Smartfony – rewolucja się skończyła
Smartfony. To koniec rewolucji, fot. materiały prasoweRobienie zdjęć, pisanie krótkich tekstów, przeglądanie mediów społecznościowych, słuchanie muzyki, oglądanie filmów... Lista zastosowań współczesnych smartfonów jest ogromna, a z większości tych zadań wywiązują się nawet najtańsze modele. Reszta to kwestia jakości, płynności działania czy też możliwości przechowywania dużej ilości danych lub aplikacji. W tym roku wiele rozwiązań znanych z najdroższych modeli na pewno trafi do „średniaków”, w tzw. flagowcach zaś możemy się spodziewać dopieszczania technologii, które znamy już z poprzednich miesięcy.
Smartfony - aparat
Wiele nowych rozwiązań znajdziemy pewnie w aparatach fotograficznych, które od lat są standardem w każdym smartfonie. Dziś wiele ich modeli robi lepsze zdjęcia niż całkiem niezłe aparaty, szczególnie kompaktowe.
Co się zmieni? O ile kiedyś nawet podwójny obiektyw był czymś wyjątkowym, to teraz takie rozwiązanie traktujemy jako niezbędne minimum. Potrójne obiektywy to zwykle standard nawet w budżetowych modelach. Średniej klasy urządzenia mają już poczwórne moduły kamery, a modele najbardziej rozbudowane dysponują nawet pięcioma obiektywami.
Przykładem takiego smartfona może być np. Samsung Galaxy S21 Ultra, który ma właśnie taką liczbę „szkieł”, co pozwala uzyskać świetną jakość zdjęć niezależnie od dystansu do fotografowanego obiektu. Telefon ten wyposażono również w 100-krotny zoom, który na dodatek daje całkiem dobre rezultaty. Pięć obiektywów firmy Leica będzie też mieć nowy Huawei P50 Pro. Mają one dać użytkownikowi do dyspozycji 20-krotny zoom optyczny i aż 200-krotny cyfrowy.
Co ważne, na korzyść zmienia się nie tylko jakość optyki, liczba megapikseli czy też jakoś zooma optycznego i cyfrowego. Pojawiają się bowiem zupełnie nowe technologie, jak np. tryby do realizowania zdjęć i filmów nocnych (na których rzeczywiście coś widać), czy też nagrywanie wideo w standardzie 8K, co jednak na razie dotyczy jedynie flagowych modeli poszczególnych producentów.
W 2021 r. możemy jednak spodziewać się wprowadzenia tej możliwości także do smartfonów dostępnych za mniejsze pieniądze niż dobre kilka tysięcy złotych. Natomiast wideo w 8K to bardziej chwyt marketingowy niż realna potrzeba, bo przecież jedynie najdroższe modele telewizorów pracują w tym standardzie, a z odtwarzaniem materiału 8K radzą sobie tylko najnowsze generacje konsol i relatywnie nowe karty graficzne komputerów stacjonarnych. Wideo w tak wysokiej rozdzielczości to nadal nisza i taką pozostanie zapewne jeszcze w 2021 r. W praktyce wystarczy nagrywanie wideo w 4K, co potrafi w zasadzie każdy smartfon.
Analitycy rynku smartfonów zwracają też uwagę na profesjonalizację stosowanych w nich aparatów fotograficznych i kamer. O ile dotąd wykorzystywano je przede wszystkim do zdjęć i filmów zamieszczanych w internecie (np. w mediach społecznościowych), to od pewnego czasu telefony coraz odważniej wykorzystywane są przez profesjonalistów, którzy jednak oprócz wbudowanej, optycznej stabilizacji obrazu, wykorzystują też tzw. gimballe, czyli urządzenia, które zmniejszają wstrząsy (np. podczas chodzenia i ruchów smartfona). W 2021 r. mogą się pojawić pierwsze smartfony ze skuteczniejszą stabilizacją wykorzystującą właśnie gimballe. Takie aparaty pokazane były już w 2020 r. – to Vivo serii X50.
Oczywiście nadal będzie rosła liczba megapikseli, co wynika też z potrzeby wprowadzania nagrywania wideo w 8K. Aby to robić skutecznie, potrzebne są co najmniej 33-megapikselowe sensory. Niektórzy producenci, jak choćby Apple i Google, którzy korzystają z sensorów 12-megapikselowych, zapewne zwiększą tę rozdzielczość albo...
Artykuł dostępny tylko dla prenumeratorów
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Kup prenumeratę cyfrową, aby mieć dostęp
do wszystkich tekstów MyCompanyPolska.pl
Co otrzymasz w ramach prenumeraty cyfrowej?
- Nielimitowany dostęp do wszystkich treści serwisu MyCompanyPolska.pl
- Dostęp do treści miesięcznika My Company Polska
- Dostęp do cyfrowych wydań miesięcznika w aplikacji mobilnej (iOs, Android)
- Dostęp do archiwalnych treści My Company Polska
Więcej możesz przeczytać w 3/2021 (66) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.