Motorola Edge 30 Pro - powrót do pierwszej ligi
Motorola Edge 30 Pro, fot. materiały prasoweEch, Motorola... Darzę tę markę szczególnym sentymentem – jeśli którąś komórkę mógłbym nazwać kultową, zdecydowanie byłby to model V3, który zwłaszcza pod względem designu, wyprzedzał swoje czasy. Od tamtej pory upłynęły niemal dwie dekady, a firma dostarczyła na rynek kolejne, przełomowe technologie (m.in. pierwszy smartfon 5G - Motorola Moto Z3 ze specjalnym modułem Moto Mod 5G zaprezentowany w 2018 r.). Z tym większą ciekawością wziąłem do ręki nowy model Edge 30 Pro, aby sprawdzić, co obecnie oferuje Motorola.
Jest wygodnie i wydajnie!
Moje życie prywatno-zawodowe ułożyło się w taki sposób, że obecnie czas dzielę między Śląsk i Warszawę. Choć nie mam większych problemów z planowaniem obowiązków, dziennikarstwo jest zawodem, w którym wielu wydarzeń nie sposób przewidzieć, a pewne zadania spadają na ciebie nagle. Smartfon jest dla mnie coraz mniej gadżetem do obsługi multimediów i wymieniania wiadomości ze znajomymi – zdecydowanie bardziej zacząłem cenić sobie intuicyjność urządzenia i komfort płynący m.in. z pracy w podróży, która zdarza mi się częściej, niż bym chciał. Dotychczas używany przeze mnie telefon regularnie zawodzi moje oczekiwania, a wypełnianie Excela w smartfonie śni mi się w najgorszych koszmarach, dlatego tym większym zaskoczeniem okazało się dla mnie korzystanie z Edge 30 Pro. Praca na arkuszach kalkulacyjnych i tekstowych wreszcie może być wygodna! Nawet jeśli zamiast komfortowym Pendolino, podróżujesz samochodem, upchnięty na tylnej kanapie z dwojgiem innych pasażerów...
Ale po kolei. Motorola Edge 30 Pro – jak na flagowca przystało – to absolutnie topowe wnętrze (które, jak wiemy, liczy się najbardziej). Qualcomm Snapdragon 8 Gen 1, jeśli weźmiemy pod uwagę androidowe smartfony, to najmocniejszy mobilny procesor. 12 GB RAM gwarantuje imponujące osiągi, a na dane mamy aż 256 GB pamięci. Producent chwali się, że w połączeniu w zasadzie z czystym softem, na odbiorców czeka jeden z najlepiej działających smartfonów na rynku. Nie sposób się nie zgodzić – flagowiec Motoroli to absolutna technologiczna perełka, która zadowoli nawet najbardziej wymagających klientów.
Jest komfortowo w pracy!
Z ogromnym zaciekawieniem – ale i dozą ostrożności – zasiadałem do wypróbowania usługi Ready For. Współpracownikom zaproponowałem, że podczas kolejnego kolegium skorzystamy ze smartfona, a nie laptopów, więc to logiczne, że nie chciałem się skompromitować! A były takie obawy, gdyż doświadczenia z łączenia smartfona z telewizorem mam raczej kiepskie. Owszem, nie ma większego problemu, kiedy potrzebujesz wyświetlić na większym ekranie filmik z YouTube’a, ale poprowadzić w ten sposób spotkanie biznesowe?! Ku mojemu zaskoczeniu Ready For wypadło wręcz wzorcowo – praca niewiele odbiegała od klikania na PC z systemem Windows. Tę usługę docenią zwłaszcza ci, których praca wymaga ciągłęgo przemieszczania się – a to prezentacji przed klientem, a to spotkań w różnych częściach biurowca. Zamiast laptopa, na którego czasami nie mamy miejsca, zabierasz ze sobą smartfon. I tyle, wszystko działa. Bateria się kończy, a kolejna prezentacja za kwadrans? Ładowanie jest na tyle szybkie, że problem z rozładowaną baterią w zasadzie znika. Przynajmniej u mnie zniknął, co jest gigantycznym osiągnięciem, gdyż – jak powtarza moja mama – chyba całe życie mam rozładowany telefon.
Jest dobrze!
Motorolę Edge 30 Pro dostałem w bardzo fajnym momencie. Urządzenie udało się zabrać nie tylko na koncert, ale również na sesję okładkową do magazynu, na domówkę u znajomych, a także na narty. Nie jestem typem osoby, która każdą minutę swojego życia chce mieć uwiecznioną na zdjęciu, jednak czasem coś tam pstryknę. W telefonie do dyspozycji mamy trzy obiektywy. Sprawdzają się one zarówno w okolicznościach prywatnych, jak i służbowych. Ciekawą możliwością jest również nagrywanie filmów w rozdzielczości 4K.
Czy warto?
Prowadzenie biznesu paradoksalnie niewiele różni się od dziennikarstwa. Ważna jest mobilność, trzeba być przygotowanym na nagłe wydarzenia, wydajność musi być na najwyższym poziomie. I w tych aspektach Motorola Edge 30 Pro sprawdza się znakomicie! W dodatku wygląda doskonale, a jak wiemy design we współczesnym świecie stał się niezwykle istotny. Przecież pracując np. w kawiarnii nie chcemy, żeby nasze urządzenie wyglądało kiepsko...
A że są pewne drobne niedociągnięcia? Nie ma smartfonów idealnych. Tym modelem Motorola z pewnością jest w ekstraklasie.