Animacja droższa od fabuły. Ile kosztuje stworzenie hitu dla Netfliksa?

Lightcraft
"Kraina snów" od Lightcraft ma zadebiutować w 2027 roku / Fot. materiały prasowe
Produkcja filmu fabularnego w Polsce to zazwyczaj wydatek od 5 do 20 mln zł. Przy animacjach te koszty są nawet 2–3 razy wyższe, bo wymagają wieloletniej pracy zespołów grafików, animatorów i specjalistów od technologii.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

– Produkcja animacji to inwestycja porównywalna do budowania startupu. Przez lata trzeba utrzymywać zespół, finansować technologię i rozwijać projekt – zanim zobaczy się pierwszy zwrot. To wymaga nie tylko pasji, ale i odwagi biznesowej – podkreśla Daniel Markowicz, reżyser i producent, założyciel Lightcraft. Jak tłumaczy, każdy projekt powstaje w oparciu o mieszankę źródeł finansowania:

  • wkład własny studia – Lightcraft wnosi zazwyczaj 10–20 proc. budżetu,
  • fundusze inwestycyjne i instytucje – w tym m.in. Polski Instytut Sztuki Filmowej,

Zwrot z inwestycji – Netflix i spółka 

Najbardziej efektywny model zakłada współpracę z platformami streamingowymi. Sprzedaż licencji pozwala odzyskać znaczną część nakładów jeszcze przed premierą, a kolejne przychody generuje dystrybucja kinowa i dalsza sprzedaż licencji na inne rynki.

– Największą stabilność daje model, w którym film jest atrakcyjny dla jednej z wiodących platform. Wtedy znaczną część budżetu można odzyskać już na starcie, a dodatkowo zarabiać na kinach i innych mediach przez kolejne lata – wyjaśnia Markowicz.

Lightcraft jako jedno z niewielu studiów regularnie produkuje dla globalnych gigantów streamingowych, takich jak Netflix czy Amazon Prime. Ich filmy nie tylko trafiają na platformy, ale osiągają najwyższe pozycje w światowych rankingach. Wszystkie produkcje studia Lightcraft były oglądane ponad 300 mln widzów na całym świecie. To pokazuje, że polskie kino może być nie tylko sztuką, ale i skalowalnym biznesem o globalnym zasięgu.

Ryzyko, które może się bardzo opłacić 

W Polsce, by film zwrócił się wyłącznie z dystrybucji kinowej, musi go obejrzeć około milion widzów. To wyniki osiągane przez nieliczne tytuły – dlatego producenci coraz częściej opierają swoje modele biznesowe na platformach.

– Producent filmowy musi mieć odwagę – inwestuje miliony w projekt, którego sukces nigdy nie jest pewny. Ale jeśli film trafi do widzów, zwrot może być wielokrotny. Nasze doświadczenie mówi nam w co warto inwestować – podsumowuje Daniel Markowicz.

ZOBACZ RÓWNIEŻ