Problemy z leasingiem aut! Skarbówka kwestionuje rozliczenia
fot. Pixabay
Od początku stycznia br. przedsiębiorcy mają gorsze warunki rozliczania leasingu pojazdów. Dodatkowo, jak donosi Rzeczpospolita, skarbówka zaczęła kwestionować umowy, które do tej pory miały być "bezpieczne".
Przypomnijmy, od stycznia br. jeśli przedsiębiorca bierze w leasing auto o wartości przekraczającej 150 tys. złotych, to do kosztów działalności zaliczy tylko część raty. Tyle, że pogorszenie warunków dotyczy umów zawartych od początku 2019 roku. Jak informowaliśmy w jednym z numerów My Company Polska, przedsiębiorcy spieszyli się więc, by podpisać umowy jeszcze przed zmianą warunków.
Po kilku miesiącach od wejścia w życie przepisów okazuje się jednak, że nawet oni mogą w łatwy sposób stracić starsze (czyli korzystniejsze) warunki. Teoretycznie było to wiadome jeszcze w 2018 roku - eksperci sugerowali jednak, że chodzi o większe zmiany w umowach.
Tymczasem, jak informuje Rzeczpospolita, utrata korzyści podatkowych dotyczy m.in. tych przedsiębiorców, którzy chcą przyspieszyć spłatę leasingu. Jeden z przedsiębiorców wystąpił do skarbówki o interpretację w tej sprawie. Okazuje się, że nawet w przypadku przyspieszenia spłaty leasingu, niezbędne jest przejście na gorsze zasady rozliczania, bo prowadzi to do "powstania korzyści podatkowej".
To nie jedyna sytuacja, która prowadzi do braku możliwości wliczenia do kosztów działalności części wydatków na leasing samochodów. Może się to zdarzyć w przypadku cesji umowy - nawet, jeśli nie zmieniły się warunki leasingu; a także w przypadku wniesienia umowy do innej spółki w ramach aportu przedsiębiorstwa.
Zdaniem ekspertów fiskus zaczyna stosować uznaniową wykładnię prawa, przez co prawa nabyte przedsiębiorców nie są respektowane. Na "odpuszczenie" mogą liczyć tylko ci przedsiębiorcy, którzy wprowadzają kosmetyczne zmiany w umowach - jak np. zmianę adresu.