Co piąty Polak chce pracować krócej. Jak pandemia zmieniła nasze przyzwyczajenia?

Praca zdalna
Praca zdalna, fot. Pixabay.com
Ponad 40 proc. polskich pracowników chciałoby poprawić relację między pracą a życiem osobistym, a co piąty deklaruje, że skróci swój czas pracy – wynika z badania „Raport o dobrym samopoczuciu. Praca w domu ‘22”, przygotowanego przez NFON i Statistę. To efekt pandemii i przejścia na pracę zdalną, w której pracujemy więcej niż w biurze.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Pandemia doprowadziła do ogromnego wzrostu popularności pracy zdalnej, co zmusiło Europejczyków do przewartościowania relacji między życiem zawodowym a prywatnym. „Raport o dobrym samopoczuciu. Praca w domu ‘22” to rezultat tegorocznych badań, jakie NFON, europejski dostawca zintegrowanej komunikacji biznesowej z chmury przeprowadził wraz z firmą Statista Q, specjalizującą się w analizach rynku.

Cel: diagnoza różnych aspektów zdalnego modelu pracy, w tym zadowolenia z życia, czynników utrudniających pracę oraz planów osobistych w nowych warunkach. Sondaże przeprowadzono w Niemczech, Francji, Hiszpanii, Włoszech, Portugalii, Austrii, Wielkiej Brytanii i Polsce.

Jak się okazuje, w wielu przypadkach to właśnie Polacy deklarują największą gotowość do podejmowania aktywnych działań, mających ograniczyć negatywne konsekwencje pracy w domu. W obliczu nowych wyzwań chcemy się edukować i rozwijać, wyposażać swoje domowe biuro w nowe technologie, ale także coraz wyraźniej oddzielić pracę od życia osobistego, skrócić jej czas, a nawet zmienić pracodawcę.

W domu jesteśmy częściej, ale pracujemy więcej

Badanie jasno dowodzi, że oprócz korzyści pracy zdalnej – takich jak większa elastyczność i autonomia – ma ona również negatywne skutki dla zdrowia psychicznego i życia osobistego. 34,3 proc. Polaków wskazuje brak możliwości pogodzenia życia osobistego i zawodowego ze względu na home office.

Z kolei 21 proc. narzeka na konieczność ciągłego bycia dostępnym w pracy, a na 24,8 proc. badanych negatywnie wpływa stres związany z używaniem komunikatorów, maili i telefonów.

– Nazwaliśmy to paradoksem pracy zdalnej – mówi Christian Montag, profesor psychologii molekularnej na Uniwersytecie w Ulm i ekspert w zakresie wpływu technologii cyfrowych na psychikę człowieka. I dodaje: – Wyeliminowanie dojazdów i możliwość elastycznej organizacji harmonogramu dnia oznacza więcej wolnego czasu, który można poświęcić dla siebie i rodziny. A jednak często wcale nie wiąże się to z mniejszym obciążeniem pracą, wręcz przeciwnie.

Prawie co piąty Polak chce zmienić pracę

W tej sytuacji autorów badania interesowało, czy – i jakie – zmiany jego uczestnicy są gotowi wprowadzić w swoim życiu.

Aż 40,5 proc. Polaków chce wyraźnie oddzielić pracę od życia osobistego. To najwyższy wynik wśród wszystkich uwzględnionych społeczeństw. Dla porównania, podobnie deklaruje tylko

20,8 proc. Francuzów i 32,2 proc. Niemców, a średnia wszystkich krajów to 33 proc. 17,9 proc. badanych w Polsce deklaruje, że zastanowi się nad zmianą pracy.

To również najwyższy wynik w sondażu, przy średniej europejskiej 15,3 proc. Najmniej chętni do ewentualnej zmiany pracy są Niemcy – taki scenariusz zdobył u naszych zachodnich sąsiadów tylko 11,2 proc. wskazań.

Zarazem przeszło co piąty Polak (20,4 proc.) deklaruje, że skróci swój czas pracy. To ponownie największy odsetek ze wszystkich państw, średnia w tym przypadku wyniosła 16 proc.

Co ciekawe, polscy respondenci najczęściej deklarują także, że chcą pracować w biurze i nie chcą już pracy z domu. Ta odpowiedź zdobyła w Polsce 15,9 proc. wskazań, podczas gdy europejska średnia to 10,7 proc.

Chcemy zwiększać swoje kompetencje

Ponadto raport NFON wskazuje, że Polacy deklarują dużą chęć podnoszenia kompetencji i wykorzystywania nowoczesnych narzędzi w pracy, co mogłoby w przyszłości zapewnić im większą równowagę między życiem zawodowym a osobistym. 31,6 proc. badanych w Polsce odpowiedziało, że chce się rozwijać i edukować. To drugi najwyższy wynik w sondażu, zaraz po Portugalczykach (32,2 proc.). Średnia europejska wyniosła 20,9 proc.

Co piąty polski pracownik (20,2 proc.) deklaruje też zamiar wyposażenia przestrzeni, w której będzie pracować w domu, w najnowsze technologie. To również drugie miejsce, tym razem po Hiszpanach (26,6 proc.). Średnia w badaniu wyniosła 18,9 proc.

Jak zwraca uwagę Gernot Hofstetter, dyrektor zarządzający NFON GmbH w Austrii i Europie Środkowo-Wschodniej, różnice w wynikach mogą brać się np. z faktu, że w niektórych krajach pracownicy mają już swój home office mocno wyposażony w narzędzia do pracy zdalnej i nie potrzebują bardziej w nie inwestować.

– Niewątpliwie jednak Polacy jawią się jako szczególnie skłonni do podejmowania odważnych decyzji i aktywnych działań, aby poprawić równowagę między życiem prywatnym a zawodowym. A do tego planują te działania na bardzo różnych frontach, od sięgania po narzędzia nowoczesne technologie, po plany zmiany pracy lub świadome skracanie jej czasu. Widać, że polscy pracownicy są świadomi negatywnych zmian, jakie na ich pracy odcisnęła pandemia, i nie zamierzają łatwo się na nie godzić – podkreśla Hofstetter.

ZOBACZ RÓWNIEŻ