. To właśnie ta nadwyżka jest wykorzystywana do finansowania opieki medycznej dla obywateli Ukrainy, którzy nie pracują, ale otrzymali świadczenia w związku z rosyjską agresją.
Jak informuje portal, powołując się na dane ZUS, w 2023 roku Ukraińcy wpłacili łącznie 3,1 mld zł składek zdrowotnych, a w 2024 roku kwota ta wzrosła do 3,8 mld zł. Zdecydowaną większość stanowiły składki pochodzące od osób zatrudnionych na umowę o pracę.
Z kolei koszty leczenia Ukraińców w Polsce (płacących składki oraz korzystających z systemu na prawach specustawy) w 2023 r. wyniosły 838 mln zł, a w 2024 r. ok. 2,2 mld zł. Z kolei od stycznia do lipca 2025 r. dobiły do 1,38 mld zł.
Zmiany dla Ukraińców od października
Od października 2025 roku dorośli obywatele Ukrainy, którzy nie opłacają składek i nie pracują w Polsce, mają ograniczony dostęp do świadczeń medycznych, m.in. do leczenia sanatoryjnego, stomatologicznego, usuwania zaćmy, przeszczepów, protez, refundacji na leki. Nadal mogą korzystać z wizyt u lekarza podstawowej opieki zdrowotnej a także z porad specjalisty i badań diagnostycznych. Są także leczeni w szpitalu w przypadku poważnej choroby. Zmiany te nie dotyczą dzieci do 18. roku życia oraz pracujących i mieszkających w Polsce obywateli Ukrainy i ich rodzin.