500+ jednak dla najuboższych. Resort finansów rozważa cięcia we flagowym świadczeniu
Program 500 plus nie wpływa na poprawę dzietności. / Fot. shutterstock.Program 500+ czyli comiesięczne świadczenie na każde dziecko do 18 roku życia kosztuje podatników 40 mld złotych rocznie. Tę ogromną kwotę można zaniżyć wprowadzając próg dochodowy, który uniemożliwiłby wypłacanie świadczeń najbogatszym rodzicom. Taką propozycję od początku proponowała opozycja. Obecnie rozważają ją pracownicy resortu finansów.
Spektakularna porażka demograficzna
Rządowy program, który według wielu opinii, zapewnił władzę obecnemu obozowi rządącemu w wyborach w 2015 roku najwidoczniej nie uchroni się przed cięciami.
Przypomnijmy, że choć pomoc dla rodziców okazała się całkiem dobrym pomysłem, to jego celem było zwiększenie dzietności – pod tym względem program osiągnął spektakularną porażkę. Demografia Polski przedstawia się jeszcze w gorszym stanie niż w 2015 r. Spory wpływ mają na to kolejne opresyjne regulacje, takie jak niemal całkowity zakaz aborcji.
500+ tylko dla najuboższych
Czołowy dodatek programów socjalnych PiS może zostać mocno ograniczony. Wiceminister finansów Artur Soboń w rozmowie z Gazeta.pl poinformował, że w programie 500+ mogłyby zostać wprowadzone progi dochodowe. Jak zaznaczył, obecnie Resort Finansów rozmawia na temat różnych scenariuszy „gdyż sytuacja zewnętrzna jest teraz ekstremalnie trudna”.
Korzyści z ograniczenia świadczenia
Wprowadzenie progów dochodowych mogłoby wygenerować w budżecie spore środki. Jak informuje portal Bankier.pl ograniczenie świadczeń socjalnych poprzez kierowanie ich do najbardziej potrzebujących może ograniczyć konsumpcję a tym samym wpłynąć pozytywnie na przyszłe wskaźniki inflacji.
Czytaj dalej: Wakacyjne 500+ przedłużone do wiosny