iGaming w liczbach - jeszcze większe zyski, coraz więcej graczy

Softswiss
Źródło: materiały partnera
iGaming – pomimo chwilowego kryzysu wywołanego wybuchem pandemii koronawirusa – wciąż jest jedną z najprężniej rozwijających się branż. Ilu graczy aktywnie korzysta z kasyn online i firm bukmacherskich? Ile rzeczywiście wart jest ten rynek?

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Z danych opublikowanych przez Transparency Market Research wynika, że jeszcze pięć lat temu wartość przemysłu iGamingowego szacowano na ok. 42 mld dol. Zdaniem ekspertów TRM już w 2024 roku ta liczba może przekroczyć nawet 100 mld dol. Powodów tak skokowych wzrostów jest kilka, a do najważniejszych trzeba z pewnością zaliczyć przenoszenie kolejnych aspektów życia do internetu oraz ciągły rozwój technologiczny – dziś platformy hazardowe przyciągają użytkowników nie tylko ofertą, ale także rozwiązaniami ułatwiającymi korzystanie z poszczególnych funkcji.

Bez smartfonów nie ma grania

Ok. 3 godz. dziennie – tyle, jak wynika ze statystyk Emarketer, spędzamy dziennie, korzystając ze smartfona. To nawet o kilkanaście procent więcej, niż jeszcze kilka miesięcy temu. Różnego rodzaje aplikacje mobilne otaczają nas w zasadzie zewsząd: za pomocą kilku kliknięć zrobimy zakupy, zamówimy taksówkę, wykonamy przelew bankowy, kupimy bilet lotniczy. Również w branży rozrywkowej widać wyraźny „odwrót” od tradycyjnego grania – choć konsole video wciąż są niesamowicie popularne, coraz większą część rynku zagarniają gry mobilne, które mogą stanowić już ponad połowę światowego sektora gier. Istotne znaczenie ma w kontekście tych statystyk iGaming. Najnowszy raport Native News Online wskazuje, że ponad 90 proc. graczy korzysta z kasyn, przebywając w domach, a liczba ta znacznie wzrosła podczas lockdownu – autorzy badania szacują, że aż 64 proc. graczy zwiększyło w ostatnich miesiącach swoją aktywność na platformach iGamingowych.

Najszybciej rozwijającymi się segmentami branży iGamingowej są zakłady bukmacherskie oraz losowe gry online. Na granie najwięcej wydają Azjaci oraz Amerykanie. W Europie duże sumy wydają Irlandczycy, a w Norwegii ponad 80 proc. mieszkańców przyznało się do spróbowania hazardu.

Szara strefa wciąż problemem

Dużym wyzwaniem, z jakim wciąż mierzy się branża iGamingowa jest funkcjonowanie szarej strefy. Choć rozwiązania legislacyjne kolejnych państw sprawiają, że udział w nielegalnych grach systematycznie maleje, problem nadal funkcjonuje. Z ostatnich danych opublikowanych przez H2 Gambling Capital – niezależną spółkę badającą światowe rynki gier hazardowych – wynika, że w Unii Europejskiej średni udział szarej strefy przekracza 25 proc. Dobrze na tym tle wypada Polska, gdzie od czasu wprowadzenia nowelizacji ustawy hazardowej, znacznie zmalała liczba graczy obstawiających nielegalnie. Jeszcze w 2016 roku szara strefa stanowiła w naszym kraju blisko 80 proc rynku. Dziś ten udział nie przekracza 18 proc. Rosnąca liczba firm bukmacherskich i kasyn w oczywisty sposób przekłada się na wpływy uzyskiwane przez Skarb Państwa.

Firmy zyskują

Wzrost znaczenia iGamingu odbija się na poszczególnych przedsiębiorstwach współtworzących tę branżę. Ciekawe dane opublikowała niedawno firma SOFTSWISS, międzynarodowa marka IT, oferująca certyfikowane rozwiązania softwarowe do zarządzania operacjami w obszarze iGamingu. W II kwartale 2021 roku zespół obsługi klienta SOFTSWISS obsłużył o 20 proc. więcej graczy, niż w poprzednim kwartale. Również liczba wypłat zrealizowanych dzięki firmie wzrosła o 13 proc. - Nasz dział obsługi działa 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu, oferując klientom z całego świata najlepszą i transparentną obsługę. Przetwarzamy różnego rodzaju zapytania graczy, również te dotyczące trudniejszych zagadnień technologicznych – mówi Yan Fursa, Head of First Line Support w SOFTSWISS. Tzw. „First Line Support” - przy stale rosnącej liczbie graczy – powinien być kluczowy, zwłaszcza dla największych platform iGamingowych.

Dlatego tak ważne są innowacyjne rozwiązania technologiczne. Firmy prześcigają się w rozbudowywaniu oferty i dostosowywaniu serwisów do nowych urządzeń tj. smartfony. Kilka z podmiotów hazardowych już teraz zapowiedziało wykorzystanie w przyszłości rozwiązań z zakresu VR i AR. W branży iGamingowej wiele się dzieje i tylko od firm - i ich otwartości na nowe technologie – będzie zależał dalszy rozwój rynku.

ZOBACZ RÓWNIEŻ