Ubezpieczenie zdrowotne w górę o 30%. Ceny zaporowe

Biuro Statystyki Pracy w USA podało, że ubezpieczenie zdrowotne kosztuje coraz więcej i dochodzi do rekordowych podwyżek cen. Organizacja analizuje ceny od 2005 r. i według najnowszych danych, opublikowanych 13 października, cena za ubezpieczenie zdrowotne jest wyższa o 28,2%. Chodzi o porównanie września 2021 do września 2022.

Co ważne, to jeden z najwyższych wzrostów w indeksie Consumer Price Index (CPI). Tylko jajka,  margaryna, bilety lotnicze, żywność w obiektach pracowniczych (takich jak stołówki) oraz paliwo i gaz odnotowały wyższe wzrosty rok do roku. 

Sprawdź: PirateBay

Wzrost utrzymywał się na stałym poziomie przez cały rok, średnio utrzymując ponad 2% miesiąc do miesiąca. To zdecydowanie nie są dobre wiadomości i pokazują, że inflacja nie chce odpuścić. 

Ubezpieczenie zdrowotne coraz droższe

Ceny ubezpieczeń zdrowotnych wzrosły w ubiegłym roku bardziej niż w całej dekadzie między styczniem 2006 a styczniem 2016. 

Jedyny porównywalny wzrost odnotowano między wrześniem 2018 a wrześniem 2020, kiedy ceny ubezpieczeń wzrosły o ponad 38% w ciągu dwóch lat. Warto jednak zauważyć, że żaden rok nie miał tak wysokiego skoku jak ostatni.

Na koszt ubezpieczeń wpływa nie tylko inflacja, ale też skutki pandemii Covid-19. Ta podniosła koszty ubezpieczycieli, którzy musieli płacić za testy, leczenie i szczepionki często z własnej kieszeni, czy też realizować dopłaty dla pacjentów. Teraz te wydatki "wracają" do firm pod przykrywką zwiększonych składek. 

Zobacz: 1000 plus

Ale to nie oznacza, że rzeczywisty koszt polis wzrósł o prawie 30%. Biuro Statystyki Pracy tłumaczy, że mierzy m.in. zyski firm ubezpieczeniowych i jeśli te rosną, oznacza to, że ceny ubezpieczenia konsumentów również rosną. Tendencje zwykle ulegają dużym korektom pod koniec roku, kiedy towarzystwa ubezpieczeniowe dzielą się informacjami o kosztach świadczonych usług, co obniża ich zyski. 

Mimo to nie brakuje prognoz, że ceny ubezpieczeń zdrowotnych wzrosną w 2023 r. jeszcze bardziej. Firma konsultingowa Mercer uważa, że będzie to wzrost o kolejne 5%. 

Ubezpieczenie zdrowotne w Polsce to podwójny problem

W Polsce jest w zasadzie jeszcze gorzej. Ceny ubezpieczenia zdrowotnego wzrosły, jeśli chodzi o prywatne usługi, natomiast publiczne ubezpieczenie zdrowotne stalo się bezczelnym podatkiem nałożonym na firmy w ramach Polskiego Ładu. Pod pretekstem "składki zdrowotnej" firmy muszą oddawać o wiele więcej pieniędzy do rządu na NFZ, natomiast rząd PiS - zdaje się - nieszczególnie przeznacza te środki na poprawę kondycji służby zdrowia. 

Tak więc nie dość, że ubezpieczenia prywatne są również znacznie droższe niż rok temu, to jeszcze musimy płacić wysokie ceny za wymagane ubezpieczenie publiczne. To bardzo demotywujące i niesprawiedliwe traktowanie przedsiębiorców.